Aktualny G.A.S.

[Musza]

Ja skromnie - Bugera 6260 Infinium + paczka 4x12 na seventy80. Do tego Skervesen Medusa Muchy!

Czarek, oddawaj mi Meduse!

[mhrok lama]

DAT FINISH @_____@

[MrJ]

O, jak moja (była) YamahaRGX421D, tylko ze 2 tony bardziej w pomarańcz

[Draiman69]

[domas]

Krzywe progi kuszą niezmiennie...

[sify11]

słuchawki z obudową z hebanu - miazga!
ograłem dziś wersje dokanałową, o taką:

Spoiler

i niszczą!
do muzyki gitarowej jak znalazł, mają taki agresywny dolny środek że gitary/bas urywają dupe!
właśnie sobie je zamówiłem na allegro (55pln lol)
wersje nauszną idę ograć w czwartek

[Musza]

mają taki agresywny dolny środek że gitary/bas urywają dupe!

wut

[sify11]

dood srsly niewiem jak to opisac, ale robi mi dobrze

[Yakus]

No te dokanałówki rozpierdalają, właśnie dziś mi takie przyszły i jak za 50 zł, to NIC mi jeszcze tak dobrze nie brzmiało.

[Lothar]

Dokanałowe = shit

[sylkis]

Hmm, ale za 50zł to może się nadadzą na słuchanie muzy w ukryciu na wykładach

(jedyna sytuacja, w której nauszne mi nie robią)

[sify11]

dokanałowki są spoko na miasto/wszedzie gdzie lepiej nie miec ogromnych sluchawek na głowie.
dodatkowo używam takich do grania na próbach jako wytlumienie perki + odsłuch.
tak, dokanałówki to szajs totalny.

[Yakus]

No do telefonu, na miasto, do autobusu wole dokanałowe od nauszników. No i w zime wygodnie nie posłuchasz z ogromnymi kulfonami na uszach.
Tak samo wykorzystanie tłumienia na próbach jest bardzo fajne.

Do komputera, dla przyjemności mam lepsze słuchawki, ale na miasto/studia dokanałówki> all :p

[mati304]

w zime wygodnie nie posłuchasz z ogromnymi kulfonami na uszach

co Ty, ciepło w uszy

[mastEr_eXplorer]

http://www.caparisonguitarcompany.com/en/signature-series/dellinger-mjr

Grałbym Mega GAS

[Musza]

http://www.caparisonguitarcompany.com/en/signature-series/dellinger-mjr

Grałbym Mega GAS

WhiteKat Feral Double Cat? Taniej, wykończony z matching headstock i bez obleśnych ramek, a równie ładny, bo jak wiadomo jest kopią 1:1 Caparisona.

[zerotolerance]

O chuj... Spać nie mogę w nocy, muszę żreć jebaną melatoninę czy inny syf.

Kup ktoś Engla!

[mastEr_eXplorer]

http://www.caparisonguitarcompany.com/en/signature-series/dellinger-mjr

Grałbym Mega GAS

WhiteKat Feral Double Cat? Taniej, wykończony z matching headstock i bez obleśnych ramek, a równie ładny, bo jak wiadomo jest kopią 1:1 Caparisona.

Właśnie o tym myślałem ale pewnie się skończy tylko na myśleniu i planowaniu 

http://www.caparisonguitarcompany.com/en/signature-series/dellinger-mjr

Grałbym Mega GAS

ToneZone pod gryfem?

Nie lubię DiMarzio, jedynie X2N mi podchodzi więc Tone Zone pewnie by polciał

[sylkis]

dokanałowki są spoko na miasto/wszedzie gdzie lepiej nie miec ogromnych sluchawek na głowie.

Nie potrafię sobie wyobrazić innego pasującego do opisu miejsca poza ogromną salą wykładową. No, może jeszcze sala gimnastyczna, czy ogólnie podczas wykonywania sportów, choć wtedy dokanałówki mogłyby się okazać niebezpieczne.
Na mieście hełmofony w niczym nie przeszkadzają, a wręcz są zajebistym na miasto rozwiązaniem - zwłaszcza w zimę Co najwyżej w upalne dni może się zrobić za gorąco, ale mnie to tam nie przeszkadza zbytnio.

