[NAD] MG Fendmess 50

[rufin]

Tak więc stało się Zestaw rackowy od MG poszedł w świat, więc zabawkę zmieniłem na nową.

Head troszkę udziwniony, Pan Marek jest bardzo ugodowy co do wszystkich zachcianek

Specka:
- 50W
- płynna regulacja 2-50W
- line out
- 2x pętla efektów (szeregowe) (M)
- in/out bramki szumów
- Master 1 i Master 2 (M)
- 2 kanały (M)
- dla czystego opcja crunch (M)
- przełączniki: Bright/Normal, Normal/LO Mid, Dark/Light
- osobny presense dla obu kanałów
- sterowanie Midi

Tam gdzie dopisane jest (M) można tym sterować poprzez midi

[Yakus]

Wow, to chyba najładniejszy Fendmess jakiego widziałem

[rufin]

Dzięki Yakus, spraw sobie takowego

Wcześniej miałem rackowy zestaw od MG, dlatego byłem przekonany do wyrobów Marka. Fendmessa zamówiłem bo trochę poczytałem, trochę posłuchałem, trochę pograłem. Stwierdzam że jest inny od preampu Valture. Spokojnie można wycisnąć ładny clean, gdzie w Valture jakoś było to mniej dostępne. Przester ma taki "ładny gruz" i robi śliczne "dżdży" . Jeszcze mam efekt WOW, ale zakup jak najbardziej udany.

[Ajbi7]

Stwierdzam że jest inny od preampu Valture. Spokojnie można wycisnąć ładny clean, gdzie w Valture jakoś było to mniej dostępne. Przester ma taki "ładny gruz" i robi śliczne "dżdży"

Żyłem w przekonaniu, że Vulture opiera się o Fendmessa i ma tylko "dołożone" dwa kanały (pomarańczowy i niebieski) Jak wypada porównanie czerwonego z Vulture z tym Fendmessowym?

[rufin]

Stwierdzam że jest inny od preampu Valture. Spokojnie można wycisnąć ładny clean, gdzie w Valture jakoś było to mniej dostępne. Przester ma taki "ładny gruz" i robi śliczne "dżdży"

Żyłem w przekonaniu, że Vulture opiera się o Fendmessa i ma tylko "dołożone" dwa kanały (pomarańczowy i niebieski) Jak wypada porównanie czerwonego z Vulture z tym Fendmessowym?

Nie znam się na kolorach miałem pre rackowy Valture, i tam nie było kolorków, tylko ładnie podświetlone przyciski przy numerkach kanałów

Gitarnik z którym wcześniej grałem miał Ravena 2 i śmiało mogę powiedzieć że on jest zbliżony do Valture a nie Fendmess (Valture miał dodatkowo kanał 4 idealny pod solo). W obu przypadkach wspomniane "dżdży" można było osiągnąć poprzez dłuższe kręcenie gałkami, oraz dopalając delikatnie (ja ZW44, kumpel kopią TS). Fendmess  po ustawieniu wszystkich gałek na 12 już tak grał Zobaczymy co wycisnę gdy dopalę
Przestery z Valture, Ravena 2, Fendmessa chociaż inne, różniące się między sobą, to mi się podobają, odczucie czysto subiektywne. Polecam gdzieś ograć (ja w razie czego służę pomocą gdyby ktoś był zainteresowany).
Jeszcze czeka mnie troszkę czasu i kręcenia aż WOWeffect opadnie

[Ajbi7]

A mogę zapytać, co skłoniło Cię do wymiany Vulturea na Fendmessa?

[rufin]

A mogę zapytać, co skłoniło Cię do wymiany Vulturea na Fendmessa?

1. Posiadałem wersje rackowa preamp Vulture + końcówka MG PA2x50 - a teraz ładny head.
2. waga (starość nie radość).
3. stwierdziłem że nie potrzebuję aż tylu gałek do kręcenia.

[Ajbi7]

To teraz gałek masz mniej, za to kwadrylion przełączników Bright/Normal, Normal/LO Mid, Dark/Light ;-)

Tak serio to fajny headzik, gratuluję!

[rufin]

To teraz gałek masz mniej, za to kwadrylion przełączników Bright/Normal, Normal/LO Mid, Dark/Light ;-)

Tak serio to fajny headzik, gratuluję!

Ale pstryczki mają tylko działanie Lewo/Prawo a gałkami chce się non stop coś kręcić...
Dzięki

[maślak]

Bardzo ładne gałeczki. Gratuluję zakupu.

[rufin]

Bardzo ładne gałeczki. Gratuluję zakupu.

A dziękuję

[Ghost_of_Cain]

Uuaaa, ale napchałeś dodatków! Super sprawa. Swoją drogą, Pan Marek musi kochać tę robotę

Napisz proszę, czym sterujesz, jeśli chodzi o MIDI.

[rufin]

Uuaaa, ale napchałeś dodatków! Super sprawa. Swoją drogą, Pan Marek musi kochać tę robotę

Napisz proszę, czym sterujesz, jeśli chodzi o MIDI.

