No bo z lipy robi się chujowe gitary. Patrz chociażby Ibanezy. Te fajne (o ile takie są) nie są z lipy. Przypadek? Noo chyba jednak tak...
*patrzę na mojego lipowego Skervesena i szyderczy uśmiech wykrzywia mi twarz*
IMO lipa ma ten główny atut, że na ogół jest lekka (choć mój kolega ma Ibaneza RG, który jest ciężki jak skurczysyn i też niby z lipy, więc nie wiem, jak to jest - pewnie jak zwykle lipa lipie nie jest równa)