Autor Wątek: After The Burial  (Przeczytany 8637 razy)

Offline lokibalboa

  • Pr0
  • Wiadomości: 947
After The Burial
« 24 Sie, 2008, 19:39:44 »
http://www.myspace.com/aftertheburial

średnio przekonany numerami na MS postanowiłem dać szansę zespołowi i 'kupić' płytę. Zostałem totalnie rozdupczony. Polecam jak ktoś lubi szarpidruty progresywne. Taki o wiele lepszy Born Of Osiris dla mnie ;p (przy okazji jako dziecko ms też dam lina: http://www.myspace.com/bornofosiris)

Offline DeathMaster

  • Pr0
  • Wiadomości: 712
  • Holy Target \,,/
    • MySpace
Odp: After The Burial
« Odpowiedź #1 24 Sie, 2008, 20:19:51 »
O se chłopaki ósemeczki zakupili  :P
Znam ten zespól,podoba mi sie   :zuo: :devil:
Sie.. sie.. sie..

Offline Drevniak

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 320
  • I'm the black kozioł of your przeznaczenie
Odp: After The Burial
« Odpowiedź #2 25 Sie, 2008, 12:52:35 »
ładnie smigają własnie kupuje płytke a ten Born cały troche kupskiem leci  ;)
"Kobiety tak mają ponieważ niedorozwój emocjonalny często idzie w parze z niedorozwojem intelektualnym. "

Offline lokibalboa

  • Pr0
  • Wiadomości: 947
Odp: After The Burial
« Odpowiedź #3 25 Sie, 2008, 14:48:14 »
w bornie denerwuje mnie metalowa nakładka na centrali....troche męczy. Co prawda na żywo bardzo lubię ale na nagraniu jakoś maltretuje mi mózg.

jak kupisz to obadaj numer- The fractal effect - końcówka z elementem funkowym/jazzowym (choi wie) zmiażdżyła mnie

Offline Drevniak

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 320
  • I'm the black kozioł of your przeznaczenie
Odp: After The Burial
« Odpowiedź #4 26 Sie, 2008, 01:58:28 »
płytka zajebista naprawde a ten nr popierdolony na maxa ale pozytywnie ov kors zabardzo pera ztigerowana ale huj taki urok a koniec The fractal effect zalatuje mi... nie bede pisal czym (pozitif ov natural) polecam kolesie jada na pełnej pracy :zuo:
« Ostatnia zmiana: 26 Sie, 2008, 02:00:45 wysłana przez Drevniak »
"Kobiety tak mają ponieważ niedorozwój emocjonalny często idzie w parze z niedorozwojem intelektualnym. "

Offline DeathMaster

  • Pr0
  • Wiadomości: 712
  • Holy Target \,,/
    • MySpace
Odp: After The Burial
« Odpowiedź #5 09 Paź, 2008, 09:08:56 »
Kurde nie wiem czy dobrze widze bo jakosc taka sobie ale gitarzysta po prawej chyba gra na 8mce Ibaneza bialej :o W 3ciej minucie jest zblizenie jako takie
Sie.. sie.. sie..

Offline lord_awesomeguy

  • Miszcz avatarów ;)
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 447
  • Jestem marudą.
Odp: After The Burial
« Odpowiedź #6 13 Lip, 2009, 12:19:59 »
Dziś miałem przyjemność posłuchać sobie ich najnowszej płytki zmiksowanej na nowo i z nowym wokalistą. Wbrew temu co ludzie piszą wokal podoba mi się bardziej nowy :) No i zatrudnienie Superior'a 2.0 w miejsce BFD to też było dobre posunięcie :)


Offline g-zs

  • Pr0
  • Wiadomości: 4 305
  • got beagle?
Odp: After The Burial
« Odpowiedź #8 13 Lip, 2009, 17:48:28 »
amerykańcy wiedza jak zrobić muzykę. Strasznie mi sie kojarzy z job for a cowboy. Dla mnie bómba
B ( o ) ( o ) B S

Offline lord_awesomeguy

  • Miszcz avatarów ;)
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 447
  • Jestem marudą.
Odp: After The Burial
« Odpowiedź #9 13 Lip, 2009, 17:50:28 »
Słucham tego na okrągło. Intro z "Aspiration" rozpierdala (chyba odpowiedni wyraz do określenia tego w jaki stan wprowadzają mnie te dźwięki).

