Bat, nie obawiaj sie tej skali. Dla mnie najgorsze było przejscie z 25 na 28 cali, ale jak sie przyzwyczailem do dlużej menzury (po jakiś 3-5 dniach) to potem bylo mi rybka jaką barytonową skalę macam, a macałem 26,5 po 30" w róznych konfiguracjach pod względem ilości strun. Grałem na wyżej wspomnianej 30" ósemce (Pas Organic Ice), która sama w sobie okazała się zajebiście wygodnym manualnie wiosłem. A nie mam łap pianisty, mam mega przeciętne paluchy