Autor Wątek: Anatomia Hiciorów  (Przeczytany 14016 razy)

Offline benkai

  • The Resolver
  • Gaduła
  • Wiadomości: 496
Odp: Anatomia Hiciorów
« Odpowiedź #50 20 Gru, 2011, 14:08:56 »
Nie będzie dla nikogo. Ten etap jest zamknięty. Odwróciliśmy się od grania rocka rolniczego i wróciliśmy na łono Pana Distorszyna :headbang:

Etam, zaraz dla nikogo. Toć sam żeś to przearanżował i zaczeło być mniej żenujące :)

Offline g-zs

  • Pr0
  • Wiadomości: 4 305
  • got beagle?
Odp: Anatomia Hiciorów
« Odpowiedź #51 20 Gru, 2011, 18:48:07 »
Teraz pytanie konkursowe - ilu z Was zna pozostalych czlonkow zespolu [Tutaj praktycznie dowolny zespół z TV]

Na szczęście są wyjątki: Keith Richards, Joe Perry, Angus Young. Pomijam tuzów typu Satriani, Vai, Gilbert - jeśli gitarzysta ma charyzmę i/lub jest bardzo charakterystyczny, to ludożerka go polubi.

Oczywiscie takie wyjatki zdarzaja sie nawet w polsce - chocby Borysewicz, ktory na koncercie robil wiecej niz Panas I reszta. Ale tu mamy I tak zbieznosc z tym co pisalem wczesniej, czyli charakter I charyzma.

I zeby ozywic tema, bo sie mdlo robi. Taki Feel od takiego led zeppelin niczym sie nie rozni. Jest gitara, jest reszta ludzi, jest melodia, tylko jedni dodali troche ròzu, a drudzy trafili na lepszy czas.

Mam wrazenie ze zaczynacie uprawiac czarna magie tworzac (no dobra, styarajac sie stworzyc) ponadczasowe przepisy na hity, nie zwazajac przy tym na czynniki towarzyszace - pochodzenie, status, dostep do muzyki (dawniej mialo sie kila-nascie -dziesiat kaset, vinyli, tasm na szpuli, dzisiaj kazdy ma internet i po kilkaset albo kilka tysiewcy albumow mieszczacych sie na kilkuset gigowym dysku, z czego polowy nie zna - sam tak mialem), otwartosc odbiorcow, ustroj w panstwie, wyznanie I ogolne tendencje w popkulturze no i rozwoj techniki. Gdyby stairway to heaven wyszlo dzisiaj to by bylo na rownym poziomie co jakas Adele. Pewnie nawet sample by mialo.
B ( o ) ( o ) B S

Offline zz_top

  • Gaduła
  • Wiadomości: 188
    • http://www.pasguitars.com
Odp: Anatomia Hiciorów
« Odpowiedź #52 20 Gru, 2011, 22:08:20 »
Kurde g-zs! Zaraz sprowadzimy dyskusję ad absurdum, a to nie o to chodzi... Zadam może perfidne pytanie po jaki wuj wogóle piszecie kawałki skoro wiecie, że są skazane na niebyt? Albo inne pytanie: co decyduje, że niektóre wasze utwory są lepsze a niektóre gorsze? Te lepsze sa bo są lepsze i huj? Cały bajer przecież polega na tym, żeby nie tylko wiedzieć, że się zrobiło coś co ma ręce i nogi, ale też umieć wyciągnąć wnioski na przyszłość! No jestem kuźwa wręcz zażenowany - umieć tylko powiedzieć, że się podoba lub nie a nie wiedzieć dlaczego to w branży artystycznej BARBARZYŃSTWO!
Przemek Sułkowski
PAS Handmade Guitars

Offline Rachet

  • Pr0
  • Wiadomości: 2 368
  • Meteoblitzkrieg begins
Odp: Anatomia Hiciorów
« Odpowiedź #53 20 Gru, 2011, 22:10:46 »
Tak to już jest na naszym forum.



