Autor Wątek: Czego w życiu nie polecicie? ;)  (Przeczytany 13956 razy)

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 759
Czego w życiu nie polecicie? ;)
« 27 Kwi, 2012, 09:20:53 »
Yo, a co tam, niech wątek przyschnie i sczeźnie do szczętu, ale może choć jedna duszyczka zostanie ocalona.
Szczególnie w bardzo młodym wieku zachodzi tendencja "kozaczenia" - szukania coraz mocniejszych wrażeń, włączając oglądanie hardkorowych filmów (muza jest raczej niegroźna, chyba, że perełki z "Potworu dnia" ;)), używki, ale i na starość: dziwne zachowania seksualne, jak np. wieczór z Semedim...

Ściąga:
Spoiler

W kategorii NSWF 4 nie polecam filmu "Nieodwracalne" z 2002r. z Monicą Bellucci i jej mega szpetnym mężem Vincentem Casselem. Ciekawy pomysł, natomiast kilka scen po dziesięciu latach nadal tkwi w bani, a bardzo chętnie bym się pozbył...

Nie polecam również uderzania samochodem w drzewo nawet przy 80km/h, kończącego się śmiercią kolegi... Słaby żart, ale sceny siedzą w bani...

Nie polecam skakania z mostu w uprzęży spadochronowej, połączonej ze wspomnianym mostem za pomocą sztywnej liny... Mam video z tego popieprzonego happeningu, w którym wziąłem udział. Chyba tylko jakimś cudem wszyscy jesteśmy zdrowi po tym. Skok miał być na tzw. wahadło, w praktyce zatrzymanie się w najniższym punkcie upadku skutkowało krótką utratą świadomości...
« Ostatnia zmiana: 27 Kwi, 2012, 09:22:45 wysłana przez wuj Bat »
Paczki z głów!

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
A nie obawiasz sie, ze nie polecane, stana sie poprzez ludzką naturę, chetnie sprawdzane, np jak to jest stracić świadomość a przezyć. No przecież jemu sie udało....  oj obawiam się o sens tego topik,  bo może sie okazać skarbnicą ostatnich z mozliwych debilnych propozycji na zabicie nudy. Tak, przepraszam, nie wierzę w naszą młodzież, lub raczej wierze, że są skłonni spróbować.
Był serial czeski "Szpital na peryferiach" i jeden z doktorów był żekł: "gdyby głupota potrafiła latać, Pani fruwała by jak gołębica"

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 759
No, jest ryzyko, jest, masz rację... Ale liczę też trochę na dobór darwinowski, że jak ktoś debil, to i tak go nie uratujemy :D. Ale może ktoś szukając filmu na weekend powie: aaa, tego, to może nie - słyszałem, że nic dobrego nie daje...

ED: myślę, może niesłusznie, ale że np. Wróbel by jak najbardziej poparł temat, jako odsiew chłopców od mencizn.
« Ostatnia zmiana: 27 Kwi, 2012, 10:02:53 wysłana przez wuj Bat »
Paczki z głów!

Offline thornado2

  • Gaduła
  • Wiadomości: 201
Nie no, w sumie, post niby fajny.
Ale powiem szczerze, commelina ma trochę racji.
Bo mnie ciśnie przeokrutnie żeby ten film obejrzeć.

Offline Przychlast

  • Pr0
  • Wiadomości: 822
Ja widziałem, mocna rzecz, polecam ;D

Offline g-zs

  • Pr0
  • Wiadomości: 4 305
  • got beagle?
To o czym pisze commelina nazywa się doborem naturalnym ;)
B ( o ) ( o ) B S

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 475
Z takich cięższych rzeczy to ja mam za sobą czołowe zderzenie z cysterną (niemalże - róg w róg, nasz samochód zaczął kręcić się jak bączek). Jakimś cudem nikomu nic się nie stało, tylko samochód wokół kabiny był doszczętnie rozwalony (zarówno przód, jak i dupa urwane).
Najśmieszniej było, jak wyszedłem z samochodu, patrze przed siebie, a tu głaz z nagrobkową informacją o jakimś wypadku, który w dokładnie tym samym miejscu wcześniej się zdarzył i jakiś koleś osierocił dzieci... dany zakręt to jeszcze nieoznakowanym kandydatem na czarny punkt się okazał.
Pozytywni się okazali natomiast inni kierowcy, zanim zaczęliśmy w ogóle kojarzyć co się wokół nas dzieje wyprowadzili nas właśnie z auta, potraktowali silnik gaśnicą, wezwali władze itp... ogólnie przemili i pomocni byli.

A nawet jak nie dochodzi do żadnego wypadku to i tak zawsze, jak z jakiś przyczyn straci się kontrolę nad autem (wtedy wychodząc z zakrętu złapaliśmy pobocze i nami zarzuciło) to jest ostro.

