Autor Wątek: Peavey Valveking  (Przeczytany 10963 razy)

Yony

  • Gość
Peavey Valveking
« 11 Mar, 2007, 22:46:25 »
No więc grałem sobie ostatnio. I powiem szczerze byłem miło zaskoczony. Kurczaki, za 1700 zeta full lampowy head na 6L6? Aż się wierzyć nie chce.
A chyba jutro spróbuję pograć na Windsorze. Podłączę BBE i zobaczę. Jak zagada to może nawet se taki kupię? Na raty z Lukasbanku, o.

Yony

  • Gość
Peavey Valveking
« Odpowiedź #1 11 Mar, 2007, 22:47:15 »
A jak mi nie dadzą kredytu, to rzucam granie. I chuj.  :evil:

Offline Pan Sinner

  • MrWhosyourdaddybitch
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 741
  • Miałki!
    • Torg
Peavey Valveking
« Odpowiedź #2 11 Mar, 2007, 22:48:21 »
Powiedz mi lepiej cos wiecej o tym BBE, ostatnio mnie to meczy

Yony

  • Gość
Peavey Valveking
« Odpowiedź #3 11 Mar, 2007, 23:00:34 »
No co mam powiedzieć? Chodzę ja sobie do mojego ulubionego sklepiku pograć na różnych gitarkach. Ostatnio Cort M600 mnie zabił tak BTW. No i jest tam sobie takie combo, co to je bardzo lubię, Peavey Classic 2x12. I zawsze wydawało mi się ze to fajny piecyk.
No to nie jest fajny. Jak podłączyłem Sonic Maximizer to dopiero zaczął być fajny.
Efekt generalnie polega na dołożeniu drugiego przebiegu, przesuniętego i 0.5 mS. Niby nic nie zmienia, a sound jest tak ze dwa razy lepszy. To ma coś wspólnego ze składowymi harmonicznymi czy jakoś tak, ale ja panie gitarowy jestem. Nie mogę mieć za dużo gałek, bo się gubię. Więc jak to działa tak naprawdę, to ni cholery nie mam pojęcia. Ważne, że jest po tym zajebiście.
Moja ulubiona odpowiedź na pytanie "Co robi sonic maximizer?"
MAXIMIZUJE SONIC  :twisted:

Offline Pan Sinner

  • MrWhosyourdaddybitch
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 741
  • Miałki!
    • Torg
Peavey Valveking
« Odpowiedź #4 11 Mar, 2007, 23:38:12 »
To sie po pre laczy, czy na wejsciu?

Powodzenia z kredytem. Swoja droga to chujowa sprawa, ze trzeba brac kredyt, zeby sobie sprzed kupic :/ Czasami mi sie wydaje, ze to pojebany kraj...

Yony

  • Gość
Peavey Valveking
« Odpowiedź #5 12 Mar, 2007, 02:51:21 »
Jeśli w rackowe graty, to między preamp a końcówkę. Jeśli do heada to w pętlę. Wyjątkiem są Rectifier'y. Z nimi poprostu to nie działa.

Offline Pan Sinner

  • MrWhosyourdaddybitch
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 741
  • Miałki!
    • Torg
Peavey Valveking
« Odpowiedź #6 12 Mar, 2007, 09:36:26 »
Ta... slyszalem, ze DR ma specyficzna petle... Dzieki, juz sobie poczytalem :) Ide dzis opierdolic moja pierdziawke, w drodze powrotnej zajze do muzycznego i jak bedzie to obnacam osobiscie

Offline BartekL

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 549
  • "Ryjem will not play"
Peavey Valveking
« Odpowiedź #7 06 Kwi, 2007, 13:27:00 »
Ogrywałem wczoraj Valvekinga 2x12" i powiem, że brzmi zawodowo (szczególnie w stosunku do ceny) porównywałem bezpośrednio z Marszałkiem tsl 50 (nie pamiętam dokładnie cyfry) i Peavey zabił go bardzo mocno (marszał miał kluchę, zamiast dołu), a kosztuje o kafla mniej. Brzmienie ma typowo higainowe, łątwo coś z niego ukręcić, riffy w stroju do A brzmią konkretnie, szególnie jak mało gainu się da :D, ale trzeba by się pobawić z brzmieniem solówek, bo trochę takie kłujące brzmienie ma.

