Praca w klubie muzycznym jako dźwiękowiec, akustyk itp.

[bandit112]

...Jak się wkręcić, jakie znajomości są przydatne, jak to wygląda od kuchni. Temat ogólny.


Chciałbym iść w tym kierunku i szukam tego typu przydatnych informacji. Zarówno od strony starć zespół -> dźwiękowiec, jak i na odwrót (o ile znajdują się na forum takowe osoby). Co do konkretnego info - interesuje mnie Kraków Bo ogólnie wszędzie podejrzewam jest dość podobnie...

[grz_ost]

Przede wszystkim trzeba się na tym znać, a nie zabierać robotę ludziom po fachu. Najlepiej to chyba pójść do takiego klubu i zapytać właściciela wprost czy nie potrzebuje przypadkiem osoby na takie stanowisko.

[youshy]

Nie ma łatwej drogi że ktoś Ci da taką robotę. Trzeba zapierdalać, uczyć się - jak Cię taki menago klubu zapyta o portfolio Twoich miksów to co mu dasz?

[lupus]

...Jak się wkręcić, jakie znajomości są przydatne

Obawiam się, że wiedza o tym co się działo na tym forum może być znana dość daleko...

[fk]

Ja załapałem sie do tematu poprzez kapele której miksowałem demo. Poprosili mnie abym nagłośnił też ich koncert, przedstawili mnie w klubie jako swojego realizatora i tak jakos polecialo. Pozniej załapałem sie jako realizator w calkiem znanej polskiej kapeli streetpunkowej i dzieki temu obrylem sie w pracy na najrozniejszych stołach (aczkolwiek jest to dosyc powierzchowna znajomosc, wszelakie tematy dotyczace konfiguracji tych stołów są dla mnie dalej czarną magią). Ogółnie polecam wlasnie zaczac od miksowania nagranej muzy, jest zdecydowanie za duzo naglosnieniowcow w polsce ktorzy bezblednie potrafia opiac scene, zlutowac kabelki i rozprowadzic przedluzacze, ale nie maja pojecia jak powinien pracowac kompresor na werblu (o ile jest potrzebny)

[krzy1125]

jeśli nie masz kompletnie wiedzy w tym temacie to poszukaj firm, które stawiają swoje systemy nagłośnieniowe na koncertach, zawsze jest ktoś potrzebny przy montażu, można parę groszy zarobić za dźwiganie sprzętu ale też przy okazji nauczyć wszystkiego od podstaw i podpatrzeć co i jak, poznać kogo trzeba itd.

[bandit112]

jeśli nie masz kompletnie wiedzy w tym temacie to poszukaj firm, które stawiają swoje systemy nagłośnieniowe na koncertach, zawsze jest ktoś potrzebny przy montażu, można parę groszy zarobić za dźwiganie sprzętu ale też przy okazji nauczyć wszystkiego od podstaw i podpatrzeć co i jak, poznać kogo trzeba itd.

Cenna rada, skorzystam. A z miksowaniem muzy powoli idzie mi coraz lepiej, załapałem temat, zakupiłem niezbędny sprzęt i ciągle się uczę.

Spoiler

Wlacz osadzony player soundcloud

[theremin]

Rick Rubin może już czuć się zagrożony

[benkai]

uwielbiam figury geometryczne w waveformach.

[bandit112]

Co zrobisz, takie czasy

[youshy]

Co zrobisz, takie czasy

Bullshit, to że 90% walczy na zerową dynamikę/maksymalny poziom głośności to nie znaczy, że trzeba to kopiować i powielać cały czas.

[bandit112]

...A z drugiej strony posłuchaj albumu Decapitated - Organic Hallusinosis. Ile tam jest dB dynamiki, 3, 4? A i tak miks kopie dupę. Trza umieć i tyle.

[youshy]

Trzeba umieć, a nie wpierdalać prostokąty po całości.

