Ok Dudes, miałem to w łapach. Wybaczcie brak fot ale w tym sklepie jest ciemno a mogłem zrobić zdjęcie tylko odkurzaczem
Ogrywane na Rockverbie Oranżady.
W rzeczywistości wiosełko prezentuje się ślicznie. Made in China ale bubli wizualnych nie znalazłem poza jakimś białym nalotem? przy nakrętce 3-way switcha. Poza tym wszystko ok, malowanie, bindingi, progi, siodełko chyba też, paluchy nie pocięte
Gra całkiem ok, mostkowy całkiem przyjemnie napierdala, gryfowy nieco zamulaszczy ale stockowe pickupy w Ibanezach są czymś co zwykle prędzej czy później się wymienia
Generalnie nie ma tragedii, high output, cleany nawet dają radę - da się na tym trochę pograć, nie trzeba od razu biec wymieniać.
Manualnie bardzo wygodna, niska akcja, generalnie setup dobry, przynajmniej w egzemplarzu który ogrywałem. Mimo że jest to singlecut, to body jest nieco mniejsze niż LP i łączenie gryfu z korpusem jest tak mocno wyprofilowane że dostęp do wysokich pozycji jest bardzo dobry.
Mogę być mocno subiektywny
bo generalnie jaram się tym wiosłem, ale po skonfrontowaniu się z nim osobiście myślę, że wiosło bardzo przyzwoite - pytanie teraz, czy po prostu ogrywałem dobry egzemplarz czy poprostu pilnują QC wyrobów z Chin.
Generalnie powiem tak - za cenę z Guitarcenter, tzn. ~1700zł myśle że jest to niezła opcja. Ew. 1800 z Thomanna ale za większą kasę to bym się zastanawiał nad czymś innym.