Potem podłączyłem do tego FloorPoda Plus i Peavey ładnie z nim współpracuje, brzmienie szczególnie solówek zaczęło brzmieć po ludzku, ale czy przy riffach lepiej zagadał na podzie to trudno mi powiedzieć. Mi się bardziej podobało z Peaveya, mojemu bratu brzmienie z Poda.

Ogólnie bardzo zacny sprzęt, sam dobrze brzmi, jak i da się z powodzeniem dołączyc do niego Poda. Domyślam się że na paczuni 4x12" jeszcze lepiej daje :)

ps zapomniałem, że cleana ma ładnego :)

Tylko nie wiedziałem, jak uzyskać z niego ładnego cruncha...

Offline SemiSensei

  • Prawie użytkownik
  • Wiadomości: 12
    • http://www.gitara.pl
Peavey Valveking
« Odpowiedź #8 13 Kwi, 2007, 21:28:01 »
Witam kochaną załogę :)
Mam Valvekinga 212 i sobie chwalę :) na nic lepsiego stac mnie nie było, a chciałem lampiaczka, to wziąłem kredyta i kupiłem...chory kraj...trzeba brać kredyt, żeby sprzęt kupić :(

Można fajne soundy ukręcić na tym wzmaku. Za kasę, która za niego dałem jestem bardzo zadowolony.

Pozdróweczki.

Offline indabrain

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 097
  • http://www.miastogniewu.pl/
    • Miasto Gniewu
Peavey Valveking
« Odpowiedź #9 20 Cze, 2007, 16:23:40 »
Witam wszystkich forumowiczów (pierwszy post;)


Co do tego wzmaka to gralem i na głowie i na kombosie 1 x 12, powiem tak:
nie ma alternatywy do tego wzmaka za taka mala kase ale powiem też, ze brzmienie porownywalne jak nei lepsze do 2 razy droższych produktów. Dla mnie klasa, troche za delikatnie wykonany ale coś za coś. O brzmieniu nie bedziemy dyskutować bo każdy lubi co innego.

pozdro 666
Zbieram na polu swej wiary, drobne fragmenty siebie....

Offline matt-disdain

  • Prawie użytkownik
  • Wiadomości: 13
  • disdain.pl
Odp: Peavey Valveking
« Odpowiedź #10 14 Mar, 2009, 12:16:11 »
Ja też mam Valvekinga, wymieniłem w  nim lampki na Tung-Sole, przez co brzmienie zyskało wiele na plusie. Piec w tym przedziale cenowym - myślę, że najlepszy wybór. Głośny, brzmienie na cleanie ciekawe. Przester raczej do cięższych riffów, niż bluesowych crunche'ów.
disdain.pl

Offline Bjørn

  • Pr0
  • Wiadomości: 3 361
  • Imponderabilistyczny monopluralista.
Odp: Peavey Valveking
« Odpowiedź #11 14 Mar, 2009, 15:12:10 »
A ja grałem na Valvekingu 212 przez pół roku co najmniej i powiem jedno - piec za tę cenę zamiata niewiarygodnie.
. : : Death Metal und Jazz : : . || dubstepowe banjo w djencie || . : : Fractal > all your amps : : .

Offline Przychlast

  • Pr0
  • Wiadomości: 822
Odp: Peavey Valveking
« Odpowiedź #12 15 Maj, 2011, 20:48:21 »


Grałem dzisiaj próbę na tym cudzie. Zupełnie się nie słyszałem, aż do momentu, kiedy słychać było tylko mnie. Najfajniejsze jest jednak to, że gitara Hollow body miała takie ilości basów, że nie wiedziałem co się dzieje, bez kitu. Gdyby nie to, to całkiem fajny rockowy wzmacniacz.

