a co do takich emowców z ulicy to denewruje mnie ze tak ostentacyjnie,wręcz pozersko prezentują"siebie"
pankowcy tez wkurwiaja, ze tak sie obnosza z tymi swoimi irokezami, mogliby je schowac do kieszeni jak chodza po ulicy nie?
dzizas ludzie, w czym wam ci ludzie przeszkadzaja, ze maja waskie spodnie i grzywke? so what? moze to wy sie na nich skupiacie, z tego co wiem emowcy nie skacza po ulicy jak zielone zabki i nie krzycza 'patrzcie jaki ze mnie emo!' na caly glos. raczej wydaje mi sie, ze cos latwo ich rozpoznac na ulicy bo sa INNI. wygladaja INACZEJ i mniej standardowo, i tam bardziej przeraza mnie fakt ze ci wszyscy tolerancyjni ludziska, co sluchaja jednoczesnie tekstow o Antifa, a chwile pozniej najezdzaja na emo 'bo pedaly'. kurwa, dramat.
wszystkim co mowia, ze ich emowcy wkurwiaja polecam wczuc sie w ich role i pomyslec sobie jak to fajnie slyszec cos takiego o sobie.
na szczescie na oslode temat schodzi na zdjecia ladnych pan, co nieco poprawia sytuacje. szczegolnie ze zadnej dotychczas bym z wyra nie wyrzucil.