ED: nie, nie ja prowadziłem :D
« Ostatnia zmiana: 27 Kwi, 2012, 10:23:12 wysłana przez sylkis »
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo:

Offline Rachet

  • Pr0
  • Wiadomości: 2 368
  • Meteoblitzkrieg begins

Posty połączone: 27 Kwi, 2012, 10:30:14
Nie no, w sumie, post niby fajny.
Ale powiem szczerze, commelina ma trochę racji.
Bo mnie ciśnie przeokrutnie żeby ten film obejrzeć.
Ja widziałem, mocna rzecz, polecam ;D

Pizdnąłbym tu jakimś truizmem o uczeniu się na błędach cudzych i własnych, ale chyba jednak wolę rozsiąść się wygodnie i czekać, aż w innym temacie rzucicie jakimś wkurwem ;)

A do rodziców których tu sporo, nie polecam zostawiać synków i córków samopas w aquaparkach. Jak polazłem niepilnowany na zjeżdżalnię mając lat dziesięć, tak przez następne na zawsze będę miał połamane górne jedynki.
« Ostatnia zmiana: 27 Kwi, 2012, 10:31:16 wysłana przez Rachet »
Wszystko ustabilizowane w najświętszy chuj!

Offline birthmark

  • Gaduła
  • Wiadomości: 445
@sylkis: zachęciłeś mnie, muszę spróbować.

Nie polecam jedzenia nasion powoju hawajskiego. Trip jest zdominowany przez ból brzucha i rzyganie.
Nie polecam również wizyt na Kolskiej, naprawdę niemiłe przeżycie.
Suto wędlin kładź na chleb

Offline g-zs

  • Pr0
  • Wiadomości: 4 305
  • got beagle?
a co jest na Kolaskiej?
B ( o ) ( o ) B S

Offline thornado2

  • Gaduła
  • Wiadomości: 201
Wikipedia prawi:
Cytuj
Ulica Kolska powstała i otrzymała obecną nazwę w roku 1925; wytyczono ją ją jako gospodarcze i komunikacyjne zaplecze ulicy Spokojnej. W roku 1929 odnotowano istnienie zabudowy na czterech posesjach, z czego trzy przyporządkowane były numeracji ulicy Kolskiej. Pod nr. 12 w latach dwudziestych powstała wytwórnia asfaltu i smoły braci F. i J. Cyganów, ostatecznie przypisano ją jednak do ul. Spokojnej. Do tej samej ulicy, przegrodzonej po roku 1945, zaliczają się dziś magistrackie zabudowania stacji dezynfekcyjnej i spalarni śmieci. Pozostałe parcele w okresie przedwojennym zajmowały ogrody i nieużytki; po roku 1945 wzniesiono na ich terenie pod nr. 2/4 Izbę Wytrzeźwień m. st. Warszawy.

Offline 13

  • Gaduła
  • Wiadomości: 481
  • אלהים
Nie polecam oglądania jakichkolwiek filmów na YT z serii; gwałty, obcinanie głów, zabijanie bezdomnych dla zabawy przez młodzież, etc.

Obrazy bardzo traumatyczne, które do dziś mam w głowie, i dużo bym dał, żeby się ich pozbyć.

Nie polecam siedzieć zbyt długo w internecie, i na tę okazję dedykuję wam 2 utwory nowego projektu Litzy pod nazwą Luxtorpeda.





Zdrowy rozum jest rzeczą ze wszystkich na świecie najlepiej podzieloną, każdy bowiem sądzi, iż jest w nią tak dobrze zaopatrzony, iż nawet ci, których we wszystkim innym najtrudniej jest zadowolić, nie zwykli pragnąć go więcej niźli posiadają. Kartezjusz.

Offline thornado2

  • Gaduła
  • Wiadomości: 201
Nie polecam podchodzić na polu golfowym do osoby, która właśnie wykonuje zamach.
Przy DUŻYM szczęściu można dostać w policzek, mieć wstrząśnienie mózgu i szycie twarzy :D
Gwoli informacji, kilka cm wyżej nad policzkiem jest skroń. Wtedy może skończyć się gorzej.

Offline g-zs

  • Pr0
  • Wiadomości: 4 305
  • got beagle?
Nie polecam siedzieć zbyt długo w internecie.

E tam
B ( o ) ( o ) B S

Offline majkelk

  • Pr0
  • Wiadomości: 807
  • Teksty są osobiste
NSFW4 - dział "hard" na stronie sadistic.pl
"Raz na wozie, raz chuj ci w dupę..."

https://www.facebook.com/elinband/

bandit112

  • Gość
NSFW4 - dział "hard" na stronie sadistic.pl

Hard z pół roku temu przeszedł reformę. Już nie znajdziesz tam podpalania kotów, ucinania psom łap czy egzekucji wykonywanych nożykiem do tapet.

Spoiler

Offline mondomg

  • Uroczy Troll Maruda
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 293
    • mondomg blog
No tak, bo przecież świat jest pełen różu i tęczy. Myślę, że czasem warto sobie uświadomić w jakim gównie się tarzamy na co dzień, to zwłaszcza do tych, którzy czują się dumni z tego, że należą do rasy ludzkiej/białej/istot inteligentnych itd.

