Autor Wątek: Co jest ważne?  (Przeczytany 9097 razy)

Offline wrobelsparrow

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 749
  • "Where can you go from there? Where?"
Co jest ważne?
« 28 Sty, 2012, 19:43:11 »
(Uwaga długi post!)

To tego - wsadźmy kij w mrowisko i zawróćmy nim Wisłę, chciałbym Was sprowokować do sensownej dyskusji nareszcie. ;)

Dzisiaj wsiąkłem w pigmeja czytając wątek o tym, czy gitara musi być zrobiona z przysłowiowej starożytnej porzeczki kalifornijskiej i dlatego kosztować $5k. Nie musicie go czytać, ilość bzdur jest przytłaczająca, wrzucam link dla przyzwoitości.

http://gitara.pl/forum/viewtopic.php?id=90609&p=1

...ale - czy naprawdę?

Wiecie, że jestem "Guitar Whore" - bajndingi, customowe pipaki, drogie żipsony itd, itp. Z drugiej strony - dochodzę niniejszym do sedna opowieści:

Dokładnie na początku czerwca 2009 przyszedłem do zaprzyjaźnionego studia i mówię mojemu Ziomowi:
- "Mój kumpel, ksywa "Klekot" żeni się pojutrze, nie wiem co mu na prezent dać". 
- "Nagrajmy mu w prezencie piosenkę, ucieszy się". - mówi Zią. - "Mam tu taki ryf, zagraj."
- "Ale na czym? Nie widzę tu żadnej GITARY, wszystkie mam na chacie."
- "Na tym zagraj!"
Mówiąc to dał mi do ręki zmodowanego chińskiego strata. Modyfikacja polegała na tym, że miał północnokoreańską wajchę i zamontowany set EMG (buahaha). Do plusów można zaliczyć fakt, że jako-tako stroiła do piątego progu. Generalnie, jakby mi ktoś powiedział, że chce za to wiosło dwie stówy - natychmiast dałbym mu trzy, żeby się tylko ode mnie natychmiast odpierdolił z tym. Tragedia, powaga.
Oto efekt - łzy ciekły mi przez cały czas nagrywania, zarejestrowaliśmy w sumie pięć śladów gitar, włącznie z solówką i slajdem:

Wlacz osadzony player soundcloud


Na weselu stare baby tańczyły pod to "hopsasa" 8 razy pod rząd, ślamazarne dzieci popierdalały wesoło z balonikami, trzymając swoje niedojrzałe seksualnie, dwunastoletnie kuzynki za ręce. Kumpel-Klekot był przez chwilę szczęśliwy. "Great succes" - dwoma słowy.

Nie chodzi mi o pochwalenie się swoją zajebistością i jaki-to-ja-sound ukręciłem, bo nie. To jest zwykły żart, chociaż nosi znamiona zgrabnej kompozycji, aranżacji etc, etc.

Zadaję sobie tylko pytanie - czy gdybym miał wtedy giba za 20 koła zagrałbym lepiej? Bardziej skocznie? "Przebojowiej"? Szybciej? Kto by to docenił?

 Być może tak, pewności nie mam.

Jakie jest Wasze zdanie? Nie chodzi o ten konkretny kawałek, to tylko być może kiepski ale zawsze, przykład "czegoś z niczego", ale o to ciągłe rozbijanie gówna na atomy w kwestii konstrukcji, ceny i zajebistości gitar.
So?

 
« Ostatnia zmiana: 28 Sty, 2012, 19:47:55 wysłana przez wrobelsparrow »

Offline indabrain

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 097
  • http://www.miastogniewu.pl/
    • Miasto Gniewu
Odp: Co jest ważne?
« Odpowiedź #1 28 Sty, 2012, 19:47:08 »
A gdzie ten track?
Zbieram na polu swej wiary, drobne fragmenty siebie....

Offline wrobelsparrow

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 749
  • "Where can you go from there? Where?"
Odp: Co jest ważne?
« Odpowiedź #2 28 Sty, 2012, 19:47:24 »
Moment

EDIT:

No i to nie był strat, w sensie "fender", tylko chyba jakiś kaleki Squier.
« Ostatnia zmiana: 28 Sty, 2012, 19:49:25 wysłana przez wrobelsparrow »

Offline indabrain

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 097
  • http://www.miastogniewu.pl/
    • Miasto Gniewu
Odp: Co jest ważne?
« Odpowiedź #3 28 Sty, 2012, 19:53:14 »
No i skłajer zaklekotał :)
Napijmy się!!!
Zbieram na polu swej wiary, drobne fragmenty siebie....

