Chociaż jak tak pomyślałem dłużej  LP... w sumie mógłbym przygarnąć z jednego 
 
 Najchętniej Studio Wine Red, bo nie ma kilometrów bindingu (po co mi to?), i zajebiaszcze ciemnoczerwone wykończenie ze złotym hardwarem (sorka lubię taką lekką "odpustwość" 

 ) no i jest najtańsza... a przynajmniej była, bo teraz 4000 za nówkę to gruba przesada. BFG Moore'a kosztuje wg RnRa 4300, poza tym mam jeszcze oficjalne katalogi 2008 gdzie Studio kosztowało 2999. Chociaż może być też podobnie wykończony japoniec:

W sumie z bindingiem też, co będę wybrzydzał 
