No właśnie też nie moglem uwierzyć - ale podrzucają realne foto:

Nie tylko to zresztą - spójrzcie w aukcję! W ogóle mnie to zastanawia, bo nie wiem jak z brzmieniem (nigdy nie mam okazji żeby wsadzić gitarkę w piecyk - nie, nie taki opalany drewnem

) ale ogólne wykonanie Deanów, a zwłaszcza topy, są jak w gitarach kosztujących ładnym parę (parenaście?) setek więcej. Przynajmniej te które miałem okazję oglądać, i na żywo i na aukcjach.
Zresztą jednym z ładniejszych transów jakie spotkałem jest ten wiszący we wspomnianym Malko - ciemniejszy niż ten amber z najwyższej aukcji, bardziej miodowo-karmelowy (hehe, co za określenia kuchenne

), z ładniejszym przejściem burstu i wyraźniejszym wzorem. I, o ile nie jebnęli się z ceną, kosztuje u nich 1600 (!) PLN. NÓWKA!