Po gorączkowym liczeniu dostępnych funduszy stwierdziłem że jednak spróbuję zalicytować na alledrogo wiosło które tylko kształtem i wykończeniem różni się od gity moich marzeń. Moje maksimum było o 6 złotych i 88 groszy wyższe od kolesia który się ze mną o nią bił. Mam nadzieję że to nie był nikt z forum bo by się nieźle wkurwił jakby się dowiedział
Na początek trochę danych.
Your guitar was made at the Terada Plant, Japan 1986 Production Number: 3165 Body: lipa
Neck: klon
Posrunnica: palisander
Pikapy: 2x V5
Mostek: Powerocker (jakaś dziwaczna odmiana vintage tremolo)
Klucze: Ibanez Smooth Tuners II
Kolor: Gun Metal (czyli szaro-morsko-brokatowo-chujwiejaki; trochę festyniarski ale w sumie wiele mniej niż się obawiałem
)
Gitara ma kilka odprysków lakieru (szczególnie na rogach i główce), jedno lekkie wgniecenie na podstrunnicy, ze trzy, cztery na pudle i
miliard małych wgnieceń i rysek dosłownie wszędzie. Progi wymieniane (sądząc po skazach na lakierze na brzegu podstrunnicy) i mało zeżarte. Sądząc po ubytkach wizualnych i zardzewiałych śrubkach od ramek musiała być sporo grana na gigach.
Gryf - dla mnie absolutna baja, aż się zdziwiłem że będzie mi się na niej aż tak dobrze grało. Grubszy niż w moim Vintage i o nieco bardziej zaokrąglonym profilu.
Co bym mógł tu jeszcze napisać? Ogrywałem na razie tylko na klinach (nie chciało mi się ani big muffa ani poda podłączać, sprawdzę ją jutro rano) i pikapy wydają się mieć b. mocny sygnał - dla mnie bomba. Nic nie trzeszczy ani nie trzaska. Stan wizualny mam w zasadzie w dupie, ważne że nie ma odprysków na gryfie.
Jak na razie wiosło zajebiście mnie syci, muszę tylko zablokować most i nauczyć się grać
Akcja strun też niesamowicie wysoka ale nie mam ani skilla ani odwagi (ani imbusa
) żeby samemu się z tym pierdaczyć.
Jak ktoś ma pytania to walić śmiało.
Na koniec oczywiście porno. Lepszych fot pewnie nie będzie, bo nie umim:
Spoiler