Autor Wątek: Gdzie pomalować wiosło?  (Przeczytany 6449 razy)

Offline 13

  • Gaduła
  • Wiadomości: 481
  • אלהים
Gdzie pomalować wiosło?
« 20 Gru, 2013, 17:59:49 »
Ostatnimi czasy nabyłem Jacksona SL2H USA Selected, wcześniej niejaki Brian go "bardzo ładnie" zepsuł, nadając mu w tej oto kastom szopie: http://www.meanstreetguitars.com/gallery_2.htm wykończenie Hollowflash.
Nie wiem, może ktoś powie, że super i w ogóle, ale ja jednak wolę albo przywrócić wiosłu jego naturalny, czyli czarny kolor, lub pomalować cały korpus w Mystic Dream.
I teraz pytanie gdzie? Kto w Polsce zrobi to profesjonalnie? Jaki jest koszt takiej zabawy? Ktoś, coś?
Będę bardzo wdzięczny za jakiekolwiek namiary i wskazówki.

I jeszcze zdjęcie rzeczonej gitary zrobione w tej że (pożal się Boże) kastom szopie:
Zdrowy rozum jest rzeczą ze wszystkich na świecie najlepiej podzieloną, każdy bowiem sądzi, iż jest w nią tak dobrze zaopatrzony, iż nawet ci, których we wszystkim innym najtrudniej jest zadowolić, nie zwykli pragnąć go więcej niźli posiadają. Kartezjusz.

Offline Przychlast

  • Pr0
  • Wiadomości: 822
Odp: Gdzie pomalować wiosło?
« Odpowiedź #1 20 Gru, 2013, 18:14:48 »
Jejku, prześliczne jest to wykończenie, serio.

Offline g-zs

  • Pr0
  • Wiadomości: 4 305
  • got beagle?
Odp: Gdzie pomalować wiosło?
« Odpowiedź #2 20 Gru, 2013, 18:16:52 »
Skervesen Ci to zrobi raczej pro po tym jak zrobili Lordiemu Ibka :) A o cennik chyba najlepiej pytać u źródła
B ( o ) ( o ) B S

Offline errorysta

  • Prawie użytkownik
  • Wiadomości: 35
  • SMC
Odp: Gdzie pomalować wiosło?
« Odpowiedź #3 20 Gru, 2013, 21:45:25 »
malowanie wiosła to nie jest tania sprawa. Sprawdź u lutników czasami maja takie sprzęty.
Albo zainwestuj w jakieś nalepy  :D

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
Odp: Gdzie pomalować wiosło?
« Odpowiedź #4 20 Gru, 2013, 23:15:05 »
Jakoś tak niechetnie pacze na to, gdy ktoś ubliża kastom szopie mając zapewne swiadomośc ze była to praca  na indywidualne zyczenie klienta i tak teraz myśle sobie, ze my to zrobimy a ktoś za chwile napisze ze zjebaliśmy na czarno taka ładną gitare w którą ktoś włożył tyle pracy. Ni kija nie podoba mi sie takie podejście.

Offline 13

  • Gaduła
  • Wiadomości: 481
  • אלהים
Odp: Gdzie pomalować wiosło?
« Odpowiedź #5 20 Gru, 2013, 23:54:06 »
Stwierdzam fakt, nie wiem co to ma wspólnego z ubliżaniem?
Gitara jest pomalowana niechlujnie, mogę podesłać ci zdjęcia. W dodatku ta niechlujnie wykonana operacja kosztowała prawie $500!
No zlituj się.
Jeśli ten hollowflash był by położony jak należy, to też nie wieszałbym psów na kolesiach, ale oni za spartaczenie wzięli taką kasę.
Jak pomalowałeś wiosło Lordowi to ktoś napisał: "O matko, ale popelina"?? No nie, bo było zrobione pro, więc nie bardzo rozumiem o co się buzujesz?
Chill man  ;)
Zdrowy rozum jest rzeczą ze wszystkich na świecie najlepiej podzieloną, każdy bowiem sądzi, iż jest w nią tak dobrze zaopatrzony, iż nawet ci, których we wszystkim innym najtrudniej jest zadowolić, nie zwykli pragnąć go więcej niźli posiadają. Kartezjusz.

