Poznań gra głośno! Czyli tajne Gej Party 20-21.04.2012

[mondomg]

Srs to wiesz, że czekam na Twoje ścieżki...

Ja też.

[niedziak]

Niedziak - ludzie zbyt skromni stają się podejrzani...

Ewentualnie niebezpiecznie pociągający...

[wuj Bat]

Chłopaki, jesteśmy sławni!

http://www.sevenstring.pl/tvcast

Niedziu - thx za sugestię!

[wuj Bat]

Ha! GP miało swoje dodatkowe edyszn. . Tym razem Speszl Ges Star był Szymo. Dzielnie przetrwał podróż, my też . Słupsk przywitał Jarka w ten deseń:



W wielkim skrócie: nagle znaleźliśmy się w Poznaniu . Szymonio jakieś 15 minut po dotknięciu wielkopolskiej ziemi:


Zakupy - prażynki FTW!


Prawdziwy docel, tzw. Bicówka:


Nocna Zombie Apocalypsa :


Eeee - i nagle było rano .
Śniadanko:


Kilka poznańskich impresji:








Pożegnania nadszedł czas:


I gfóść programu, pierwsze, co wujki nauczyły Szyma - tak się składa paluszki:


I co się mówi?:

[Musza]

Amanita w oknie wygrał internet

[wuj Bat]

Amanita w oknie wygrał internet

Nie mogłem tego nie fotnąć...

Klimaty - mieszanie kawy nożem, albo pytam: Lord, macie jakiś chleb, albo bułkę? - Nie, nie używamy tu takich rzeczy

[lord_awesomeguy]

No i cytat piątkowej nocy:

[majkelk]

Hehe, Szymo niszczy system

[wuj Bat]

Nikt nie pyta, co było w tych sześciu fjuterałach .

Pozdro z plaży .

[lord_awesomeguy]

Dragi, flaszki i prażynki

[Algiz]

Co było w tych sześciu fjuterałach ? 

[niedziak]

Spoiler

[Vicol]

A w trzech pozostałych?

[commelina]

Michałki i prowiant dla Szyma

Szymo jest wodzem i twardy niczym żan klod wandam 
Ani razu nie zapytał " a daleko jeszcze ? " jestem w szoku i pełen podziwu, no ale wiadomo jaki pan taki kram

[Lothar]

Jarek, to się jakoś chowa, nie? Czy może pneumatyka? 

[lord_awesomeguy]

[wuj Bat]

Fajne jest to, że każdy pamięta co innego .

Dla lekkiego rozładowania... (boooo!... ): Szymo dostał od wujka Lothara takie dwa wypaśne potworki - przekazuję podziękowania od Samego Wodza:



(prawy własnoręcznie pomalowany)

[Lothar]

Fajne jest to, że każdy pamięta co innego .

Dla lekkiego rozładowania... (boooo!... ): Szymo dostał od wujka Lothara takie dwa wypaśne potworki - przekazuję podziękowania od Samego Wodza:

( Obraz usunięty.)

(prawy własnoręcznie pomalowany)

Panie, nie obrażaj mnie ;( tego prawej nie malowałem, już taki był. Następnym razem dostanie ode mnie figurkę, którą osobiście pomaluje i to będzie wtedy ładne a nie takie tam jak to

[wuj Bat]

Panie, nie obrażaj mnie ;( tego prawej nie malowałem, już taki był.

W sumie patrząc na Twoje szkice i inne figurki, ta wyglądała od razu podejrzanie, no ale kurde: darowany koń! Szymo i tak się bardzo cieszy. I trochę chyba boi .

A w ogóle to: BRODA, kuwa! Dziś rano zgolenie tego to było normalnie karczowanie ugoru . Klasyfikacja Szyma:
- Lothar: pomalowany wujek z małą brodą
- Niedziu (który faktycznie zapuścił sobie replikę Sabretootha ): wujek z taką brodą (tu Szymo przykłada sobie paluszki do kącików ust )
- Jarek - wujek Komelina
- Lord i Amanita: poza klasyfikacją

[Semedi]

Dobrze, że nie pojechałem.

[commelina]

Guzik prawda Semi

            Slejer kurcze !!!

[niedziak]

Kurwa! Jak ja Vicolowi zazdroszczę roboty!

[commelina]

Tak sie rodzi Devastator. no ale to chyba nie ten dział, nie mniej ...\m/ 

[Turgon]

Commelina, dla kogo to ?

[Vicol]

Dla Devastatora. Bendzie siał zniszczenie w szeroko pojętym klasycznym groovemetalu  W końcu wiosło do konkretnego napierdolu. A nie do jakichś drżętóf.