Mokre łapska

[ihavelostmykeys]

Macie jakieś patenty na spocone ręce? Mi wystarczy 20 minut i zaczynam smarować tłuszczem po gryfie. Testowałem wycieranie o spodnie, a także o koszulkę typu t-shirt, ale zbyt szybko choroba powraca

[sylkis]

Przed graniem zanurz łapska w antyperspirancie

A tak na serio, to może dermatolog by coś konkretnego mógł powiedzieć?

[Omlet]

Mniej się ekscytuj przy graniu?
A tak na serio to nie wiem - kiedyś też mi się łapy pociły jak pojebane przy grze ale od dawna nie mam z tym problemów. Nie widzę przyczyn więc nie pomogę...

[zerotolerance]

Przed graniem zanurz łapska w antyperspirancie

To wbrew pozorom nie jest takie głupie. Jak bardzo Ci to przeszkadza kup sobie Etiaxil lub jego tańszy odpowiednik Antidral i wysmaruj wewnętrzną część dłoni, tylko bezp rzesady bo gówno potrafi szczypać i to ostro. Jak byś się decydował to sprawdź sobie, bo są różne wersje tego wynalazku, jedne pod pachy a drugie "na inne części ciała"

[ihavelostmykeys]

Mój kumpel kiedyś smarował stopy jakimś wynalazkiem. Robił sobie taką maseczkę na 15 minut i przez tydzień miał suche. Trochę się boję takich rzeczy, bo to w końcu zatyka gruczoły potowe, albo, co gorsza, hamuje ich działanie. Z tym antyperspirantem chyba spróbuję. Mam nadzieję, że nie będzie czuć dłużej, niż 3-4 godziny
Posty połączone: 17 Mar, 2012, 03:46:32Tak sobie pomyślałem, że w końcu antyperspirant też zatrzymuje gruczoły. Będzie trzeba spróbować tych twoich wynalazków, zerotolerance

[Bjørn]

zerotolerance - specjalista od potu

[pivo]

Popracuj nad rozluźnieniem lewej ręki - założę się, że grasz spięty

[bandit112]

Pamiętam jak napierdalałem w niemożliwych dla mnie tempach, robiłem wytrzeszcz i wstrzymywałem oddech - żeby tylko zagrać No ale wiadomo, wtedy nie tylko ręce mi się z tych wrażeń pociły Teraz już tak nie mam, wole grać takie rzeczy, które wychodzą mi na "granicy rozluźnienia", bo jak się spinam to już jest źle i sam to kontroluje.

Ogólnie bardzo dużo dał mi ten artykuł, polecam, u mnie widoczna była poprawa natychmiast jak zacząłem na to po prostu zwracać uwagę :

http://blog.zielonagitara.pl/?p=32

[ihavelostmykeys]

zielona gtara, coś mi to mówi... a to przypadkiem nie jest stronka naszego przyjaciela?

[bandit112]

Nie wiem kogo. Ktoś chyba na starym pigmeju to reklamował, że jakiś blog otwiera ale nie wiem kto.

[Vicol]

Mi wystarczy 20 minut i zaczynam smarować tłuszczem po gryfie.

I narzekasz? Ci, którzy smarują struny fastfretem czy innym gównem do zwiększenia poślizgu byliby zachwyceni

Szczerze? Najlepszy patent to mieć wyjebane.

Spoiler

Któregoś pięknego dnia na stolarni:
Vicol wpierdala frankfurterki z mikrofali, zapijając browarem. Po chwili bierze Rogatą i zaczyna se coś rzempolić.
Jarek:
-Tyyy, ale umyłbyś rence z tego tłuszczu. Będziesz miał gryf ujebany, że o strunach nie wspomne.
Vicol:
-No i chuj.

[commelina]

Spoiler

Potem poszedł do kibla i znów po frankfurterki, i cały czas bez tej jednej operacji na którą to ma wyebane  

[Vicol]

[Yasiek777]

Jednym z patentów to posłuchać się kota Vicola :d aczkolwiek mnie to osobiście wkurwiało szczególnie na scenie bo to przeszkadza w graniu. Najbardziej polecam pastę bhp którą myją ręce pracownicy szlifierni diamentów, po miesiącu nigdy nie poczujesz kropli potu na dłoniach. Ale gdzie to kupić chuj wie, dobrze działa też właśnie etiaxil który nakładasz na noc, siła psychiki też skutkuje, jak z ruchaniem :p im większa panika tym bardziej mokro, a jak podejdziesz na lajcie i przestaniesz spinać łapy przestaną syfić struny potem