Premiery 2014

[p0ison]

[wuj Bat]

Grudzień, a zaskoczeń nie koniec: Black Crown Initiate i płyta "The Wreckage of Stars".
Singiel:

[wuj Bat]

Czyli dlaczego za chude laski nie są fajne:

http://t.co/403Tk7mmqK

(na wokalu Blajded)

[Nightmarishreaper]

[Luke]

Również odrobinę spóźnione, z cyklu tych metali brudniejszych, a raczej zgniłych, jak we wszystkich recenzjach określają wokal na nowej płycie Bloodbath (zaskoczenie również kto te wokale popełnił), który jest bardzo dyskusyjny, moim zdaniem całkiem pomylony, do tego zapowiadany z siłą ryku trąby jerychońskiej rzekomy powrót do starego, szwedzkiego brzmienia gitar, które w porównaniu do tego co wykręcili na pierwszych dwóch longplayach i live jest zwyczajnie chujowe (zero punchu, tego brudu, gruzu, tylko ta charakterystyczna wykręcona wpiździec góra z HM-2, reszty pierwiastków tego legendarnego soundu nie zauważyłem). Czuję się rozczarowany.

[Nightmarishreaper]

http://www.powerprog.net/releases_sergey_boykov_falling_skies.html

http://rockonaut.bandcamp.com/album/falling-skies

[Pronounce]

Krimh wypuścił album, instrumentalny deszcz metal

http://krimh.bandcamp.com/album/krimhera

[Nightmarishreaper]

[wuj Bat]

Krimh wypuścił album, instrumentalny deszcz metal

http://krimh.bandcamp.com/album/krimhera

Żeby zaraz aż taki instrumentalny :

Czyli dlaczego za chude laski nie są fajne:

http://t.co/403Tk7mmqK

(na wokalu Blajded)

[m4ody]

Również odrobinę spóźnione, z cyklu tych metali brudniejszych, a raczej zgniłych, jak we wszystkich recenzjach określają wokal na nowej płycie Bloodbath (zaskoczenie również kto te wokale popełnił), który jest bardzo dyskusyjny, moim zdaniem całkiem pomylony, do tego zapowiadany z siłą ryku trąby jerychońskiej rzekomy powrót do starego, szwedzkiego brzmienia gitar, które w porównaniu do tego co wykręcili na pierwszych dwóch longplayach i live jest zwyczajnie chujowe (zero punchu, tego brudu, gruzu, tylko ta charakterystyczna wykręcona wpiździec góra z HM-2, reszty pierwiastków tego legendarnego soundu nie zauważyłem). Czuję się rozczarowany.

Płyta genialna. Za młody jesteś żeby to zrozumieć

[Luke]

@m4ody,

Przesłuchałem w ciągu całego swojego krótkiego życia całą szwedzką scenę, wzdłuż, wszerz i w poprzek plus kapele spoza Szwecji grające w tym nurcie, w tym takie o których wielu fanów gatunku w ogóle nie wiedzą że istnieją, więc chyba wiek tu nie ma znaczenia. Płyta nie ma startu do RTC i NMF, a ja jako zagorzały fan tej kapeli czuję się rozczarowany ( i nie tylko ja). Swano odszedł, Bloodbath się skończył. Z tego morał taki, ze cieszyć się że Gregorowi wyszło lepiej Vallenfyre.

[m4ody]

W takim razie z Tobą przegrać to jak wygrać.

[Luke]

Wchodzenie ze mną w dyskusję o szwedzkim deathie to jak dyskusja z profesorem Miodkiem o języku polskim  właśnie wrzucam pierwszy Unleashed na kasecie do odtwarzacza 

[m4ody]

Możliwe, ale znów czegoś nie zrozumiałeś.... możliwe, że przez wiek

[Nightmarishreaper]

http://autonomist.bandcamp.com/album/realms

[hub]

Wchodzenie ze mną w dyskusję o szwedzkim deathie to jak dyskusja z profesorem Miodkiem o języku polskim  właśnie wrzucam pierwszy Unleashed na kasecie do odtwarzacza 

Lol, lizanie sobie rowa lvl master Pierszy anlisz WOW taki die hard fan WOW pewnie kupiłeś w dzień premiery? ))

[Luke]

Wspomniany wyżej Vallenfyre. Brud, mrok, błota i echa starej Szwecji, a nawet dawnego Paradise Lost, premiera była jakiś czas temu, ale warto odsłuchać. Czasem przynudza, ale tylko czasem.


@hub, to miał być żart z serii "chciałem być zabawny, ale wyszło jak zwykle"?   

[hub]

Nie wiem jak wyszło, ale sam fakt obwieszczenia siebie mianem "Miodka szwedzkiego metalu" było obrzydliwie i nieporównywalnie słabsze. No serio, "SIEMA JESTEM MJODKIEM METALU" BORZE, dostaje raka oczu jak to czytam, srsly xD

[Luke]

MJODEK to nazywa się basista takiej kapeli jak Brüdny Skürwiel, to po pierwsze. Po drugie, to porównanie do Miodka to chyba każdy myślący człowiek potraktowałby jak żart bądź ironię a nie podciąganie sobie ego. I po trzecie "lizanie sobie rowa lvl master" "Wow fan die hard" brakuje mi jeszcze swag, yolo i jakiegoś rotfla na dokładkę, musiałem sprawdzić 2 razy jakie forum czytam, a co gorsza kto tego posta napisał a potem ochłonąć  No "pojazd" taki, że po drodze zgubił gdzieś kółka i  rozbił o jedyną palmę na tej pustyni biedy. A że komuś nie spodobał się mój dowcip to mam to głęboko gdzieś, jeśli przytoczenie Miodka w ramach ironii jest bardziej obrzydliwe i słabsze niż werbalny wehikuł czasu w kierunku słownictwa z gimbazy to ja nie wiem, pytam jak żyć. Trzymajmy jakiś poziom, nie?

Wgl to koniec offtopa, temat o muzyce a nie o tym jaki rodzaj żartu kto lubi (kogo to obchodzi).

[hub]

Zajechało bardziej bufonadą niż ironią, just sayin', jestem przeczulony na punkcie tego typu tekścików. I też gunwo mnie to obchodzi, że gunwo Cię to obchodzi

[Luke]

No w sumie zupełnie bufonady to kompletnie nie miało zawierać, bo żart miał być na całkowitym luzie, nikt nie jest Alfą i Omegą. Ja też jestem przeczulony na punkcie gwiazdorki i budowania na siłę ego, ale nie przewidziałem że ten tekst może być tak odebrany   

[hub]

Spoko, no hard feelings (y)

[Luke]

Me too 

[myheaven]

To już własciwie na 2015 rok.......

[Nightmarishreaper]