BlacKat Guitars - wątek oficjalny

[niedziak]

Niektóre małolaty typu Rachet niestety nie czują jeszcze tego klimatu pobycia razem in live, wypicia piwa a nie uwalenia sie jak tzw świnka i jedyne co sie pamieta to to ze : "kurwa była taka impra ze nic nie pamietam, ale było zajebiście "

Oj tam, w poznaniu z pewnym pomorzaninem tak daliśmy w palnik, że następnego dnia kilka wątków naszych ciekawych przygód dowiadywaliśmy się z opowieści, a i tak było bardzo wesoło i zajebiście

Ale racja, nic nie ma porównania do spotkania się w realnym świecie. Każdy opowie jakąś zajebistą historię i człowiek nie może przestać się śmiać. Poogląda się naprawdę fajnych gitar, posłucha się gitarzystów, którzy naprawdę wiedzą do czego służy ten instrument. W sumie nie ma co opisywać, trzeba samemu tego doświadczyć.

[pivo]

IMO warto zakładać nowe wątki o wszelakich spotkaniach, bo inaczej się gubią, a część zainteresowanych pewnie nawet nie wiedziała o party.

O toto!
Byłem zainteresowany, ale informacja o party do mnie niestety nie dotarła.
I tak nie mógłbym się pojawić w ww. terminie, ale wydaje mi się, że postawienie eventa na facebooku i oddzielnego topica dedykowanego dla GP mogłoby zwiększyć frekwencję.

[commelina]

^  to prawda, ale chyba na fejsie było .

[purpleman]

Zatankowałem auto do pełna, miałem już jechać na tego grilla, ale kurna zapomniałem o wieczorze kawalerskim szwagra. A tak bardzo chciałem zmolestować te kotki.

[mlodysatan]

Na fajsie bylo. Ale na for tez warto, nie kazdy jest non stop na fajsie
Ja zaluje ze nie moglem sie zjawic...

[sharpi]

A porno jakieś zrobiliście jak prosiłem ?

[Vicol]

Żałujcie, żałujcie. Większości z tych wieseł już więcej nie zobaczycie, bo niedługo rozjadą się po właścicielach Po to zapierdalaliśmy dzień w dzień od ósmej do ósmej albo i dziesiątej  aby dać Wam możliwość wcześniejszego ich zmacania(wieseł, nie właścicieli ). No ale chuj, jak to mawiajom stare indjany . Będą kolejne blackaty, to se może kiedyśtam ogracie. Ale przekonać Didełkę do kolejnego większego gp nie będzie Wam już tak łatwo.

[sify11]

wychodzi Didej, że to twoja wina że mało osób było...

[Didejek]

Po prostu drugiego takiego iwentu nie będzie, a przynajmniej nie w bliskim czasie. Produkujemy gitary pod zamówienia klientów i je wysyłamy, więc szansa, że znowu się uzbiera 7 różnych kotów pod jednym dachem i będę jednocześnie miał czas na spotkania towarzyskie (dużo gitar pod dachem = dużo pracy) jest mała.

[commelina]

A bo zachciało Ciebie sie koty mnożyć, a nie jak normalny człowiek je zjadać

[Lothar]

byłoby spotkanie w Poznaniu to by na GP bylo małe zbiorowisko ;P

[Didejek]

Lubię Poznań. Może kiedyś jadąc gdzieś za granicę z kotami zrobię po drodze tour de BlacKat i zahaczę .

[ChopZeWsi]

Nie interesowałem się za bardzo tym gp, bo nie było szans żeby się na takim czymś pojawił. Na miejscu Didejka czułbym się zawiedziony.
Pomysł zrobienia gp powstał tu na forum. Didejek zachęcony że zainteresowanie i zajarunek były spore, postarał się żeby wszystko udało się zorganizować, co z pewnością nie było proste, ale ostatecznie mało kto potrafi to docenić.

[Bjørn]

Niektóre małolaty typu Rachet niestety nie czują jeszcze tego klimatu pobycia razem in live, wypicia piwa a nie uwalenia sie jak tzw świnka i jedyne co sie pamieta to to ze : "kurwa była taka impra ze nic nie pamietam, ale było zajebiście "

Nie, żebym się przypierdalał, ale chyba jestem z innej planety, bo dla mnie absolutnie nic fajnego w napierdalaniu alkoholu do zgonu nie ma.

[Ghost_of_Cain]

Pomysł zrobienia gp powstał tu na forum. Didejek zachęcony że zainteresowanie i zajarunek były spore, postarał się

Ta, też to zauważyłem. To urodziło się na forum przy udziale pozytywnego odzewu. Gdyby nie zajarunek, pewnie nie brnąłby w ten temat.

Co najwyżej, mógł nie kupować kiełbasy, jeno smażyć same koty.

[Didejek]

Gwoli jasności - było kilkanaście osób, po prostu z sevenstringa przyszła tylko redakcja. Biorąc pod uwagę fakt, że pomysł urodził się tydzień temu to nie wyszło tragicznie, wiem też, że kilka osób stąd chciało przyjść tylko nie mogło, bo na przykład grało koncert w innym mieście.

