Dla mnie mega i ogólnie najlepszymi grami ever są i będą:
- calusieńka seria Splinter Cell
- calusieńka seria Hitman, z naciskiem na genialne po prostu Blood Money
W metal gear jeszczenie grałem ale zamierzam.
Ogólnie Splintera i Hitmana przechodzilem kilka razy calą serię, splintera uzywając tylko ogluszania i gaszenia świateł a hitmana używając tylko Fiber Wire i zabijając minimum. Uwielbiam takie 'stealth' klimaty
Ostatnio (jakiś tydzień temu) zacząłem pykać z dziewczem w Age of Empires i Dragonshard, czasami pogrywam w mmorpg MU i Cabal, ale to rzadziej bo szybko nudzą
Dex mi przypomniał...jeszc
ze cała saga baldura i icewind dale (ale BG bardziej kocham

)