Autor Wątek: wytłumienie podłogi (podwieszany strop)  (Przeczytany 856 razy)

Offline Bruner

  • Nowy użytkownik
  • Wiadomości: 8
wytłumienie podłogi (podwieszany strop)
« 14 Gru, 2014, 14:13:43 »
Witam
Mam pomieszczenie do grania na poddaszu nad salonem, niestety kiedy dom był budowany i wykańczany nikt nie myślał o takim jego zastosowaniu i jakimkolwiek wyciszeniu, miał to być zwykły strych. Strop jest drewniany, podwieszany, więc w salonie dobrze słychać co się dzieje u góry, i to bez przesadnego rozkręcania pieca. Co prawda mieszkam w domku i nie muszę się przejmować sąsiadami, jednak chciałbym trochę ograniczyć uciążliwość dla pozostałych domowników. Zdaję sobie sprawę że to trudny temat, jednak nie zamierzam tam budować studia ani całkowicie odizolować pomieszczenia, po prostu chciałbym mieć możliwość swobodnego pogrania bez wyganiania żony z domu w tym czasie. Tak jak pisałem, pomieszczenie znajduje się na poddaszu, ma wymiary ok 4x4m, skosy na dwóch ścianach prawie od samej podłogi, ściany z kartongipsu, pomiędzy ścianą a dachem 20 cm wełny mineralnej, ścianka działowa i szczytowa z pustaka (gazobeton), na tym kartongips + wełna. Największy problem, czyli strop to konstrukcja podwieszana, na drewnianych belkach rozmieszczonych co kilkadziesiąt cm leżą grube, 4 cm deski, na tym pianka pod panele podłogowe i goły panel na wierzchu. Co można z tym zrobić? Jest jakiś sposób na ograniczenie hałasu dobiegającego w dół do salonu, czy taka konstrukcja stropu nie daje żadnych szans? Na początek planowałem położyć jakąś grubą, gumową wykładzinę (coś ala linoleum) na panele, na to gruby włochaty dywan, w środku jakieś graty w rodzaju miękkiej kanapy żeby wyeliminować odbicia i trochę wytłumić pomieszczenie, grube zasłonki, coś w rodzaju kotary przy wejściu itp. Ma to w ogóle sens, czy szkoda kasy i zachodu? Ewentualnie latem lub jesienią mógłbym zrobić tam jakiś grubszy remont, ściągnąć panele i zabrać się za konkretną przebudowę tylko nie mam pomysłu co i jak mógłbym tam zrobić żeby uzyskać pożądany efekt. Może ktoś coś podpowiedzieć? Wszelkie pomysły i opinie mile widziane, zarówno dotyczące wersji "soft", czyli dywanów itp, jak i "hard", czyli konkretnej przebudowy
« Ostatnia zmiana: 14 Gru, 2014, 14:41:18 wysłana przez Bruner »

Orange

  • Gość
ja tak z innej beczki, bo mnie zainteresował podwieszany sufit. Dom budowałeś, czy kupiłeś? Bo marzy mi się wysoki salo i szukam projektu w tym kierunku :D

Offline Bruner

  • Nowy użytkownik
  • Wiadomości: 8
Niestety stan zastany, nie miałem żadnego wpływu na tą konstrukcję. Chałupa postawiona ok 91 roku, jakieś 10 lat temu zrobiony strop na górnej kondygnacji. Poddasze ciągnie się na całej długości budynku, nad salonem i częścią korytarza jest konstrukcja o której pisałem, nad łazienką i mniej więcej połową korytarza jest strop betonowy. W tej części tłumienie jest zdecydowanie lepsze więc jeśli nie uda się nic sensownego zrobić w pomieszczeniu o którym wcześniej wspominałem to przeniosę się z gratami do drugiej części. Sęk w tym, że jest to pomieszczenie przechodnie a ze względu na ciągnące się od samej podłogi skosy szerokość użyteczna jest dość niewielka, więc ciągle będą się walały pod nogami jakieś graty, kable itp, ten pokoik nad salonem jest po prostu wygodniejszy pod tym względem.

Offline grz_ost

  • Pr0
  • Wiadomości: 508
A nie myślałeś nad "pływającą podłogą"?

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Masz do wyboru dwie drogi, a w sumie to cztery i pół :P

1. wygłuszenie dolnego pomieszczenia od strony sufitu, ale to wymaga ingerencji w ów sufit w wykończonym przecież pokoju, nie wiem czy się na to piszesz.

2. wygłuszenie górnego pomieszczenia od strony podłogi, czyli to co napisał @grz_ost = podłoga pływająca. I teraz:

2A. zdejmujesz stare panele i na gołą podłogę robisz nową, pływającą. Przy czym nie wiem czy możesz ściągać panele tak żeby je potem użyć ponownie (u mnie w mieszkaniu to równałoby się ich zniszczeniu) i czy podniesienie się poziomu podłogi (bo docelowo ją uniesiesz i to o ładne kilka centymetrów) nie spowoduje konieczności majstrowania przy drzwiach, podnoszenia kontaktów itp. Po opis co i jak odsyłam do stron budowlanych, to ogólnie dość czysta i prosta robota, za pomocą w zasadzie dwóch-trzech narzędzi. Przy czym zamiast styropianu kładź twardą wełnę, bo zależy ci nie tyle na ociepleniu co wygłuszeniu. Ewentualnie:
2B. na obecne panele robisz podłogę pływającą - minus jest taki że podniesiesz poziom jeszcze bardziej (bo stara podłoga + nowa, a nie jak w 2A tylko o poziom nowej, bo starą zlikwidujesz), plus że odpada zdejmowanie starej = mniej roboty, no i zawsze to stare dodatkowe wygłuszenie zostanie.

3. dodatkowe obłożenie ścian i sufitu materiałem dźwiękochłonnym - tu odsyłam do opisów "jak wygłuszyć salę prób" - podłoga podłogą, ale zniweluj też przenoszenie dźwięków przez ściany.

4. kładziesz na panele piankę / matę + grubą wykładzinę. Albo nawet 3 warstwy: wykładzinę (taką tanią podbitkową), piankę / matę i znów wykładzinę (już lepszą). Totalny półśrodek, w sumie chuja da jak rozkręcisz wzmacniacz :P ale najtańszy, najprostszy i niewiele zmieni w poziomie podłogi.

Ty wiesz co możesz zrobić a co nie i jaki zakres prac to może objąć. Podrzuć fotki górnego pomieszczenia i dolnego to się pomyśli co dalej :)
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.