Offline motyl

  • Gaduła
  • Wiadomości: 272
Odp: After The Burial
« Odpowiedź #10 14 Lip, 2009, 02:00:47 »
porownanie atb do jfac jak dla mnie troche nietrafione :)

plytka swietna , jaram sie nia od kiedy wyszla, co do reedycji - bardziej podoba mi sie nowy wokal, ale brzmienie wg mnie na pierwszej wersji bylo ciekawsze :)
myspace.com/drownmyday

Offline deely

  • Gaduła
  • Wiadomości: 489
    • deely.bandcamp.com
Odp: After The Burial
« Odpowiedź #11 14 Lip, 2009, 15:22:10 »
Mi się bardziej podoba ogólne brzmienie pierwszej edycji. W drugiej jest jakieś takie zmulone i mniej wyraźne (choć obie słuchałem przy 320kbps) W pierwszej edycji co najwyżej stopa trochę mi nie do końca pasuje co najwyżej :-) Ale jesli chodzi o twórczość to mega czad.

Offline g-zs

  • Pr0
  • Wiadomości: 4 305
  • got beagle?
Odp: After The Burial
« Odpowiedź #12 14 Lip, 2009, 21:37:57 »
porownanie atb do jfac jak dla mnie troche nietrafione :)

ot takie moje wolne skojarzenie przy słuchaniu 1 kawałka. o 2 kawałku trochę moje spojrzenie sie zmieniło, ale juz nie chciało mi się edytować. Ale pierwszy kawalek i tak mi sie kojarzy z jfac :)

E: jednak nie chodziło mi o pierwszy kawałek. Sam nie wiem o który i tymczasowo wycofuję swoje zdanie. Będę musiał jeszcze raz raz przesluchac aby orzez ostateczny sąd na ten temat
« Ostatnia zmiana: 14 Lip, 2009, 21:40:38 wysłana przez g-zs »
B ( o ) ( o ) B S

Offline p0ison

  • Gaduła
  • Wiadomości: 115
Odp: After The Burial
« Odpowiedź #13 22 Lip, 2015, 21:10:42 »
Odgrzebuję, ale właśnie poinformowano, że Justin Lowe został znaleziony martwy po tym jak zniknął kilka dni temu:

www.metalinjection.net/after-the-burial-guitarist-justin-lowe-found-dead-rip.html

RIP.

Offline lwronk

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 428
  • Who said you need to buy a guitar?
    • Avernus Guitars
Odp: After The Burial
« Odpowiedź #14 22 Lip, 2015, 22:42:44 »
Odgrzebuję, ale właśnie poinformowano, że Justin Lowe został znaleziony martwy po tym jak zniknął kilka dni temu:

www.metalinjection.net/after-the-burial-guitarist-justin-lowe-found-dead-rip.html

RIP.

Czy on przypadkiem nie pisał jakiś miesiąc temu, że spisek i chcą go zniszczyć?

Offline aciek_l

  • Pr0
  • Wiadomości: 605
Odp: After The Burial
« Odpowiedź #15 22 Lip, 2015, 23:15:10 »
Była jakaś akcja. Na orgu jest szerzej opisane. Swoją drogą... Co się potrafi w głowie człowieka porobić...

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 772
Odp: After The Burial
« Odpowiedź #16 22 Lip, 2015, 23:18:29 »
Pewnie od zdrowych suplementów... Szkoda człowieka, to oczywiste. Ale (uwaga natury ogólnej) czasem ludziki się same pchają w ogień...
Paczki z głów!