Offline matisq

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 147
  • Gadaj z dupą to Cię osra
    • My Youtube
Odp: Co jest ważne?
« Odpowiedź #4 28 Sty, 2012, 19:54:11 »
Tu nie o track chodzi jak mniemam tylko o to że można zrobić dosłownie coś z niczego (hicior nagrać choćby i na gumowym bandżo)?
Jak tak to moja opinia - gitary za 20 koła i tak nie doceni nikt kto usłyszy piosenkę na weselu albo w radiu.
Hity można i na Reaperze nagrać na jakimś chińskim wiośle - i tak chołota tego nie doceni.
A gitara za grubą kasę jest tylko po to żebyś ty się dobrze poczuł.

Chyba że nie zrozumiałem tematu to przepraszam.

Offline Bjørn

  • Pr0
  • Wiadomości: 3 361
  • Imponderabilistyczny monopluralista.
Odp: Co jest ważne?
« Odpowiedź #5 28 Sty, 2012, 19:55:15 »
zagrałbyś lepiej
. : : Death Metal und Jazz : : . || dubstepowe banjo w djencie || . : : Fractal > all your amps : : .

Offline wrobelsparrow

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 749
  • "Where can you go from there? Where?"
Odp: Co jest ważne?
« Odpowiedź #6 28 Sty, 2012, 19:57:05 »
Jednak przeczytajcie kilka stron z pigmeja.

Zomballo

  • Gość
Odp: Co jest ważne?
« Odpowiedź #7 28 Sty, 2012, 20:01:55 »
Wroo mnie sie wydaje, że tu bardziej chodzi o jebnięcie w przysłowiowy target. Maluchem jak i Bentley'em przejedziesz z punktu A do punktu B. Plan wykonany, mission accomplished. Zgrabne narzędzie w rękach maestro ułatwia sprawę i robi dobrze na psyche, ale plebs ubawi się nawet gdy melodyjnie pierdniesz.

Offline niedziak

  • The Dark Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 033
Odp: Co jest ważne?
« Odpowiedź #8 28 Sty, 2012, 20:08:53 »
Od dupy strony. Gdybyś nie napisał, na czym to było nagrane, to ciekawe ilu na pigmeju i tutaj zebranych uczciwie by powiedziało, że słyszy iż jest to chińsko-koreański napierdalator z EMG. Ja bym nie powiedział.

Przecież nie od dziś wiemy, że znaczek Nike wygodniej się nosi na nogach, napis Made in USA gra lepiej z tyłu główki, a każde zero w cenie gitary dodaje tylko sustainu, powera i harmonicznych w brzmieniu.
« Ostatnia zmiana: 28 Sty, 2012, 20:10:43 wysłana przez Niedziak »
Jeżeli jesteś w czymś dobry to nie rób tego za darmo.

Offline lupus

  • Pr0
  • Wiadomości: 908
  • nadużywam delaya i reverbu
Odp: Co jest ważne?
« Odpowiedź #9 28 Sty, 2012, 20:10:01 »
powoli dochodzę do wniosku, że do takich rzeczy jak łańcuch sygnałowy i typ magnesu w przetwornikach przypierdoli się co najwyżej społeczność gitarzystów, bo dowartościowywać się w życiu jakoś trzeba.

Offline wrobelsparrow

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 749
  • "Where can you go from there? Where?"
Odp: Co jest ważne?
« Odpowiedź #10 28 Sty, 2012, 20:19:45 »
Żeby jeszcze dopełnić czarę goryczy, to powiem że ponieważ nie chciało nam się pierdolić z paczkami, praczkami, piecami i sraczkami - nagraliśmy wszystko w stół, przez software'owego ampfarma bodajże.
« Ostatnia zmiana: 28 Sty, 2012, 20:22:10 wysłana przez wrobelsparrow »

Offline hck

  • Prawie użytkownik
  • Wiadomości: 21
Odp: Co jest ważne?
« Odpowiedź #11 28 Sty, 2012, 20:21:41 »
Zagrałem 2 koncerty na Bullecie, po których kilku gości zaczepiło mnie, że gitara zajebiście brzmiała ;)