[wuj Bat]

Globalnie następne spotkanko odbędzie się w Trójmieście, prawda?...
Względy logistyczne: czyli Blackaty nadal w swoich kuwetach, Skerveseny obstawiają wszystkie wyjścia, empirycznie potwierdzony doskonały dojazd z wszystkich stron Polski: z ekhm... właśnie Warszawy , z Poznania, Słupska. A nawet Trójmiasta!
Na uszach bym doszedł, kuźwa...

[Rachet]

Niektóre małolaty typu Rachet niestety nie czują jeszcze tego klimatu pobycia razem in live, wypicia piwa a nie uwalenia sie jak tzw świnka i jedyne co sie pamieta to to ze : "kurwa była taka impra ze nic nie pamietam, ale było zajebiście "

Nie, żebym się przypierdalał, ale chyba jestem z innej planety, bo dla mnie absolutnie nic fajnego w napierdalaniu alkoholu do zgonu nie ma.

Dla mnie też nie, ale Wy przecież wiecie lepiej co ja i mi podobni lubią robić w wolnym czasie

[mlodysatan]

Ej panowie skonczcie juz temat apropo GP bo nie wypalilo jak mialo i tyle... A Gadanie o piciu piwa badz wody to juz sa kwestie indywidualne...
Jesli ktos nie chce pic to nie pije prosta pilka, bo nikt nikogo zmuszac do tego nie bedzie. A Wy sie rozpisujecie kto co lubi robic w wolnym czasie...
I skonczcie z docinkami bo to dziecinada...

I dwa jestem za projektem Wuja ! Trojmiasto chetnie odwiedze (jak wyjde z mega klopotow finansowych to bede).

Pozdro !

[Thoth]

Jak zdążę zrobić prawo jazdy i będę miał jakieś auto to też się zjawie, a co

[commelina]

Niektóre małolaty typu Rachet niestety nie czują jeszcze tego klimatu pobycia razem in live, wypicia piwa a nie uwalenia sie jak tzw świnka i jedyne co sie pamieta to to ze : "kurwa była taka impra ze nic nie pamietam, ale było zajebiście "

Nie, żebym się przypierdalał, ale chyba jestem z innej planety, bo dla mnie absolutnie nic fajnego w napierdalaniu alkoholu do zgonu nie ma.

Dla mnie też nie, ale Wy przecież wiecie lepiej co ja i mi podobni lubią robić w wolnym czasie

O przepraszam,  ja tylko czytam na szłacie Wasze przechwałki

[Rachet]

Jarku, kiedy Ty mnie ostatnio na sevonowym shoucie widziałeś?

Pooooza tym, jeśli ktoś pisze na szałcie, znaczy, że jeszcze nie jest tak bardzo znowu najebany

[commelina]

Drogi Anton,i Ciebie chyba tylko raz czy dwa, ale nie Ty pisałeś o nawaleniu sie. Generalnie piszecie mam wrazenie zeby "błysnąc" jacy to zawodnicy jesteście. Jedni ze sie nawalili ( napisali jak już wytrzeźwieli to chyba oczywista oczywistość ) inni ze sie ujarali oj cuda tutaj moza przeczytać. po za tym Antoni ja mam swoje lata i co nieco widzę i słysze jeszcze.Tu nie potrzeba wiele, by sie o róznych rzeczach dowiedzieć. Spodziewam się również ze spora część to czcze przechwałki. Spora częśc ludzi w Twoim wieku niestety zachowuje sie tak samo jak "tfu" nasze pokolenie gdy mieliśmy tyle co Wy wiec doskonale wiem co sie może dziać, ze nie kazdy jest taki sam i takie tam ble ble.
Mysle ze nie do końca co niektórzy doceniają zycie w realu. Ale przyjdzie kryska na matyska, tymczasem folgujcie sobie .

Niech zyją kot, blakcoty     

[Didejek]

No co Ty?

[Bjørn]

Drogi Anton,i Ciebie chyba tylko raz czy dwa, ale nie Ty pisałeś o nawaleniu sie. Generalnie piszecie mam wrazenie zeby "błysnąc" jacy to zawodnicy jesteście. Jedni ze sie nawalili ( napisali jak już wytrzeźwieli to chyba oczywista oczywistość ) inni ze sie ujarali oj cuda tutaj moza przeczytać. po za tym Antoni ja mam swoje lata i co nieco widzę i słysze jeszcze.Tu nie potrzeba wiele, by sie o róznych rzeczach dowiedzieć. Spodziewam się również ze spora część to czcze przechwałki. Spora częśc ludzi w Twoim wieku niestety zachowuje sie tak samo jak "tfu" nasze pokolenie gdy mieliśmy tyle co Wy wiec doskonale wiem co sie może dziać, ze nie kazdy jest taki sam i takie tam ble ble.
Mysle ze nie do końca co niektórzy doceniają zycie w realu. Ale przyjdzie kryska na matyska, tymczasem folgujcie sobie .

Niech zyją kot, blakcoty