Sprawa jest dosyć poważna.
Szczegółów jeszcze nie znam ale info jakieś już dam.
6dniowa siostrzenica mojego kumpla potrzebuje krwi. Jeśli ktoś dałby sobie upuścić troche to byłoby git.
Nie wazne jaka grupa - przelicznik jest taki, że w zamian za twoją krew, dzieciak dostanie tyle samo dla siebie.
Jutro podam info dokładniejsze. Pytanie czy ktoś deklaruje chęć ... bo szkoda dzieciaka...
EDYTA: Oto info
"Ludzie dobrego serca.
6-dniowa siostrzenica mojego kolegi potrzebuje do operacji dużo, bardzo dużo krwi i szukam osób, które mogłyby oddać krew. Nie ważne jaką macie grupę, bo to jest miara 1:1 1 litr krwi dawcy= 1 litr krwi dla Julii. Jeśli ktoś by mógł to W centrum krwiodawstwa oddaje się krew na osobę Julia Starzec i odbiera się zaświadczenie którego potrzebują rodzice tego dziecka by dać lekarzowi."
jutro oddają krew w centrum krwiodastwa we Wrocku na nią Jak zostane zrugany na forum...trudno...pr
óbowałem