[Hanza] - (You Shot the) Girl!

[Sammath]

Cześć,

jestem tu nowy, więc witam wszystkich i jednocześnie zachęcam do odsłuchania jednego z kawałków, który ostatnio nagraliśmy z zespołem.

Wiemy już, że wokal jest trochę za bardzo z przodu i jesteśmy w trakcie pracy nad tym, ale może to jeszcze potrwać, a uznałem, że może uda się jeszcze jakieś sugestie wprowadzić w życie, stąd mój post tutaj ;-))

A oto i utwór:
- nie jest to metal, ale nie jest to pop. Chyba rock ;-))

Wszelkie opinie, krytyczne i nie tylko, baaardzo mile widziane

[Sammath]

WYświetleń ponad 80, a posta ani jednego... nie bądźcie tacy nieśmiali )

Wersja zremiksowana i poprawiona:

[Sammath]

Strojenie DGDGBE, uj tam wie jak to się zwie (że tak sobie rymnę ;]]])

Gitara była nagrywana na basowym big muffie

a sama gitara to fender tele, ale szczegółów nie znam, bo ja tam tylko śpiewam


A teraz proszę już bez czepiania się i naśmiewania i jakieś konstruktywne krytyki tu rzucać :>

[g-zs]

Ilość wyświetleń jest wskaźnikiem zaciekawienia.

Ilość postów jest wskaźnikiem zainteresowania.

Nie to forum. Dziekuję.

[Sammath]

Aaa, czyli to co mówią o atmosferze w tym miejscu to jednak prawda ;-)))

Dzięki, baj!

[Leon]

Hejhejhej!!!! Nie uciekaj!!! Powiedz co mówią o atmosferze w tym miejscu! Proszę!

[commelina]

....ze jest hermetyczne, nietolerancyjne dla "normalnego" grania, ze jest przesiaknięte prywatą i nieobiektywną krytyką/cenzurą. Sfokusowane na towarzystwie wzajemnej adoracji nie dopuszczające inności. Ale już gdzieś czytałem taki argument: " stary my sie tu wszyscy znamy a Ty przychodzisz i chcesz nam powiedzieć ze wiesz lepiej ?"
To nie było tutaj i w zasadzie chooi wie po co to przytoczyłem   chyba jedynie po to, ze fora takie po prostu są i każdy przychodzący musi sie z tym liczyć. Jako i ja wchodząc na GOP po stwierdzeniu ze mam w dupie co oni z próbkami zrobią otrzymałem warna a kolo mówiący o robieniu laski dostał oklaski tak to już jest . Więc sie kolego sammath to nie bocz tylko zaśpiewaj coś w dropŹ i będzie git. Lóp zacznij mówić po Norwesku ... czyli grołlem