Lubię polskie marki i jestem zdania że niczym nie ustępują światowej czołówce, a zatem idąc w polską myśl techniczną, wspierając naszą rodzimą gospodarkę wybrałem sterownik Thunder od EM Custom

[bazarel]

Też jestem zdania, że polskie marki trzeba wspierać ale pozostaje jeszcze kwestia gustu. Przepraszam, że wcinam się w wątek o Fendmessie ale widzę, że skupiła się tu grupka co sprzęt MG po prostu zna. Panowie, udało mi się ograć Ravena i jestem nim ... dość rozczarowany.  Wyczytałem, że mocny przester, dużo dołu, selektywny itd. Gdy podpiąłem moje EXG-7 z Helfire +paka 212 na eminence V12 pierwsze co usłyszałem to piski. Ale dobra, znalazłem w miarę dobre ustawienie gdzie sprzężenia były "znośne". Zaczynam od sławnego kanału czerwonego, parę rifów a'la djent (prawa łapa tłumi) i znowu piz.....a na twarzy, w ogóle nie ma selektywności, jeden wielki chaos pomimo stosunkowo niskiego gainu (i nie chodzi tu o technikę). Selektywnie dopiero zaczęło się w solo. No i ten bas, potek od basu praktycznie na max a razem z gościami z kapeli stwierdzamy, że dopiero go zaczyna być słychać. A tak w ogóle to masywniejsze brzmienie ukręciłem na tym nie-messowym kanale... To było moje pierwsze podejście do lampy stad moje pytanie, czy lampy "sieją" bardziej? Zawsze po takich próbach z chęcią wracam do mojego starego bandita. Może ktoś z Was odnieść brzmienie MG do 6505 lub chociaż 6505+?

[rufin]

.... To było moje pierwsze podejście do lampy stad moje pytanie, czy lampy "sieją" bardziej? ....

Tak sieją bardziej !
Kolejna sprawa że może coś było nie tak ze sprzętem. Kumpel miał problem z Ravenem II. Był telefon do Marka, było odesłanie do serwisu. Okazało się że coś się tam spier... wrócił jak nowy, działa do dziś dzień.

Co do wybierania rodzimych marek, tych powiedzmy niszowych, to zajebistą sprawą jest to że możesz zadzwonić do takiego gościa, pogadać, powybrzydzać, ponarzekać, spokojnie porozmawiać o sprzęcie, o tym co byś chciał... i przeważnie to dostajesz. Kolejna sprawa to serwis, nie wiem jak u innych producentów, ale u MG działa na zajebistym poziomie. Nawet telefoniczne wsparcie, i jeśli nie boisz się prądu, masz miernik to może się udać usunąć usterkę bez odsyłania sprzętu.

[dari555]

dokładnie, zgadzam się z Rufinem, u mnie kiedyś w FendMesie nagle przestał działać reverb, zadzwoniłem do Pana Marka, on kazał mi zrobić zdjęcie środka i odesłać na E-mailem, zrobiłem tak, po czym dostałem odpowiedź z moim zdjęciem, gdzie było zaznaczone co trzeba zrobić i w ten sposób sam sobie naprawiłem reverb bez potrzeby odsyłania i wkurzającego czekania kiedy przyjdzie, a tu się chce grać... tak że polecam Polską produkcję. Apropo FendMesa to sprawdziłem organoleptycznie jego przester z vulture i ravenem2 nawet razem z Bamse i stwierdziliśmy że fendmess gra zdecydowanie inaczej od tych dwóch... Czasami mi się wydaje że im więcej kanałów ma head tym gorsza jakosć dźwięku, może coś w tym jest bo tak samo w przypadku Mesy Dr w starej dwu kanałówce bardziej mi się widzi niż w nowej, ale coś za coś, nowa ma znowu co innego lepsze.... może te konstrukcie są już za bardzo przekombinowane i mnóstwo elektroniki sieje i daje jakieś szumy?

[rufin]

Apropo FendMesa to sprawdziłem organoleptycznie jego przester z vulture i ravenem2 nawet razem z Bamse i stwierdziliśmy że fendmess gra zdecydowanie inaczej od tych dwóch... Czasami mi się wydaje że im więcej kanałów ma head tym gorsza jakosć dźwięku, może coś w tym jest bo tak samo w przypadku Mesy Dr w starej dwu kanałówce bardziej mi się widzi niż w nowej, ale coś za coś, nowa ma znowu co innego lepsze.... może te konstrukcie są już za bardzo przekombinowane i mnóstwo elektroniki sieje i daje jakieś szumy?

Raczej nie elektronika tak daje, po prostu inne konstrukcje. Z tego co kojarzę to nawet przebieg przewodów we wzmacniaczu (którędy i jak są poprowadzone) ma jakiś tam wpływ na brzmienie, szumy itp... Więc żadna kopia nie zagra jak oryginał, a nasze krajowe produkcje są unikalne na skalę światową.

Pozdr

[dari555]

dokładnie, jeśli mówimy o szumach to ponoć bardzo bardzo ważny jest sposób prowadzenia masy na co niestety pewni producenci nie zwracają uwagi...