Jim Marshall [*]

[Musza]

Dziś zmarł Jim Marshall, człowiek, który dość sporo wniósł w muzyczny świat.
http://iheartguitarblog.com/2012/04/rip-dr-jim-marshall-obe.html

Proponuję przeczytać choćby notkę z Wikipedii na uczczenie pamięci o nim:
http://en.wikipedia.org/wiki/Jim_Marshall_%28businessman%29

[wuj Bat]

Łoj...
Ale już jest nieśmiertelny.

[Arek]

Też tak pomyślałem.
Zamiast zniczy palmy lampy w wzmacniaczach. Lepszego hołdu dla Jima Marshalla chyba nie będzie.

[wuj Bat]

W ten weekend odpalę minimum raz symulację osiemsety...

[Zomballo]

Pokój jego duszy. Za to co zrobił dla gitarowców powinien dostać nobla.
Edit.
"I’ll always remember how proud I felt bringing home my Marshall amplifier..."

[Lamassu]

[chuj mode: on]
Ale może przynajmniej wydają jakiś wzmak nowy.
[chuj mode: off]

[ * ][ * ][ * ][ * ]

w ramach żałoby ustawiamy sobie na avatar Marshalla logo.
dla leniwych: http://ssl.tsx-cases.de/images/marshall_logo.gif

[Rafik]

Odeszła legenda, człowiek który miał największy wpływ na brzmienie gitar

[wuj Bat]

Teraz czas na Blekołta...

[KykuPL]

Marshall odszedł. Świadomość nie.  [ * ]

[Drozd]

Miałem właśnie cykać zdjęcia mojej kolumnie marszałka, aby wystawić ją na giełdę, ale coś mnie tknęło zrezygnowałem z zamiaru sprzedaży.
Jak się okazało, słusznie.

[wuj Bat]

Tja, najlepszy interes w szołbiznesie się robi na śmierci .

[Thoth]

Aż chyba wymienię lampy mojemu Marshallowi.

[grz_ost]

[troll mode]
Od dzisiaj na allegro "super wzmacniacz, sprzed śmierci jima marshalla, teraz takich juz nie robia..."
[/troll mode]

[terrormuzik]

jakby ktoś chciał postawić pamiątkowy ołtarz to przypominam że na giełdzie jest akurat bardzo fajna paka marszala

[tizziano]

Kurde szkoda ,następny po Gibsonie

[admaxo]

Hołd świetnemu konstruktorowi... [ * ]

[Omlet]

Swoje przeżył, swoje zrobił. Szkoda że umarł ale to nieuniknione.

Kiedyś i tak kupię sobie JTM45 - nie wiem po co, ale kupię.

[wuj Bat]

Teraz jeszcze umrze Leo Fender i będzie koniec świata...

[Omlet]

I ten no, Dual Rectifier

[niedziak]

W ten weekend odpalę minimum raz symulację osiemsety...

Wczoraj tak zrobiłem i kurde, pierwszy raz JCM800 grał mi tak dobrze...