Ergh, w życiu bym nie pomyślał, że będę chciał zmienić mojego Kundla, gdybym nie wziął do ręki nowego - stary (Touch) niby wystarcza, ale podświetlenie wyświetlacza (ech, te czasy gdy myślałem, że brak podświetlenia to zaleta) i rozdzielczość (!) w Paperwhite sprawiły, że głupio się czuję, jak coś teraz czytam na moim. Tak samo, jak z nowym kompem - nowy procek, RAM DDR4 i SSD - czekanie na załadowanie się stron w internecie na starym lapku wydaje się teraz trwać miliony lat.