Posty połączone: 20 Gru, 2011, 22:13:34
Co do całych (własnych) kawałków, to się nie wypowiem, bo takowych nie mam na koncie, ale co do obcych... Hm. Jedyna cecha wspólna, a i to nie wszystkich, które zawładnęły moim sercem, to jakiś konkretny klimat w kawałku.

A i inna sprawa, często jest jeden motyw, który mnie kompletnie wgniata w ziemię, a przez resztę kawałka czekam tylko na ten motyw, przykład: wokal w refrenie swego czasu wyrywał mnie z kapci, reszty kawałka autentycznie nie pamiętam :)
« Ostatnia zmiana: 20 Gru, 2011, 22:14:07 wysłana przez Rachet »
Wszystko ustabilizowane w najświętszy chuj!

Offline g-zs

  • Pr0
  • Wiadomości: 4 305
  • got beagle?
Odp: Anatomia Hiciorów
« Odpowiedź #54 20 Gru, 2011, 22:32:00 »
Kurde g-zs! Zaraz sprowadzimy dyskusję ad absurdum, a to nie o to chodzi... Zadam może perfidne pytanie po jaki wuj wogóle piszecie kawałki skoro wiecie, że są skazane na niebyt? Albo inne pytanie: co decyduje, że niektóre wasze utwory są lepsze a niektóre gorsze? Te lepsze sa bo są lepsze i huj? Cały bajer przecież polega na tym, żeby nie tylko wiedzieć, że się zrobiło coś co ma ręce i nogi, ale też umieć wyciągnąć wnioski na przyszłość! No jestem kuźwa wręcz zażenowany - umieć tylko powiedzieć, że się podoba lub nie a nie wiedzieć dlaczego to w branży artystycznej BARBARZYŃSTWO!

Ale pamietaj ze mowimy o czyms co po pierwsze jest odczuciem subiektywnym, a po drugie zeruje na podobienstwie upodoban konkretnych grup. Tu nie ma nic racjonalnego, bo upodobania I preferencje nie sa racjonalne, chyba ze sa okreslane przez odgorne zasady. Ale ok, chcesz konkrety jak na branze muzyczna? Ok, bardzo prosze. Dla mnie na miano hitow mojej playlisty zasluguja kawalki, w ktorych zawieraja sie tercje, triole grane na PM, wszystko utrzymane w melodyjnym stylu modern, zagrane w B lub nizej I w tempie oscylujacym w granicach 140-160. I na takie kawalki zwracam uwage, takie zapamietuje, jesli jeszcze sa bardzo melodyjne I maja growl/scream to moze byc dla mnie hit
B ( o ) ( o ) B S

Offline głuchy_zjeb

  • Gaduła
  • Wiadomości: 225
  • mahoń, heban, emg
    • Komandor gwiezdnej floty
Odp: Anatomia Hiciorów
« Odpowiedź #55 21 Gru, 2011, 00:39:55 »
Po pierwsze, to bardzo dobry temat! A po drugie - hitem, czy po prostu najpopularniejszym kawałkiem Meszugi jest Bleed. Co w zasadzie czyni go tak popularnym? Nie wyróżnia się jakoś specjalnie na tle reszty twórczości zespołu.
ore ore na traktore

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 475
Odp: Anatomia Hiciorów
« Odpowiedź #56 21 Gru, 2011, 00:45:11 »
Po pierwsze, to bardzo dobry temat! A po drugie - hitem, czy po prostu najpopularniejszym kawałkiem Meszugi jest Bleed. Co w zasadzie czyni go tak popularnym? Nie wyróżnia się jakoś specjalnie na tle reszty twórczości zespołu.
Jego teledysk był stosunkowo często puszczany w MTV (nawet tym polskim)?
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo:

Offline Rachet

  • Pr0
  • Wiadomości: 2 368
  • Meteoblitzkrieg begins
Odp: Anatomia Hiciorów
« Odpowiedź #57 21 Gru, 2011, 00:46:18 »
Jest zajebiiiiistyyyy O_o

Czemu jest zajebisty? Prosty, konretny, przypierdalający człowiekiem o podłogę motyw jest w zasadzie grany przez 7 minut w kółko ;D
Wszystko ustabilizowane w najświętszy chuj!

