No właśnie dzięki temu wszystkiemu mam lajf.
A wracając, niby by się dało, ale kable trzeba jeszcze doprowadzić z korytarza. Poza tym chuj, pięć lat już tu mieszkam, remont się szykuje, to przy okazji pewnie postaram się podziałać coś z netem, gorzej, że to Neo, a te ich pierdolone Live Boxy nie obsługują Mac'ów.
Chuj tam, mam GAS na kasie na koncie. Założyłem konto, nie mam tam kasy. Suodko :3
A, i mam jeszcze BAS ( Band Acquisition Syndrome ). Pograłbym gdzieć, choćby i nawet ćpuński i banalny stołner. Łotewer, ale niestety na rockmetalu jak ktoś napisze, to albo thrasherki chcące coverować Metallicę i GnR, albo "och jacy to my jesteśmy progresynwni" ( żeby chociaż ), albo "w sumie chuj z tym co gracie i tak za słabo gram, żeby się tego nauczyć".
No ale płakał nie będę, w końcu nawet dwóch lat nie gram ;P