Niezbyt przychylnie widzę taką opcję - cholera wie, co ona (?) ma pod spódnicą...
Trafiłeś! Jedna dziś... jest facetem

.
No i to samo z losami polskiej "biegaczki" Stanisławy Walasiewicz. Jak zastrzelili "ją" w Stanach - okazało się, że cały czas była facetem...
No ale pliz!


A te chińskie biegaczki? Pojawiły się znikąd, wcześniej nie będąc na żadnych zawodach, powygrywały i... zniknęły.