Autor Wątek: Richlite.  (Przeczytany 2653 razy)

Offline vinz893

  • Gaduła
  • Wiadomości: 227
  • DJAZZ.
Richlite.
« 16 Sty, 2013, 20:37:52 »
Pytanie do Was, czy ktoś mia w łapach gitarę z podstrunnicą z ryczlajta? Jakie to jest w dotyku? Powinno być takie samo jak tanie meble kuchenne, bo one też są okładane tymże. Jakie to ma właściwości brzmieniowe?

Offline g-zs

  • Pr0
  • Wiadomości: 4 305
  • got beagle?
Odp: Richlite.
« Odpowiedź #1 16 Sty, 2013, 20:45:19 »
Myślę że na to pytanie prędzej Ci odpowiedzą na GoP albo po prostu na forum Gibsona
B ( o ) ( o ) B S

Offline vinz893

  • Gaduła
  • Wiadomości: 227
  • DJAZZ.
Odp: Richlite.
« Odpowiedź #2 16 Sty, 2013, 20:51:42 »
bym chciał tam pytać to bym tam pytał. Ale ja jestem ciekaw co Wy powiecie bo się ogólnie znacie, a i gitary wszelkie możliwe przez to forum się przewijały.

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 542
  • Venus as a goodboi
Odp: Richlite.
« Odpowiedź #3 16 Sty, 2013, 21:00:36 »
Oprócz Gibsonów używa się tego jeszcze w niektórych akustycznych lub klasycznych, nie pamiętam już. To w uproszczeniu jest papier posklejany smołą. W dotyku jest dosyć miękkie - trochę mi się z klonem skojarzyło jak wziąłem do łapy, brzmieniowo - za cieńki jestem, żeby takie niuanse oceniać i może z 5 minut tylko to miałem. Jak hebą to wygląda, ale na obrazkach, w rzeczywistości bardziej mi się skojarzyło z moim pierwszym akustykiem Durango, który ma klonową podstrunnicę pomalowaną jakimś lakierem czy czymś na czarno. Wygody gry na pewno nie zmniejsza, w dodatku dużo łatwiejsze w eksploatacji niż drewno.

Offline vinz893

  • Gaduła
  • Wiadomości: 227
  • DJAZZ.
Odp: Richlite.
« Odpowiedź #4 16 Sty, 2013, 21:10:53 »
Czyli mniej więcej takie jak myślę, rozumiem że śliskie w dotyku.

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
Odp: Richlite.
« Odpowiedź #5 16 Sty, 2013, 22:29:56 »
Oprócz Gibsonów używa się tego jeszcze w niektórych akustycznych lub klasycznych, nie pamiętam już. To w uproszczeniu jest papier posklejany smołą. W dotyku jest dosyć miękkie - trochę mi się z klonem skojarzyło jak wziąłem do łapy, brzmieniowo - za cieńki jestem, żeby takie niuanse oceniać i może z 5 minut tylko to miałem. Jak hebą to wygląda, ale na obrazkach, w rzeczywistości bardziej mi się skojarzyło z moim pierwszym akustykiem Durango, który ma klonową podstrunnicę pomalowaną jakimś lakierem czy czymś na czarno. Wygody gry na pewno nie zmniejsza, w dodatku dużo łatwiejsze w eksploatacji niż drewno.

To makabryczne uproszczenie  i wprowadzające w błąd , a brzmieniowo nie odbiega specjalnie od normy . Na pigmeju kolesie opisywali wrazenia i były raczej pozytywnie umiarkowane, bez doszukiwania się demonów. Cóż takie czasy.

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
18 Odpowiedzi
5006 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 04 Wrz, 2024, 13:59:53
wysłana przez Dale Cooper