Offline g-zs

  • Pr0
  • Wiadomości: 4 305
  • got beagle?
już wiem czego nie polecam. www.hcfor.pl. Choć sam tam zaglądam od czasu do czasu z przyczyn wspomnianych przez monda, to jednak nie polecam, bo się różne rzeczy po tym mogą śnić
B ( o ) ( o ) B S

Offline Jesus

  • Gaduła
  • Wiadomości: 353
  • Djesus Chytrus
Z takich cięższych rzeczy to ja mam za sobą czołowe zderzenie z cysterną (niemalże - róg w róg, nasz samochód zaczął kręcić się jak bączek). Jakimś cudem nikomu nic się nie stało, tylko samochód wokół kabiny był doszczętnie rozwalony (zarówno przód, jak i dupa urwane).
Najśmieszniej było, jak wyszedłem z samochodu, patrze przed siebie, a tu głaz z nagrobkową informacją o jakimś wypadku, który w dokładnie tym samym miejscu wcześniej się zdarzył i jakiś koleś osierocił dzieci... dany zakręt to jeszcze nieoznakowanym kandydatem na czarny punkt się okazał.
Pozytywni się okazali natomiast inni kierowcy, zanim zaczęliśmy w ogóle kojarzyć co się wokół nas dzieje wyprowadzili nas właśnie z auta, potraktowali silnik gaśnicą, wezwali władze itp... ogólnie przemili i pomocni byli.

A nawet jak nie dochodzi do żadnego wypadku to i tak zawsze, jak z jakiś przyczyn straci się kontrolę nad autem (wtedy wychodząc z zakrętu złapaliśmy pobocze i nami zarzuciło) to jest ostro.

ED: nie, nie ja prowadziłem :D

Wzruszyło mnie :(. Postaram nie zderzać się z cysternami koło nagrobków.
return to monke

Offline selfslave

  • Gaduła
  • Wiadomości: 245
Ależ "Nieodwracalne" to genialny film, zresztą jak wszystko Gaspara Noe. Sceny ciężkie, ale film z tego był znany, więc się na własne życzenie ogląda. Zachwycony sceną z gaśnicą nakręconą jednym ujęciem, kupiłem specjalnie DVD z dodatkami, żeby dowiedzieć się jak to kręcili. Scena gwałtu zrobiona jednym ujęciem to też kunszt zarówno reżyserski jak i aktorski, oczywiście nie mówiąc o jej wydźwięku. Niesmaczne są te jego filmy okropnie, a najbardziej chyba "I Stand Alone", ale ja bym polecał właśnie, jeśli ktoś lubi, gdy film trochę go manipuluje emocjonalnie i szokuje. Choć najlepiej z podejściem "to przecież tylko film" :)

Offline niedziak

  • The Dark Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 033
Nie polecam seksu w saunie, gdzie temperatura oscyluje w okolicach 95-100*C. Ja prawie zszedłem nim doszedłem.
Jeżeli jesteś w czymś dobry to nie rób tego za darmo.

Offline Musza

  • Pr0
  • Wiadomości: 3 163
Nie polecam seksu w saunie, gdzie temperatura oscyluje w okolicach 95-100*C. Ja prawie zszedłem nim doszedłem.

Ja tam dobrze wspominam sex w saunie, a zaraz potem kąpiel w zimnej rzeczce, w nocy. Bym nawet polecił komuś kto ma taką możliwość i nie ma problemów z oddychaniem, sercem etc. (uszy koniecznie w wodzie, żeby słychać było spowalniające się bicie serca) ;)
facebook.com/Musza.MorningWood

Offline niedziak

  • The Dark Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 033
Ja mam już odlot przy igraszkach pod ciepłym prysznicem :D
Jeżeli jesteś w czymś dobry to nie rób tego za darmo.

Offline Bjørn

  • Pr0
  • Wiadomości: 3 361
  • Imponderabilistyczny monopluralista.
Nie polecam seksu w saunie, gdzie temperatura oscyluje w okolicach 95-100*C. Ja prawie zszedłem nim doszedłem.

Ja tam dobrze wspominam sex w saunie, a zaraz potem kąpiel w zimnej rzeczce, w nocy. Bym nawet polecił komuś kto ma taką możliwość i nie ma problemów z oddychaniem, sercem etc. (uszy koniecznie w wodzie, żeby słychać było spowalniające się bicie serca) ;)

o to to
. : : Death Metal und Jazz : : . || dubstepowe banjo w djencie || . : : Fractal > all your amps : : .

Offline majkelk

  • Pr0
  • Wiadomości: 807
  • Teksty są osobiste
Az doszedł przez wasze opowieści :D
"Raz na wozie, raz chuj ci w dupę..."

https://www.facebook.com/elinband/