Jon Gomm - Passionflower (i nie tylko)

[matisq]

Nie wiem czy ktoś zna ale myślę że warto tego Pana tu pokazać.
Ten kawałek, oprócz technicznej strony ma tez niesamowity walor artystyczny.
Żeby tak grać i śpiewać jednocześnie to trzeba mieć tak podzielną uwagę że hoho!



Zagadka - jak wygląda tabulatora do tego numeru?

[Aston]

[gluchy3845]

Łooooo ! Zajebiste

[Jakub_Z.]

MOTHER OF GOD!

[gluchy3845]

Słucham i słucham i nie nudzi mi się ten kawałek w ogóle. Chyba kupię jego płytę na itunes.

[Bielack]

Ależ opanowanie instrumentu - i choć non stop popisuje się techniką, jakoś tylko człowiek słucha co gra i śpiewa. Życzyłbym sobie choć kapkę Jego talentu...

[Muchatek]

No nie wiem... Jon Gomm jest jak dla mnie kolejną kopią Tommy'ego E. Natomiast ten drugi powinien zainwestować w sprzęt z wyższej półki. Owszem - amatorzy może uznają to za sztukę, ale każdy zawodowiec zauważy, że to są zwykłe problemy z trzymaniem stroju. Ludzie,  za 300 pln nie da się kupić instrumentu, który będzie stroił...

[guzie]

"Ok. now that I'm finished tuning, I'd like to actually play you something." - Michael Manring

[matisq]

No nie wiem... Jon Gomm jest jak dla mnie kolejną kopią Tommy'ego E.

A Periphery jest kopią Meshuggah
A Cynic jest kopią Death
A Megadeath jest kopią Metallicy
...

[Rachet]

A Megadeath jest kopią Metallicy

Dats a wery fin lajn yur steppin into

A Periphery jest kopią Meshuggah

And dats dżast plejn ritarded.

[matisq]

A bo już dawno wyleczyłem się z porównań, bo tak myśląc nie ma już co grać bo każdy riff jest kopią już czegoś istniejącego.
Się podoba się ogląda/słucha. Się nie podoba się nie ogląda/nie słucha