Offline p0ison

  • Gaduła
  • Wiadomości: 115
Odp: After The Burial
« Odpowiedź #17 23 Lip, 2015, 07:41:47 »
Internet internetem, ale zdaje się że ktoś z ATB napisał, żeby się nie bawić psychodelikami, bo niestety może się tak skończyć jak z Jasonem.

Offline Nightmarishreaper

  • Pr0
  • Wiadomości: 832
  • ÞUNGR HNÍFR. Þessi hnífur á að vera þungur.
    • Dimension Eleven
Odp: After The Burial
« Odpowiedź #18 23 Lip, 2015, 07:56:47 »
Jakiś czas temu mignęło mi gdzieś na necie, że jest 'zaginiony', a teraz 'martwy'... znaleziony na parkingu... smutne to.

Offline majkelk

  • Pr0
  • Wiadomości: 807
  • Teksty są osobiste
Odp: After The Burial
« Odpowiedź #19 23 Lip, 2015, 09:34:00 »
Szkoda chłopa :/
"Raz na wozie, raz chuj ci w dupę..."

https://www.facebook.com/elinband/

Offline ChopZeWsi

  • Pr0
  • Wiadomości: 870
Odp: After The Burial
« Odpowiedź #20 23 Lip, 2015, 09:45:54 »
Kolejna ofiara dopalaczy?

Offline Yony

  • Predator
  • Administrator
  • Wiadomości: 1 842
  • I tak stroję najniżej!!!
Odp: After The Burial
« Odpowiedź #21 23 Lip, 2015, 11:55:00 »
Dajcie spokój. Chłop miał problemy ze sobą już w zeszłym roku, chory był. Nie ogarnął.

Offline Johnny

  • Pr0
  • Wiadomości: 971
  • Miszcz onelinerów
    • Robur
Odp: After The Burial
« Odpowiedź #22 23 Lip, 2015, 14:19:51 »
Dobry rozgłos będzie. W jeden dzień więcej postów niż przez 7lat :tak:
Jazz, Lounge, Downtempo

Offline frost07

  • Gaduła
  • Wiadomości: 318
Odp: After The Burial
« Odpowiedź #23 23 Lip, 2015, 14:49:00 »
Problemy ze sobą musiał mieć od zawsze, a wspomniane suplementy diety tylko pogłębiały objawy. Szkoda chłopa, bo gdyby ktoś wcześniej zareagował, to nie stałoby się to, co się stało. No ale cóż poradzić. Otoczenie miał - można powiedzieć - mało terapeutyczne...
'-'

Offline Aremenius

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 393
  • HUE
Odp: After The Burial
« Odpowiedź #24 23 Lip, 2015, 16:41:36 »
Podchodzę do tego tak, że jeżeli przyjmował a to akurat jest potwierdzone to nikt mu nie kazał, moim zdaniem powinni się byli nim poważnie zająć w momencie kiedy napisał tego posta odnośnie spisków itd. a że tego nie zrobili to teraz już jedynie mogą puakać i narzekać jaki to świat okrutny i smutny bez niego. Mam (miałem) przyjaciółkę która po roku Warszaffki, wolności i dostępu do czego tylko się da poszła w melanż na tyle że jeszcze o tyle o ile ja widywałem się z Nią na żywo raz na parę miesięcy i starczało to do naszej wspólnej przyjaciółki dzwoniła codziennie, teraz święto jak raz na dwa miesiące zadzwoni, próbowaliśmy ogarnąć relację ale wychodziła z tego tylko gorsza kicha więc uznaliśmy że wyjebane.

I teraz konkluzja - jeżeli każdy tak za Nim tęskne i płaczę (nie naśmiewam się od razu zaznaczając) to może trzeba się było kurwa ogarnąć wcześniej jak np. no nie wiem kurwa? Zaczął brać?! :facepalm:

Tyle ode mnie, więcej pierdolenia i roztrząsania niżeli to warte zachodu...