Same TOMy są płaskie, kwestia nacięcia siodełek, a szczerze nie wydaje mi się, żeby w mayo nacinali je pod odpowiedni radius, pomijając, że pakują do setiusów raczej mostki produkcji dalekowschodniej. Ogólnie, most jak most, sam mam jedno wiosło z TOMem, wkurza może trochę to, że przy każdej wymianie strun trzeba akcję od nowa ustawiać i jak nie dostosują radiusu na siodełkach mostka, to imbusem sobie nie ustawisz. No i fajniej jest mieć mimo wszystko most z mosiądzu i hartowanej stali, niż ze ZnAlu, a nawet do giboli to pakują.