Offline wrobelsparrow

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 749
  • "Where can you go from there? Where?"
Odp: Co jest ważne?
« Odpowiedź #12 28 Sty, 2012, 20:23:24 »
Kącert, to kącert - hyc i go nie ma, zostaje impresja. Shit powyżej można analizować bez końca, bo można sobie puścić od początku, co właśnie robię :D

Zomballo

  • Gość
Odp: Co jest ważne?
« Odpowiedź #13 28 Sty, 2012, 20:25:02 »
Liczy się fun. Tym Maluchem można jechać z fajną dziołchą i przy każdym krzaczku testować co by tu jeszcze w takim samochodziku zdjełać, a Bentleyem forever alone (no z komarami na przedniej szybie). Gitara wg. mnie musi być inspirująca, dawać przyjemność z gry i właśnie przede wszystkim natchnienie.

Offline wrobelsparrow

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 749
  • "Where can you go from there? Where?"
Odp: Co jest ważne?
« Odpowiedź #14 28 Sty, 2012, 20:28:34 »
Ale właśnie imo, to daje fajny instrument (najczęściej "drogi" chociaż to może dla każdego co innego znaczyć). Dla mnie "drogie" wiosło, to takie >$2K, na potrzeby dyskusji.

Offline lupus

  • Pr0
  • Wiadomości: 908
  • nadużywam delaya i reverbu
Odp: Co jest ważne?
« Odpowiedź #15 28 Sty, 2012, 20:34:19 »
Prestiż, luksus. to w sumie to samo, co daje ludziom powód do kupowania absurdalnie drogich samochodów, które po roku i tak stracą połowę wartości ;D

Zomballo

  • Gość
Odp: Co jest ważne?
« Odpowiedź #16 28 Sty, 2012, 20:34:42 »
Śnięta racja Wroo! Trochę se za mocno dywagnąłem.

Offline wrobelsparrow

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 749
  • "Where can you go from there? Where?"
Odp: Co jest ważne?
« Odpowiedź #17 28 Sty, 2012, 20:36:24 »
Ale ja mówię, że moje giby grają obiektywnie "lepiej". :D Kurwa, tamten paździerz musiałem podłączyć do gniazdka 220V żeby zagrał cokolwiek. Tylko, co z tego?

EDIT:
Wpisujcie miasta, które żałują, że nie można tu nabijać postów.

Zomballo

  • Gość
Odp: Co jest ważne?
« Odpowiedź #18 28 Sty, 2012, 20:38:25 »
No jak to co? Dobry pilot to i na futrynie poleci. ;)
Edit:
Stolica Cipcipburga. No mogłaby góra wkońcu odpalić tu licznik. Wszak to najbardziej uczęszczany dział wg. forumowych statystyk.
« Ostatnia zmiana: 28 Sty, 2012, 20:42:08 wysłana przez Zomballo »

Offline october

  • Pr0
  • Wiadomości: 557
  • Oct.
Odp: Co jest ważne?
« Odpowiedź #19 28 Sty, 2012, 20:43:03 »
Z gitarami nie ma aż takich wielkich różnic jak z autami.Przy ograniczonym budżecie lepiej na co innego ulokować kasę. Miałem kilka droższych wioseł i kilka tańszych. Teraz mam tańszego patyka (Flame EXG Custom 2002) i wcale nie uważam, że gra gorzej od tych 2-3 krotnie droższych. Jasne. Wrócę do droższych wioseł. Tylko czynnikiem decydującym będzie  "cieszenie oka" a nie zajebista poprawa brzmienia. Tego się nie spodziewam, a jak nastąpi to dlatego, ze lepiej nauczę się ustawiać sprzęt i grać. Jeszcze pewnie zależy od wykonywanej muzyki. Przy tym targecie jakie ma to forum djent, metal j.w.
007

Offline Bjørn

  • Pr0
  • Wiadomości: 3 361
  • Imponderabilistyczny monopluralista.
Odp: Co jest ważne?
« Odpowiedź #20 28 Sty, 2012, 21:03:49 »
oj tam djent

Spoiler
. : : Death Metal und Jazz : : . || dubstepowe banjo w djencie || . : : Fractal > all your amps : : .