Offline mateusz.

  • Gaduła
  • Wiadomości: 187
  • Wydobywam specjalne pasmo z 8. struny!
Odp: Gdzie pomalować wiosło?
« Odpowiedź #6 21 Gru, 2013, 00:16:25 »
Profesjonalnie, nie profesjonalnie, brzydko, nie brzydko - jednego jestem pewien!
Takie wykończenie pasuje idealnie do sygnatury Bogdana Grada  :D

Spoiler

Offline Omlet

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 501
  • Pitu pitu, rak odbytu
    • Perfect Beauty
Odp: Gdzie pomalować wiosło?
« Odpowiedź #7 21 Gru, 2013, 03:19:01 »
Takie wykończenie pasuje idealnie do sygnatury Bogdana Grada  :D
Zapewne ułatwia wydobycie specjalnego pasma po sciszeniu gitary.

(to że chłopaki od Jarka pewnie by umiały zrobić coś takiego to - z tego co wiem i przepraszam jeśli kłamię - niekoniecznie z radością :D)
Nie dadzą szansy bo to pedalskie forum pełne pedałów. Mogą mi wyzerować włosy z dupy - jfbiggestfan
...gdyż granie do kotleta nie jest graniem do omleta choć oba dobre - commelina

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
Odp: Gdzie pomalować wiosło?
« Odpowiedź #8 21 Gru, 2013, 08:08:56 »
Mi chodzi tylko o to ze pojawia sie epitet bez mozliwości stwierdzenia czy to ładnie zrobione czy efekt by zamierzony i tyle. Ja nie neguję tego ze tak moze byc ale wole takie rzeczy ustalać sam we własnej opinii. W przeciwienstwie do zdaje sie nagminnej sytuacji staram sie nie "wystawiac laurki"  na tzw gembe.  Jak juz tu jeden wątek nam dobitnie pokazał, gusta są przeróżne ;)
Stawiam sie zatem w sytuacji tej jak to okresliłeś pożal sie Boże kastom szopy i juz na wejsciu sie boje podobnej sytuacji, dlatego tez nie specjalnie proszę nas "w to mieszać"  ;)
Wystarczyło albo wiosła nie kupować albo powiedzieć ze Tobie ten efekt sie zupełnie nie podoba  bez zbędnych IMO komentarzy.
« Ostatnia zmiana: 21 Gru, 2013, 08:16:53 wysłana przez commelina »

Offline 13

  • Gaduła
  • Wiadomości: 481
  • אלהים
Odp: Gdzie pomalować wiosło?
« Odpowiedź #9 21 Gru, 2013, 09:15:51 »
Jarek, odnoszę wrażenie, że rozmawiamy na 2 różnych płaszczyznach, przeplatanych radosnym offtopem niektórych użytkowników.
Co to znaczy "bez możliwości stwierdzenia"? Proszę bardzo, w załączniku masz zdjęcia, możesz zweryfikować i nie stawiać się w pozycji "uciemiężonych" przez wiecznie niezadowolonych klientów Custom Shop.
Nie wystawiam laurki "na gębę" bo wiosło mam przed sobą.
Nie wiem o jaki wątek chodzi, podejrzewam, że o grafikę postaci z kreskówek wykonanej przez was na gryfie, nawiasem mówiąc bardzo profesjonalnie, a to czy komuś się podoba?
Jeden zbiera znaczki, drugi kleje do znaczków.
Ty natomiast bojąc się, nie wiem o co tak na prawdę, bo nie rozumiem dlaczego utożsamiasz się z partaczami, prosisz już na wstępie, żeby "specjalnie was w to nie mieszać"  :D
Wiosło kupiłbym nawet wtedy, gdyby było w wykończeniu "proszę sobie wpisać wykończenie, którego najbardziej nie lubicie".
To jest akurat fajne, ale zrobione niechlujnie, stąd określenia "pożal się Boże" i "kastom szopa".

