Ja wrzucę dwa numery, takie w sumie najważniejsze w sumie.
Pierwszy - pamiętam jak miałem 10 lat i ten teledysk jeszcze leciał na MTV kiedy pokazywali tam muzykę. Generalnie wryło mi się to bardzo w pamięć i tekst do tegu numeru znałem na zasadzie "Fająjeją ma sefyr, a fel it mo de efe"
I od tego czasu jakoś zawsze to muzykowanie było ze mną, ale będąc 10letnim łebkiem wolałem się uczyć Elektrycznych Gitar i takich innych, harcerskich pierdół.
Drugi - pierwszy cover który zrobiłem z moim zespołem mając 14 lat; wszyscy wtedy byli zajarani wymiataniem, jak najwięcej dźwięków a ja wychodziłem z założenia - nie dużo, a dobrze. (Dobra, też chciałem zapierdalać ale nie chciałem tego robić bez sensu. I tak zapierdalałem jak głupi
). Zrobiliśmy tego cover i jakimś cudem zostałem ochrzczony chłopakiem, który gra najciężej w całym mieście (mieścina 33 tysiące mieszkańców) - dlatego, że po tym numerze odkryłem Drop D i zacząłem się bawić w ciężary. A QOTSA została ze mną do dziś.