Tak znienacka:
To jakiś niedrogi dżipson cośtam-cośtam. Nie chodzi mi o napis na główce, tylko o to wykończenie - strasznie mi się podoba. Na tumanie mówią na to LP Studio Limited WBCR, na stronie producenta jedyne, co mi pasuje to LP Studio Faded Worn Brown.
Ktoś wie, gdzie można takie coś pomiziać i obniuchać?
Edyta: sztuka wisi w jednym z łódzkich sklepów. Niestety przeceniona z 3,6 na 2,99 koła i niżej się nie da. Bardzo ładna, łaciata taka, worn jak gacie Clinta Eastwooda po westernie. Na combo Engl Thunder podpiętym pod 2x12 Orange brzmiała przyzwoicie; ładnie na czystym, siarzaście i iglaście trochę na mocnym przesterze (kurde, to miał być LP!) i siało to momentami niemiłosiernie - nie wiem, czy bardziej ten Engl, czy wiosło. Lekka, bo dziurawa, przyjemna w dotyku, miała fajny gryf (powiedzielibyśta, że męski, cokolwiek to znaczy
). Wykonana na poziomie LTD za 2-2,5 koła. Dziwnie ustawiona (płasko, bez łódeczki, a mostek wysoko - myślę, że dałoby się ją ładniej ułożyć). Nie jest raczej warta 3 kzł. Czekam więc na okazję - G.A.S pozostał, bo jest dokładnie tak elegancka, jak się spodziewałem.