Przyjacielu. Przede wszystkim masz totalny rozpierdol pod płytką. Zero ekranu. Luty ci sie nie trzymają. I nie bardzo rozumiem coś w tej plątaninie kabli. Moja rada: jeśli jesteś nieszczęśliwym posiadaczem dimarzio, to musisz sobie przełożyć kolory (podaję linka do strony seymoura
http://www.seymourduncan.com/support/wiring-diagrams/ )
I teraz zrób tak:
Polutuj trzecią nóżkę potencjometra vol do jego obudowy (możesz sobie przedłużyć np. nóżką rezystorka). Teraz lutujemy punkty masowe całego układu.Ja używam do tego kabelków czarnych (łatwiej to zidentyfikować potem)
Do obudowy potencjometru przylutuj masę z mostka, i poprowadź ją do gniazda, kolejny kabelek poprowadź sobie do gniazda, następny to obudowy przłącznika 5 poz, i ostatni do środkowej nóżki minisłicza.
Lutujemy sygnał (np białym kabelkiem) ze słicza (2 środkowe nóżki) do pierwszego pinu na potku, z drugiego pinu potka do gniazda. (trzeci pin jest do masy - pamiętasz)
Lutujemy pikapy - do przełącznika tak jak trzeba (pierwszy, drygi, trzeci - zależy jak sobie zaczniesz) Teraz masa pikapów do masy przełącznika 5poz lub do obudowy potka- ważne żeby do masy.
Rozłączanie cewek tego dimarzio lutujesz do nóżki minisłicza- lewej lub prawej - nie ma znaczenia, tylko obydwa kabelki z pupa muszą być do jednej nóżki (polega to na tym, że jak włączysz pstryczek to jedna z cewek jest zwierana z masą i wyłączana).
To i chyba wszystko. Wyekranuj sobie jeszcze te komory - możesz kupić folię miedzianą, albo po partyzancku - taśma dwustronna i folia ameliniowa