@bandit112 muszę przyznać, że wydaje mi się że stonowałeś z kurewsko pretensjonalnego tonu wypowiedzi; podoba mi się to bo w końcu można z Tobą jakoś dyskusję przeprowadzić

[Aremenius]

@youshy w końcu ktoś normalny kto słucha krytyki Ahh cudowne czasy Vaxing Question i od zawsze nienaganne miksy sinquestsound'a

Co do Ciebie bandit, to troszkę jeszcze pracy przed Tobą, ale błagam bądź tym Jednym dobrym akustykiem... Po przygodach z cudownymi akustykami w moim mieście mnie już coś kurwa strzela...
Przykładowo - gość robi miksy dla Behemotha (mieszkam w Białym, studio Hertz), a kiedy przychodzi co do czego to na koncercie odsłuchu nie mam ja (gita), mój perkusista i basista Powiem więcej - na ostatnim koncercie przy jego udziale nie miałem nawet monitorów a perkusja stała na wysokości mojej bani. Także pierdolenia się z tymi ludźmi jest co nie miara więc słuchaj ludzi i wymagań bo potem będą Ci obrabiać dupę tak jak wymienionemu powyżej, zrobił sobie tak złą famę wśród białostockich zespołów że ja pierdole...

Masz ode mnie kurwa misję - masz być zajebisty bo inaczej przyjadę z zespołem i zagramy tak chujowy koncert że się zejsrasz - co Ty na to @bandit112 ? Trzymam kciuki

[bandit112]

@youshy No co ja mogę powiedzieć, staram się nie srać żarem po prostu, nie widzę w tym celu

@Aremenius Wkręcając się w jakąś rolę (nieważne jaką - czy to akustyk, dźwiękowiec, fotograf czy malarz) całym sobą, można szybko stracić pokorę (bo w końcu "tyle pracy w to włożyłem, muszę być więc najlepszy"...). Trza umieć* więc zawsze potrafić zachować zimną krew i nie dać się przerosnąć własnemu ego. A, co też ważne, jak nie najważniejsze - trzeba również nauczyć się rozmawiać z ludźmi i utrzymywać dobre kontakty (i w ogóle je utrzymywać - nic tak nie wkurwia jak wymiana maili kończąca się ścianą, a Ty możesz siedzieć i się patrzeć).
Przechodząc do sedna - robię miksy, chodzę na warsztaty, wgryzam się w temat i brnę z tym całym tobołem do przodu licząc na to, że kiedyś mi się to opłaci i będę szczęśliwym człowiekiem, który robi w życiu to, co lubi.


*w dzisiejszych czasach wszystko trza umieć, inaczej będziesz nieporadnym Andrzejem Nowakiem, którego każdy robi na kasę na każdym kroku - czy to mechanik, czy babka na targu.

[youshy]

Kuuurwaaa maaać, @bandit112 czy to aby na pewno Ty?

[bandit112]

Tak i mogę to udowodnić. Dawno temu dostałem metalowe piórko od Bata


A wracając do tematu, znajdą się jeszcze jakieś zorientowane osoby? Jak tak, to walić śmiało - Wasza wiedza na pewno się komuś przyda.

[corin94]

Pytaj o co chcesz! Fajnie jest jak masz znajomych, którzy się tym zajmują i chcą Ci przekazać swoją wiedzę i pokazać o i jak Ja zaczynałem od podpatrywania akustyków na koncertach. Zawsze warto podejść i spytać, na pewno nikt Cie za to nie zje, a z własnego doświadczenia wiem, że większość z chęcią Ci pomoże, jeśli tylko będą mieli czas

[Bjørn]

Pytaj o co chcesz! Fajnie jest jak masz znajomych, którzy się tym zajmują i chcą Ci przekazać swoją wiedzę i pokazać o i jak Ja zaczynałem od podpatrywania akustyków na koncertach. Zawsze warto podejść i spytać, na pewno nikt Cie za to nie zje, a z własnego doświadczenia wiem, że większość z chęcią Ci pomoże, jeśli tylko będą mieli czas

Bo z akustykami to jest tak, że są często jak niedocenieni mędrcy, specjaliści w swej dziedzinie, bardzo hermetycznej zresztą. Dla zwykłego bydła, tzn szarego człowieka, po prostu "brzmi dobrze" - on nie musi wiedzieć dlaczego. A jak ktoś się interesuje dlaczego, to nagle jest szansa na pochwalenie się wiedzą i bycie docenionym.

No i to jest właśnie zajebiste.