Wiadomość #223424

[sogard]

to tak dla jasności:
raz - to gdzie wzmak był budowany nie bardzo ma znaczenie, ważne przez kogo. Chodzi mi o to, że przez urazę do grunthella i soundmana nie można mieć urazy do wszystkich polskich wzmaków. Zdziwiłbyś się jak brzmią mg, bash czy hellstone
dwa - zdziwisz się, ale tego małego engla będzie trudniej sprzedać niż renomowany (jak by nie było) mg czy bash
trzy - solidną zaletą 5150 jest fakt że praktycznie nie traci na wartości więc nie ma problemu ze sprzedażą.
cztery - 5150 czy 6505 na liście sprzętu w studio robi wrażenie na młodym pokoleniu gitarników