No Panowie...Gralem dzisiaj u Szymona na tym wzmacniaczu i z jednym sie nie zgodze co zostalo napisane przez wlasciciela. Ten wzmak nadaje sie super do ciezkiego grania, gruz i jeszcze raz gruz, ale ma twardy atak, nie jest rozmyty. Dla mnie bomba poprostu. Ogrywalem to pod paczka Soldano i naprawde mnie to cholernie pozytywnie zaskoczylo. Spodziewalem sie wzmacniacza najwyzej do rocka, a tutaj kurde wszystko. Kilka charakterystyk brzmienia, totalnie sie od siebie rozniacych w jednym pudelku i to z mozliwoscia ustawienia kazdej wariacji na ktorym kolwiek z dwoch kanalow. Czysty typowo Marschallowy, z rozkreconym gainem raczej ciemny, ma takze typowy marszalowy krancz, czyli takie raczej igielkowate drobnoziarniste smazenie - vintage jednym slowem. Kanal krancz rozniacy sie charakterystyka, i idacy juz zdecydowanie w amerykanskie brzmienia, cieplutki, wyrazny, nie walacy gora(zreszta jak wszystkie kanaly), kanal przesterowany pracujacy w trybie "miekkim"(cos jak lampowych rectifier w DR, ale ta opcja jeszcze bardziej zmienia brzmienie, i zaokragla je) i w trybie "twardym"(ołje). Mysle ze zakres gainu wystarczy wiekszosci metalurgow.
Generalnie super wzmacniacz, idealnie nadajacy sie dla ludzi ktorzy potrzebuja kilku, naprawde niezlych brzmien(i to nie jest to co w mesie Dr, czyli czysty ktory nie jest czysty, bardziej przesterowany ktory brzmi tak se i vintage, ktory tez nie jest jakis porywajacy a jedyny kanal ktory sie do czegos nadaje to kanal modern - przynajmniej jezeli chodzi o moje gusta)
Napisal bym "duza" recke, ale za malo dziada macalem, a przyszedl tylko na maly serwis do Szymona. Pogadam z nim i moze jak bedzie jakies nastepne nowe "dzielo" w przygotowaniu czy wypozyczy mi je na jeden wieczor a ja strzelilbym cos na portal
Tak czy siak, jest to kolejny wzmak "pierwsza klasa" ktory zrobil Szymon. Serdecznie gratuluje wlascicielowi head'a a Szymonowi zaprojoktowania i wykonania konstrukcji.