Yo nyguz. Jako że tu dila chcę wykręcić konkretnego pytam Was co myślicie na ten temat. Ogólnie chodzi o to, czy dzisiaj tablety i telefony są na takim poziomie, że można ich używać zupełnie zamiast kompów, a nie jako dodatków?
Ja właściwie używam komputera tylko do internetu, muzyki i oglądania filmów. Czasem coś tam nagram, ale ogólnie to mi się nigdy nie chce, więc to odpada. Muzyka i net to wiadomo, na tablecie tak samo, ale jak to jest z filmami? Wiem, że dawniej telfony i taby nie obsługiwały kodeków takich jak avi czy matroska tylko te jakieś aploskie i łindołsoskie z dupy, w których nigdy nic nie jest nagrane. Da się teraz na telefonie VLC zainstalować? Jest jakaś opcja żeby dysk zewnętrzny z szitem podpiąć do niego?
I jeszcze pytanie dla posiadaczy oprogramowania licencjonowanego (głównie Adobe i Native Instruments): czy jakbym sobie kiedyś zakupił nowego kompa to można dostać kod aktywacyjny na podstawie licencji z poprzedniego (jeżeli się już tego poprzedniego nie ma). Nie chodzi mi tu o pozyskanie drugiej licencji, tylko o transfer starej na nowy sprzęt.
Z góry dzięki za info.