Wiem, ale uważam że dla mnie 8 to koniec 9 jest dla mnie lekką przesadą iż ponieważ wg mnie ta 9 struna brzmi słabo a nie brutalnie czy tam nisko, brzmi jak pierd.
A zauważam szał i lekkomyślność konsumentów. Popatrzcie wszystko odbywa się to wg. pewnego szablonu, oto co mam na myśli:
Agile wydaje 9strunówkę - tłum ludzi wiwatuje - "O Jejku nie wyobrażałem sobie że można zejść jeszcze niżej, szok"
Emg wydaje pu'py do 9 - znów to samo, do tego podpis że pierwsze na świecie seryjnie produkowane - "ale się zesrałem, ojej Emg do gitary 9 strunowej?! niemożliwe!"
I taki schemat będzie dalej jak wydadzą 10 strunówki, 11,12 itd...