Postanowione. Jak tylko odzyskam kompa, zarobione przez wakacje pieniądze (oprócz kursu na sternika) wydam pewnie na 2 z tych gejów, a jak się uprę, to sprzedam laptopa i kupię wszystkie, a co:
Korg Pitchblack
Ibanez Airplane Flanger
MXR Carbon Copy
Yankee - ten ich taki zasilacz na 8 klocków, lepsze wyjścia chyba nie mam.
+ może coś od Mooga (Moogerfooger jakiś) albo Electro-Harmonix (może ten nowy POG2 albo coś ze starych sprawdzonych, chorus, phaser etc.)