Albo dyskusja jest merytoryczna, albo się przepychamy, a tej drugiej opcji bardzo nie lubię...
Zdrowy rozum jest rzeczą ze wszystkich na świecie najlepiej podzieloną, każdy bowiem sądzi, iż jest w nią tak dobrze zaopatrzony, iż nawet ci, których we wszystkim innym najtrudniej jest zadowolić, nie zwykli pragnąć go więcej niźli posiadają. Kartezjusz.

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
Odp: Gdzie pomalować wiosło?
« Odpowiedź #10 21 Gru, 2013, 10:18:40 »
Wiesz, mam niestety takie zboczenie/alergie z czasów mebli na zamowienie. Gipsiarze tynkarze, elektrycy hydraulicy wszyscy najezdzaja jeden na drugiego , pouczają nas jak robic meble na najnowszych systemach choć na pierwszy rzut oka widzisz ze chuja wiedzą , nie znaja rozmow z klientem nie znaja podstaw a rzucają opinie. Kilka razy na spokoju podstawiłem kolesiowi autocada, założenia klienta, mechanizmy dostepne a były to mechanizmy z górnej półki, dość skomplikowane w montażu i przy kliencie poprosiłem grzecznie by uswiadomił nas jak to należy zrobić. Myśle ze nie musze dalej opowiadać. Mój wujek ksiądz na parafii pod Braniewem dawno dawno temu miał takiego pijaczka co to wszystko potrafi byle tylko ojczulek dał coś do roboty a kolo był ewidentnym leniwcem i pijaczyną . Wujo mówi do niego któregoś razu  " wiesz co mam dzisiaj dla Ciebie zajęcie, poprowadź za organiste nieszpory".
Zmierzam do tego, ze nie wiemy obaj, czy kolo sam sobie tego nie zjebał bo chciał coś poprawić po kolesiach na jakich zasadach sie to odbyło. Nauczyłem sie jednego, nie rzucać pochopnych opinii i zwyczajnie obawiam się współpracy z takimi ludźmi którzy tak robią.

Nie spojrzałem czy to NTB czy bolt-on zara zerkne i powiem co i jak.
Pytanie jakiej maści to lakier, prawdopodobnie akryl ale czy na pewno. To było by dość istotna wiedza i czy nie były w to wcierane jakieś woski w celu nabłyszczenia i zabezpieczenia przed wilgocią. Tak tak naszego raptołka tak kolo z Taiwanu potraktował, nałożył wosk bo u nich duża wilgoć  :facepalm:

U nas taka operacja wiązała by sie z koncowym setupem, drobnym ale zawsze fretworkiem gdyz dodatkowa warstwa lakieru może pociągnąć gryf wiec na pewno nie było by to samo lakierowanie chyba ze takie coś zakładamy i nie interesuje nas jak to gra i zachowuje sie po całej tej operacji ? Widzisz i juz tutaj nastepuje problem czy powinniśmy sie zgadzać na takie coś bo jak nie bedzie coś sztymować to sie może okazać ze oddałeś dobre wiosło a odbierasz zjebane i co wtedy ?
Także jeśli byśmy mielo cokolwiek robić to tylko tak jak wspomniałem kompleksowo, tak by oddać wiesło grywalne bardziej po niż przed.
« Ostatnia zmiana: 21 Gru, 2013, 10:25:22 wysłana przez commelina »

