Pół życia wychowywałem się w warsztacie, gdzie składali motocykle, więc tego i owego się nauczyłem. Jakoś tak się złożyło, że zostałem inżynierem mechaniki ze specjalizacją mechatroniczną, gdzie nauczyłem się używać CADów do projektowania, CAMów i CNC do produkcji, klasycznej mechaniki do liczenia naprężeń i odkształceń, materiałoznawstwa do dobierania stopów metali i laminatów (szklanych i karbonowych). Od kilku tygodni studiuję temat aerodynamiki i wszystkiego co związane z włóknem węglowym na poziomie pr0. Teraz pracuję w firmie, która robi karbonowe elementy karoserii, ale totalnie nie podoba mi się ich wizja i kierunek w jakim idą, czyli produkty mają być 'zajebiste i stylowe', ale walić fakt, że przy okazji rozwala się aerodynamikę i ogólne osiągi samochodu
![;) ;)](http://forum.sevenstring.pl/Smileys/classic/wink.gif.pagespeed.ce.8Fgga7j_cy.gif)
Na początku zajmowaliśmy się tym hobbistycznie, ale porobiliśmy jakieś drobnostki jednemu kumplowi, drugiemu, trzeciemu, zaczęli odzywać się jacyś obcy ludzie i jakoś poszło. Dalej jest to wszystko to 'side project' dla normalnej pracy na etacie, ale dzieją się już rzeczy żeby ruszyć z tym na większą skalę i przede wszystkim z podejściem totalnie innym niż większość, jak nie wszystkie, tego typu firmy w okolicy.
Kojot to jest spec od totalnej modyfikacji silników takich jak bridgeporty itd. itp. Natomiast same wankle wydają się czarną magią, bo nie są popularne, a wbrew pozorom są to silniki idiotoodporne
![;D ;D](http://forum.sevenstring.pl/Smileys/classic/grin.gif.pagespeed.ce.--p8oI96tG.gif)