No do telefonu, na miasto, do autobusu wole dokanałowe od nauszników. No i w zime wygodnie nie posłuchasz z ogromnymi kulfonami na uszach.
Tak samo wykorzystanie tłumienia na próbach jest bardzo fajne.

Wyjaśnij, bo nie rozumiem. Poza tym, że dokanałówki łatwiej zazwyczaj napędzić (kwestia modelu) - w czym one są lepsze do telefonu? Na miasto, do autobusu - napisałem już wcześniej. ZWŁASZCZA w zimę - WTF, że niby wygodniej jest wetknąć sobie ciało obce głęboko w obolałe z zimna ucho, zamiast nałożyć okalające (i izolujące termicznie od zimna!) ucho słuchawki nauszne? Toć połączenie nauszne+kaptur o wiele lepiej działa w zimę niźli te skarpetkowe czapki, a do tego wygodnie sobie słuchasz muzy nie męcząc uszu czymś w środku.

[bandit112]

ja korzystam tylko z dokanalowych, bo nie wyobrazam sobie lazenia z jakimis duzymi nausznikami po miescie, szczegolnie w lato... a poza tym jak sie poslucha juz muzy to nigdzie tego nie idzie schowac, a dokanalowe zwijam i zajmuja tyle co paczka gum do zucia. no i brzmia tez bardzo dobrze, fajnie wygluszaja otoczenie. sorry za esyetyke, ale pisze z telefonu.

[sify11]

no właśnie na siłce jeszcze podczas biegania/rowerowania (co by nie rzec "pedałowania" )

[MadYarpen]

Wyjaśnij, bo nie rozumiem. Poza tym, że dokanałówki łatwiej zazwyczaj napędzić (kwestia modelu) - w czym one są lepsze do telefonu? Na miasto, do autobusu - napisałem już wcześniej. ZWŁASZCZA w zimę - WTF, że niby wygodniej jest wetknąć sobie ciało obce głęboko w obolałe z zimna ucho, zamiast nałożyć okalające (i izolujące termicznie od zimna!) ucho słuchawki nauszne? Toć połączenie nauszne+kaptur o wiele lepiej działa w zimę niźli te skarpetkowe czapki, a do tego wygodnie sobie słuchasz muzy nie męcząc uszu czymś w środku.

nie każdy chodzi w dresie, powiedz mi jak mam założyć kaptur do płaszcza i marynarki i nie wyglądać jak pizda to masz ode mnie piwo.

[terrormuzik]

masz marynarkę z kapturem?

[sylkis]

a poza tym jak sie poslucha juz muzy to nigdzie tego nie idzie schowac

A co ty pączek bez rączek, szyi nie masz?
Nie mówię tutaj o 668b, które są na pół twarzy, ale typowo portable nauszne bez problemu się nosi na karku.

nie każdy chodzi w dresie, powiedz mi jak mam założyć kaptur do płaszcza i marynarki i nie wyglądać jak pizda to masz ode mnie piwo.

Marynarka już wyklucza niewyglądanie jak pizda no ale pod marynarkę można coś normalnego założyć.

Płaszcze często mają kaptur, a nawet jak nie, to płaszcz nie determinuje tego, co zakładasz pod spodem.

BTW, skarpeta na głowie + COKOLWIEK - to dopiero się wygląda jak pizda, choćby kurwa nie wiem co... a o jakiś wiejskich syberianach z jakiegoś futrzaka tym bardziej nie będę się już rozpisywać


BTW, tak teraz skojarzyłem - do uprawiania sportu najlepsze są tzw. neckbandy

[bandit112]

a poza tym jak sie poslucha juz muzy to nigdzie tego nie idzie schowac

A co ty pączek bez rączek, szyi nie masz?
Nie mówię tutaj o 668b, które są na pół twarzy, ale typowo portable nauszne bez problemu się nosi na karku.

No niby tak... Ale IMO to takie dziecinne, chodzenie z słuchaweczkami na karku

Spoiler

To dla studenciaków XD

A co do sportów to dokanałowe NOT ze względu na to, że kabel mikrofonuje przy jakimkolwiek ruchu.