[NGD] Schecter 007 Elite

[necrox]

STORY:

Jakiś czas temu pozbyłem się wiesława pt. LTD Viper 407 i od tego czasu zostałem bez siódemki w inwentarzu. W międzyczasie pogoniłem też trochę innego sprzętu, więc trzeba było ulokować gdzieś pieniążki, żeby nie leżały bezczynnie. Na horyzoncie pojawił się forumowy Schecter 007 Elite (szybki risercz wskazuje, że wiosło było wcześniej własnością Yamesa i Artistha).

Krótka wymiana maili i okazało się, że Artisth mieszka tuż obok mnie i zgodził się wpaść z wiosłem, żebym mógł przetestować je na swoim sprzęcie. O godzinie 12 z minutami przybył do mnie w całej swej krasie i podał czarny kejs.
Po otwarciu moim uzbrojonym oczom ukazał się bardzo elegancki i gustowny, aczkolwiek dosyć prosty instrument. Udałem, że oglądam gitarę dokładanie w poszukiwaniu wszystkich baboli, ale tak naprawdę to chciałem już pograć Jak się później okazało w ferworze walki i tak nie zauważyłem całkiem sporego uszczerbku na froncie gitary - konkretnie na dolnym rogu  (później sobie przypomniałem, że już kiedyś o nim czytałem szukając informacji o 007).

Gitara okazała się być bardzo lekka i wygodna. Na zdjęciach wyglądała na duży i potężny badyl, ale tak naprawdę ma całkiem standardowe wymiary.

Z PRĄDEM:
Po podłączeniu do zestawu Sajd IV + Mesa 2x12 i jebnięciu najniższego dostępnego akordu wiosło zagrało tak, że już byłem pewny, że je kupię!  Pół minuty pitolenia (jak zwykle przy ogrywaniu nowego wiosła z głowy uciekły mi momentalnie wszystkie riffy, wiec grałem w kółko 0 3 5  ), oddałem wiosło Artishowi, zrobiłem głośniej i słuchałem jego ostatniego, pożegnalnego riffowania na 007 Jak Artish usłyszał, jak gada cały zestaw, to mu się zrobiło przykro, że przerzucił się na bas

Szybko sfinalizowaliśmy transakcję, chwilę pogadaliśmy i pożegnaliśmy się. W końcu zostałem z nową kochanką sam na sam

Po godzinie męczenia sąsiadów wnioski są takie - 007 Elite w 100% spełnia swoje podstawowe zadanie - kurwi! Ma dokładnie takie brzmienie, jakiego szukałem - moc i ciężar + dobry czysty. Wizualnie i manualnie również bardzo mi odpowiada. W sumie nie wiem, co mógłbym w nim na tę chwilę zmienić, żeby było lepiej Zobaczymy, jak emocje opadną

SPECYFIKACJA:

Mahoń + klon, mahoń + palisander
7 strun przez korpus,
wklejany gryf,
przetworniki Merlina Sabotage 7 + Classic Strat 7
skala 25,5, 24 progi
Tune-o-matic
klucze Grover


Macie tu foteczkę, a ja wracam do nakurwiania 

[Mordimer]

Bardzo ładny top - podobny do:

Spoiler

A ten czysty, to bardzo jest ciepły/miękki? Jakieś próbki? Pytam, bo dużo w niej mahoniu.

[necrox]

Jeśli chodzi o czysty, to szklanka to nie jest

[Aston]

O kurna, nareszcie . Gratsy, bo to wiosło wygląda super. Nagraj coś, chętnie bym posłuchał Saboteża w mahoniu i niskim stroju.

[Yames]

Moja pierwsza siódemka.. Ech! Jak sobie popatrzyłem, to mnie taki sentyment, czy cuś wziął..
Niech dzielnie służy (na humbie) i  (na singlu)! Gratulacje.

[Artisth]

Jeszcze dobrze nie zaczął grać, a już jedną ręką przelew robił. Polecam interesy z tym Allegrowiczem!!