Offline 13

  • Gaduła
  • Wiadomości: 481
  • אלהים
Odp: Gdzie pomalować wiosło?
« Odpowiedź #11 21 Gru, 2013, 12:18:04 »
(...) Kilka razy na spokoju podstawiłem kolesiowi autocada, założenia klienta, mechanizmy dostepne a były to mechanizmy z górnej półki, dość skomplikowane w montażu i przy kliencie poprosiłem grzecznie by uswiadomił nas jak to należy zrobić. Myśle ze nie musze dalej opowiadać (...)
Wiem o co chodzi. Pewnie nie rozróżniał samodomykaczy Bluma od Hetticha ;)

Cytuj
Nie spojrzałem czy to NTB czy bolt-on zara zerkne i powiem co i jak.
Pytanie jakiej maści to lakier, prawdopodobnie akryl ale czy na pewno.

To jest konstrukcja Neck-thru-body.
Na oryginalny lakier został nałożony ten smar, który daje efekt hollowflash, a potem wszystko zostało pociągnięte klarem.

Cytuj
U nas taka operacja wiązała by sie z koncowym setupem, drobnym ale zawsze fretworkiem gdyz dodatkowa warstwa lakieru może pociągnąć gryf wiec na pewno nie było by to samo lakierowanie chyba ze takie coś zakładamy i nie interesuje nas jak to gra i zachowuje sie po całej tej operacji ? Widzisz i juz tutaj nastepuje problem czy powinniśmy sie zgadzać na takie coś bo jak nie bedzie coś sztymować to sie może okazać ze oddałeś dobre wiosło a odbierasz zjebane i co wtedy?

Dlatego zadałem pytanie gdzie, bo jeśli u ludzi, którzy od początku do końca wiedzą co robią, to uprzedzą, że wiosło może zachować się tak i tak, i w taki a taki sposób może to wpłynąć na brzmienie, ale to akurat biorę pod uwagę, że określonym łańcuszku poważnej ingerencji w strukturę gitary, np brzmienie może się zmienić.
Cytuj
Także jeśli byśmy mielo cokolwiek robić to tylko tak jak wspomniałem kompleksowo, tak by oddać wiesło grywalne bardziej po niż przed.
I o to właśnie chodziło.
Dalej możesz albo na pw, albo jeśli gawiedź może wynieść jakieś nowe doświadczenie z tego wątku, to możemy dalej prowadzić rozmowy tu.
Zostawiam to twojej ocenie.
Zdrowy rozum jest rzeczą ze wszystkich na świecie najlepiej podzieloną, każdy bowiem sądzi, iż jest w nią tak dobrze zaopatrzony, iż nawet ci, których we wszystkim innym najtrudniej jest zadowolić, nie zwykli pragnąć go więcej niźli posiadają. Kartezjusz.

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
Odp: Gdzie pomalować wiosło?
« Odpowiedź #12 21 Gru, 2013, 12:39:53 »
Własciwie nie wiem co mogłbym wiecej napisać prócz tego ze termin to gdzies okolice wiosny a by okreslic zakres prac musze chwile pomysleć od poczatku do konca ale zapewne cala ta zabawa to koszt w okolicach 1k jak nie lepiej ale o tym po tym. Pomalować trzeba w zasadzie całość, może bez główki od góry. Trzeba zrobić próby na bokach czy lakiery nie bedą sie gryzły tak jak to mieliśmy już przy okazji jakiegoś gibola. Może i dmucham na zimne ale jest tyle dziwnych akcji które mogą wyniknąć ze trzeba brać to pod uwagę.

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
24 Odpowiedzi
27350 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 12 Sty, 2009, 01:03:50
wysłana przez BartekL
14 Odpowiedzi
15434 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 18 Sty, 2010, 00:13:11
wysłana przez wrobelsparrow
2454 Odpowiedzi
713962 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 01 Maj, 2024, 07:18:32
wysłana przez theremin
3 Odpowiedzi
2392 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 18 Lis, 2013, 22:28:03
wysłana przez hesiek
17 Odpowiedzi
5303 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 04 Kwi, 2016, 14:48:01
wysłana przez youshy