Autor Wątek: [NAD] Laney Ironheart 120 - pics or it didn't happen!  (Przeczytany 1049 razy)

Offline biz666

  • Prawie użytkownik
  • Wiadomości: 32
Nie udzielam się stale na forum, przyznaję, ale jako że pytałem o porady nie mogę nie napomknąć o zakupie mojej pierwszej lampki ;)
W końcu, po róznych dylematach, klamka zapadła i wreszcie dostałem swoje cacko. Wybór chyba częsty jeśli chodzi o dobry, często pierwszy, wzmacniacz na lampie w cenie nie rozkładającej na łopatki przy nie zarabianiu kokosów ;) Szukając info o wzmacniaczu przed zakupem trafiłem nie raz na temat kolegi matisq, którego również pozdrawiam i dziękuje za pare słów gdy były potrzebne (http://forum.sevenstring.pl/wzmacniacze-i-kolumny/nad-laney-ironheart-irt60h/)
Pozwolę sobie odnieść się do pięknie założonego tematu i dodać swoje 3 grosze.

wygląd - moim zdaniem jest ok. Co prawda głowa sama w sobie nie ma tak fajnego, surowego charakteru jak niektóre piece oferowane przez konkurencję (lubię np. ENGLe) ale brytole wiedzieli co robią. Czerwone ledy robią fajną robotę, a wnętrzności Ironhearta oglądane przez szeroki grill sprawiają samą radość ;)

wykonanie - ja szczerze mówiąc nie czuje jakoś bardzo chińskości w dotyku. Jedyne co zauważyłem, to tolex, który jest jakby bardzo miękki i aksamitny co sprawia wrażenie delikatności ale może to tylko moja schiza hehe.

brzmienie - przyznaje - nie mam porównania, bo to moja pierwsza lampa. Po jednej, solidnej próbie moge jednak powiedzieć, że brzmienie jest soczyste, a dźwięk pięknie przebija się ponad wzmacniacz kolegi (moje combo Randalla miało z tym problem...). Jestem zadowolony, ale na szukanie swojego brzmienia jeszcze przyjdzie czas :)

Co ciekawe pokrętła modelujące dźwięk (bass middle treble) mają zakres dwustopniowy - można je wyciągnąć nieco i dodatkowo kręcić. Szczerze mówiąc, to nie rozumiem jaka jest różnica pomiędzy tymi płaszczyznami i korzystam jak na razie tylko ze 'standardowej opcji kręcenia' ;)

Wybrałem opcję 120W nieco z musu, bo 60 nie była dostępna. Ale nie żałuje - jest zapas mocy ale nie martwie się i tak że lampki się nie rozgrzewają podczas grania, jest diabeł :headbang:
Do głowy dokupiłem dedykowaną paczke 212 Laneya. Nie mam porównania z buzzaro czy hesu (a nawet HB na v30), kiedyś porównam, albo i zmienię, ale na dziś jestem happy.

Dzięki wszystkim za porady kiedy były mi potrzebne. To teraz troche picsów ;)

jeszcze w domu :)


płoń! :headbang:  ;)




dla uczczenia dnia wypucowałem gitarę i założyłem 10-52 dla lepszego mięsa :lol:


wybaczcie 6 ;D

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
1 Odpowiedzi
3654 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 22 Paź, 2011, 22:50:30
wysłana przez Musza
60 Odpowiedzi
23140 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 23 Lis, 2012, 08:13:55
wysłana przez DarekDaron
4 Odpowiedzi
2707 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 26 Kwi, 2014, 12:03:03
wysłana przez Amal_68
1 Odpowiedzi
1601 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 13 Maj, 2014, 09:08:20
wysłana przez matisq
14 Odpowiedzi
3757 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 17 Paź, 2014, 20:54:37
wysłana przez Luke