Łupię od paru tygodni w GTA V - tak po 2 godzinki raz na parę dni. I odczucia są takie, jakbym oglądał jednocześnie niesamowicie głupi, śmieszny, wciągający i dorosły gangsterski film akcji (jak powszechnie wiadomo, takie filmy nie istnieją). NIESAMOWICIE dobra gra, zaliczone jak na razie ledwie 30% i jestem pewien, jaką ocenę wystawię jak skończę.
Kupiłem PS3 tylko dla Tekkena i GTA - i było warto. Bardzo nieładnie się Rockstar zachowuje w stosunku do pececiarzy, toteż polecam po prostu kupić konsolę, odpalić na możliwie dużym ekranie (na rzutniku nocą jest kosmos) i cieszyć się grą.