psychiczne piece

[dom?n]

moj faworyt - szkoda, ze do harmonijki. nizej jest pare wyjetych z Jetsons

http://www.electrosonicamplifiers.com/customs.php

[Pan Sinner]

czyli wszystkie piece Alessandro http://www.alessandro-products.com/

psychiczna jest zwlaszcza opcje chassis z czystego zlota za $50,000

dla bidnych jedyne $4,000 za srebrne + oczywiscie cena wzmaka zaczynajaca sie od $2,600 w gore

[el-biczel]

z tym złotem to śmieszna akcja, bo z elektrycznego(na brzmienie i tak to nie ma wpływu) punktu widzenia najkorzystniejsza jest opcja najtańsza:
24k Gold-plated solid Copper Chassis   $800.00

ale audiofile i tak by mowili ze najlepiej im złoto gada

EDIT, zeby za duzego off topu nie robic. Zgadzam sie z Toba, Sinnerze, ze to o lans chodzi, sam bym takim wzmakiem nie pogardził

[Mery]

A mnie zgniatają Specimeny

Przykład baaardzo normalnego i fajnego vintageowego wzmaka do akustycznej klasycznej:



"Amplifier perfect for guitar"



+ dedykowany kejsik



I psychiczny piec do wiolonczeli



Dla poszukujących firm produkujących wzmacniacze psychine bardzij lub mniej, a także całkiem normalne i popularne polecam TĄ stronę

[Pan Sinner]

z tym złotem to śmieszna akcja, bo z elektrycznego(na brzmienie i tak to nie ma wpływu) punktu widzenia najkorzystniejsza jest opcja najtańsza:
24k Gold-plated solid Copper Chassis   $800.00

ale audiofile i tak by mowili ze najlepiej im złoto gada

mysle, ze to bardziej o lans chodzi, jazzowcy to awangarda przeca i konformisci.. oczywiscie my lubimy sie onanizowac jakimis mega rozwiazaniami typu zlote plugi, czy luty ze srebra... ale to juz temat na inna, bardzo dluga i krwawa dyskusje...

Mery - zajebiste wzmaki

[Drevniak]

jak zaczynałem to grałem na czymś takim to jest najbardziej psychiczny sprzet

a do tego paczki


i wtedy nic nikomu nie trzeszczało bo myslał że tak musi byc ale sie grało ach łezka sie w oku kreci

[Bash]

z tym złotem to śmieszna akcja, bo z elektrycznego(na brzmienie i tak to nie ma wpływu) punktu widzenia najkorzystniejsza jest opcja najtańsza:
24k Gold-plated solid Copper Chassis   $800.00

ale audiofile i tak by mowili ze najlepiej im złoto gada

mysle, ze to bardziej o lans chodzi, jazzowcy to awangarda przeca i konformisci.. oczywiscie my lubimy sie onanizowac jakimis mega rozwiazaniami typu zlote plugi, czy luty ze srebra... ale to juz temat na inna, bardzo dluga i krwawa dyskusje...

Mery - zajebiste wzmaki

Luty ze srebra to już nie jest nic wyjątkowego.
(chyba że o czystym srebrze mowa). Teraz powszechna jest cyna ze srebrem zamiast ołowiu którą zresztą praktykuje skutecznie
I żeby nie było, nie dla lansu tylko dla oszczędności zdrowia

[Mery]

Luty ze srebra to już nie jest nic wyjątkowego.
(chyba że o czystym srebrze mowa). Teraz powszechna jest cyna ze srebrem zamiast ołowiu którą zresztą praktykuje skutecznie
I żeby nie było, nie dla lansu tylko dla oszczędności zdrowia

Sorry za offa
Raz, że dla oszczędności zdrowia, bo po co opary ołowiowe wdychać
Druga strona jest taka, że srebro jest materiałem o lepszej przewodności również elektrycznej. I z tego co słyszałem luty ze srebrem są bardziej wytrzymałe i sam lut jest lepszej jakości - Bash to prawda jest?

[Bash]

Prawda to. Generalnie lut bezołowiowy ma to do siebie że po zastygnięciu odrobinkę się zagęszcza i obkurcza. W praktyce oznacza to że dodatkowo usztywnia i poprawia jakość połączenia.
Jeśli chodzi o przewodność to sądzę że przy tego typu sprzęcie to nie będzie miało wielkiego znaczenia.
Generalnie jest to lut wysokiej jakości i już .
Są jednak 4 minusy:
1.Cyna bezołowiowa jest od 5ciu do 10ciu razy droższa od zwykłej dajmy na to LC60
2.Potrzebuje wysokiej temperatury najlepiej ponad 350oC (nie każda lutownica może)
3.Lut po zastygnięciu wygląda trochę jak "zimny lut" jest taki matowy o chropowatej strukturze
  dla tego łatwo go pomylić z uszkodzonym.
4.Jeśli lutujemy coś czego obudowa jest plastikowa np przełącznik to przy tak wysokiej temperaturze
   rozgrzany styk łatwo może stopić plastik w swoim pobliżu.

Więcej grzechów nie pamiętam!

[pudl]

http://www.arkamps.com/index.html ...po prostu nie mam pytań