Offline deathtom

  • Gaduła
  • Wiadomości: 281
Odp: Peavey Valveking
« Odpowiedź #13 25 Maj, 2011, 19:40:52 »
A ja mam na zbyciu Combo valvekingowe, ktos ktos? :P

Ale ogolnie to wzmak jest zajebisty, czasem mi gaina brakuje jak chce pograc jakies szatany, czy glosny? Powiem tak, slyszalny na probie, ale ja jestem gluchy i mi zawsze brakuje tych pare decybeli. Poza tym, podlaczam pod niego pake Marshalla 1960 A i jest miodzio, troche glosniej, ale gada o wiele wiele lepiej wtedy :)

Offline hawran

  • Gaduła
  • Wiadomości: 165
  • że co?
    • zespół 8ball
Odp: Peavey Valveking
« Odpowiedź #14 27 Maj, 2011, 00:50:54 »
W sumie zajebisty temat bo sam chcialem go kupić i nadal sie zastanawiam bo kasy na nic drozszego nie wydebie ale wlasnie zastanawialo mnie czy drozszego = na 100% lepszego? korcil mnie 6505 ale jednak jest 2 razy drozszy :/
Czy koniecznie trzeba wymienic stokowe lampy na jakies lepsze? nie ogrywalem go w sklepie mam jedynie poglad na mase yt filmikow ale wiadomo ze to nie oddaje nawet 50% brzmienia.
Ma to ktos w Wawie? chetnie przyszedlbym i ogral lub podjechalbym ktoregos dnia na salke zeby zagadal z moja paczka jesli bylaby takowa mozliwosc.
pzdr
Quicquid Latine dictum sit, altum videtur

Offline Bjørn

  • Pr0
  • Wiadomości: 3 361
  • Imponderabilistyczny monopluralista.
Odp: Peavey Valveking
« Odpowiedź #15 27 Maj, 2011, 01:38:44 »
W sumie zajebisty temat bo sam chcialem go kupić i nadal sie zastanawiam bo kasy na nic drozszego nie wydebie ale wlasnie zastanawialo mnie czy drozszego = na 100% lepszego? korcil mnie 6505 ale jednak jest 2 razy drozszy :/
Czy koniecznie trzeba wymienic stokowe lampy na jakies lepsze? nie ogrywalem go w sklepie mam jedynie poglad na mase yt filmikow ale wiadomo ze to nie oddaje nawet 50% brzmienia.
Ma to ktos w Wawie? chetnie przyszedlbym i ogral lub podjechalbym ktoregos dnia na salke zeby zagadal z moja paczka jesli bylaby takowa mozliwosc.
pzdr

lampy są okej, ludzie raczej narzekają na glosnik w combie
. : : Death Metal und Jazz : : . || dubstepowe banjo w djencie || . : : Fractal > all your amps : : .

Offline gkoz

  • Gaduła
  • Wiadomości: 114
Odp: Peavey Valveking
« Odpowiedź #16 27 Maj, 2011, 07:26:29 »
Co do tej full lampowośći VK to nie jest tak różowo, bo głównym źródłem przesteru jest krzem, tak samo pętla efektów na krzemie, 5150 to już natomiast 100% lampa i to widać w porównaniu cenowym.
Poza dywagacjami technicznymi, to oba heady zamiatają dobrze, aczkolwiek charakter 5150 jak dla mnie jest nieporównywalnie lepszy od VK (ale to głównie trzeba samemu ocenić).
Co do lamp, to jednak po wymianie tych chińczyków i przebiasowaniu już na porządnych lampach te wzmacniacze jednak nabierają świeżości, trochę się odmulają i brzmią cieplej.

Offline indabrain

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 097
  • http://www.miastogniewu.pl/
    • Miasto Gniewu
Odp: Peavey Valveking
« Odpowiedź #17 27 Maj, 2011, 22:36:46 »
Dodałbym że Randall RH50T w tej klasie cenowej też bardzo mocno daje radę do mocnego łojenia, i jest o niebo lepiej wykonany, chociaż jest diametralnie różny od Pivi VK. Wart sprawdzenia na pewno.
Zbieram na polu swej wiary, drobne fragmenty siebie....

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
50 Odpowiedzi
21167 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 27 Wrz, 2008, 15:25:59
wysłana przez DeathMaster
4 Odpowiedzi
8691 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 11 Mar, 2009, 00:50:15
wysłana przez DeathMaster
19 Odpowiedzi
10315 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 09 Kwi, 2009, 20:01:12
wysłana przez shitol
34 Odpowiedzi
7902 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 17 Lut, 2011, 16:27:49
wysłana przez PJ_SF
14 Odpowiedzi
8188 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 26 Wrz, 2012, 14:45:30
wysłana przez Dżejkob