Also. Poczynając od tego ze, z roku na rok coraz mniejsze, choć nie mnie to twierdzić, bo ostatni raz byłem tam 19 lat temu, hale nie zapełnione, ludzi ponoć mniej, to w zasadzie fajnie było to ponownie zobaczyć. W 93' marzyliśmy z Gienkiem ( gł mózg technologiczny Mayo) i Zenkiem D ze może kiedyś i nam się uda tu zawitać no i im się udało. Cieszy konkretna obecność polskich marek, począwszy od Mayo, Laboga, Hesu, G-Lab, Taurus czyli Sopocki Box-Elektronics ( kurde pamiętam jak Adam zaczynał ) , no i Cioks który to rozpoczynał swoją zabawę w Danii. Był również obecny, dzięki uprzejmości Hesu, Blackat no i cza przyznać wykorzystał daną mu szansę. I właściwie na tym można by było zakończyć gdyby nie pare rodzynków

Nasi:
Mayo


LABOGA


HESU


G-LAB ... wstyd właściwie nie wiem dlaczego nie mam fot ich produktów a są zajebiste

CIOKS i coś dla klimatu naszego forum

skrzyczani w stanach za seksizm, durne te amerykany, nic sie nie znajo


TAURUS kurde zamiast gadać mogłem też robić zdjęcia ale Ola to niedawno nadrobił

Najwiękski pracusie

Przereklamowany PLEK


Ta co muli


ograć nie dali bo..... wzmacniacz jest głośny

Coś co bardzo i właściwie jako jedyna chciałem dokładnie zmacać PRS

ograłem niebywale doznania nie do opowiedzenia

i coś dla Muszy

ot museum

C.D.N

Posty połączone: 25 Mar, 2012, 00:05:30
CZII
Najwięksi tego świata
Gibson ... obchodziłem z daleka, więcej widziałem u Zorra


Fender rozbawili mnie, może inaczej bardzo mnie to smieszy


Orange no byli owszem i trudno ich było nie zauważyć ( choć na granicy przeskoczyło mi na jakieś inne D-coś tam

)


Ibanez




LTD

Carvin

Warwick


EVH swoim albumem mnie zawiódł ale tu był i dawał ograć może nie ony bezpośrednio ale dawał, mi sie nie chciało


Było ESP Jackson Gretch było kilka butikowych firm ale musze zdjęcia uporządkować. Nie robiłem wszystkiego bo to bez sensu
ładne skrzypeczki były coś dla Vicola i jemu podobnych


trochę dziwactw



