Smutna wiadomość. Dzisiaj przy okazji rozmowy o moim wzmacniaczu (który nie zostanie wykonany, sadly) dowiedziałem się ciekawych rzeczy. Z dniem 1 marca 2013, Bash Amps zawiesza (lub jak powiedział Szymon, hibernuje) działalność do odwołania. Powiedział mi, że powodem takiego działania jest zły stan zdrowia i zbliżająca się z tego powodu hospitalizacja (nie przejmujcie się, nie jest śmiertelnie chory
) oraz narastające presjo-przemęczenie. Z tego co zdążył mi powiedzieć, to niektórych wzmacniaczy nie będzie w stanie ukończyć, lecz osoby których sprawa dotyczy zostaną lub zostały poinformowane, a ich pieniądze niezwłocznie zwrócone. Szymon obiecał, że wróci, ze swoimi wzmacniaczami, nie wie jednak, kiedy to nastąpi. Powiedział, że być może raz na jakiś czas będą pojawiały się różne ciekawe, unikatowe, gotowe wzmacniacze, na które miał pomysł, a nie miał czasu go zrealizować. Problem polega na tym, że nie będzie można ich zamówić w przyszłości. Jeżeli takowy się pojawi, będzie można go kupić, na zasadzie kto pierwszy ten lepszy lub na zasadzie licytacji, bo drugiego nie będzie. Powiedział też, że zasada działania odnośnie "seryjnych" wzmacniaczy nie będzie taka jak do tej pory, nie będzie zbierał zamówień - wzmacniacze seryjne będą pojawiały się co jakiś czas i wtedy będzie można je kupić na podobnych zasadach co prototypy - albo kto pierwszy ten lepszy, albo licytacja. Serwis wzmaków będzie funkcjonował normalnie, czyli wszelkie problemy z wyprodukowanymi wzmacniaczami, można normalnie zgłaszać, usterki zostaną naprawione. Wszelkie nie Bashowe wzmacniacze, również z chęcią przyjmie.
Post ten, miał znaleźć się w temacie o prototypowym wzmacniaczu, który niestety nie ujrzy światła dziennego, jednak Szymon poprosił mnie, abym umieścił tę informację w bardziej widocznym miejscu, aby dotarła do większej liczby osób. Zapewne za niedługo sam wam coś napisze, 1 czy cuś.
Co złego to nie ja
Pytania też nie do mnie.