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
Odp: Co jest ważne?
« Odpowiedź #21 28 Sty, 2012, 21:12:57 »
Wroo wracając dzisiaj z firmy zastanawiałem sie nad bardzo podobnym problemem. A mianowicie nad sensem krecenia brzmien, w których tak nie znaczace niuanse, zaczynaja odgrywac dla co niektórych role tak wielką, ze zesrali by sie dla tych kilku herców i dali spaxa 5x70 wkrecic w dupe by to brzmienie dokrecić. Teraz me pytanie po co tak naprawde. Dla kogo to robimy dla kogo chwalimy sie brzmieniem i wydajemy kupe kasy na graty. Czy nie przypadkiem tylko dla siebie? i własnego bałwochwalstwa ? Jesli robimy muze jak Ty na to wesele dla kumpla czy ze tak żle powiem Normalną radiową czy tam niszową koncertowa .Kto prócz gitarzystów bedzie to słyszał no kto. Kto z ew milinów który kupią wasze nasze płyty doceni brzmienie, no kto. Obawiam sie ze niewielu. Bo jeśli można podniecać się brzmieniem nirvany, czy Frusciente z solowych poczynań to na jaki pigmej wogole cokolwiek podłączać wiecej.  Jedno co mnie pociesza w tym wszystkim, w tym pędzie, to to ze Stradivarius tez miał pierdolca na punkcie brzmienia i szukał tego najlepszego nieustajaco. A czy my jesteśmy w stanie stwierdzic i rozpoznac brzmienie Stradivariusa ? Wątpię niemniej trudno nie docenic jego dokonań.
Dziwny jest ten Świat

Offline wrobelsparrow

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 749
  • "Where can you go from there? Where?"
Odp: Co jest ważne?
« Odpowiedź #22 28 Sty, 2012, 21:41:38 »
Więc gońmy tego króliczka ;)

Offline Rachet

  • Pr0
  • Wiadomości: 2 368
  • Meteoblitzkrieg begins
Odp: Co jest ważne?
« Odpowiedź #23 28 Sty, 2012, 22:04:06 »
Ja już dawno doszedłem do wniosku: publika chuja usłyszy. A przynajmniej te 98% które nie gra na gitarze/gra ale krótko i chujowo.

Ale! Mi się osobiście dużo fajniej i lepiej gra dżęty na brzmieniu i gicie do dżęta, defkory na brzmieniu i gicie do defkora, a roki i stołnery na brzmieniu i gicie do tego. Czyli prościej: na Ibku granie Modern jest dla mła fajniejsze i bardziej naturalne, a na Gibie czy Luśce granie Brudne to było to. I ja wiem, że nikt tego nie usłyszy, bo jak wielokrotnie nadmieniałem, wyciągnąłem z Luśki brzmienie Lamb Of God, ALE mi jest lepiej. Co oczywiście nie przeszkodziło mi dzisiaj grać a'la toolowych riffów ;)
No i dodatkowo, z wiosłami dobrymi nie ma wkuriwiających problemów z ustawianiem ich, jak z chińczykami. No, i zaznaczam, ja tu mówię o wiosłach z przedziału cenowego 2-2,5 tysiąca złotych, wiem, że droższe zabrzmiałyby MINIMALNIE lepiej. Na tyle, że nikt kuwa tego poza mną i może trzema z Was nie usłyszy.
Wszystko ustabilizowane w najświętszy chuj!

Offline Dmaligator

  • Pr0
  • Wiadomości: 884
Odp: Co jest ważne?
« Odpowiedź #24 28 Sty, 2012, 23:15:55 »
Kiedyś dawno bardzo dawno temu, Znalem dwóch koleżków jeden taki dupek generalnie mówiło się o nim ze jest jednym z lepszych graczy, no i miał ibaneza białego kopia strata babcia mu kupiła.
Drugi był biedak jak my wszyscy i grał na kosmosie, (to takie gitary co były dostępne w sklepie ). I on na tym kosmosie to wymiatał wszystkie solówki Ritchie Blackmore ale tak wymiatał ze ten od ibaneza to mógł mu skoczyć i mijał go na mieście dużym kołem. Malo tego ze wymiatał to ten kosmos u niego brzmiał super fajnie a jak ktoś inny na nim grał to druty na desce. ot takie czary.
I wtedy pojąłem jedna ważną rzecz to nie sprzęt robi dobrego gitarzystę.
Nie dotykaj bo w ryj!
Pozdrawiam.