Offline Lothar

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 491
  • Ibanez <3
    • Spaceshark's Lair
Odp: Anatomia Hiciorów
« Odpowiedź #58 21 Gru, 2011, 02:17:41 »
IIIIIIiiiiiiii... nie jest żadnym hitem.
facebook.com/EnolyBand

Rób perke.

Offline pivo

  • Pr0
  • Wiadomości: 736
    • VisionsOfTondal
Odp: Anatomia Hiciorów
« Odpowiedź #59 21 Gru, 2011, 09:04:49 »
Po pierwsze, to bardzo dobry temat! A po drugie - hitem, czy po prostu najpopularniejszym kawałkiem Meszugi jest Bleed. Co w zasadzie czyni go tak popularnym? Nie wyróżnia się jakoś specjalnie na tle reszty twórczości zespołu.
Imo to przez wyróżniający się motyw rytmiczny - galop na triolach

Offline Rachet

  • Pr0
  • Wiadomości: 2 368
  • Meteoblitzkrieg begins
Odp: Anatomia Hiciorów
« Odpowiedź #60 21 Gru, 2011, 09:12:09 »
To nie są triole. Dwie szesnastki i ósemka, czy co tam, w zależności czy ustawisz tempo 115 czy 230 (jeśli dobrze pamiętam).
Wszystko ustabilizowane w najświętszy chuj!

Offline pivo

  • Pr0
  • Wiadomości: 736
    • VisionsOfTondal
Odp: Anatomia Hiciorów
« Odpowiedź #61 21 Gru, 2011, 09:17:50 »
To nie są triole. Dwie szesnastki i ósemka, czy co tam, w zależności czy ustawisz tempo 115 czy 230 (jeśli dobrze pamiętam).


No ale nieistotne co tam jest - ważne, że jest to bardzo charakterystyczne i realizacja tego w taki sposób przykuwa uwagę - przynajmniej moją.

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 751
Odp: Anatomia Hiciorów
« Odpowiedź #62 21 Gru, 2011, 09:32:42 »
Wspominaliśmy, ale IMO niebagatelną rolę odgrywa w potencjalnym hiciorze liczba puszczeń w mediach i ew. skandal. Sam hicior może być rzeczą wtórną ;).
Paczki z głów!

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 475
Odp: Anatomia Hiciorów
« Odpowiedź #63 21 Gru, 2011, 10:13:41 »
Hicior (w jakiś tam kręgach) może być plagiatem.
Spoiler
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo:

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 751
Odp: Anatomia Hiciorów
« Odpowiedź #64 21 Gru, 2011, 10:36:37 »
Go on łiv yo stori..
Paczki z głów!

Offline felix0

  • Gaduła
  • Wiadomości: 192
    • Struganki w drewienku
Odp: Anatomia Hiciorów
« Odpowiedź #65 21 Gru, 2011, 10:41:59 »
To może sprecyzujmy co to jest hicior
np
- Beyonce jak zrobi kawałek to jest hicior tak samo Ruchana (Riana) nie ważne czy ktoś to lubi czy nie
- Roxette po długiej przerwie wrócili i hicior
- Nie wspomnę o klasyce( Tina Turner,  queen itd)
Unas w polszy też są tacy co kawałek to hicior np
- varius manx (też długo ich nie było a nowa piosenka leci cały czas w rozgłośniach)
- Feel przez pare chwil :) teraz już nie
- Maryla też miała dużo hiciorów , budka suflera
-były brathanki - cała poska śpiewała czerwone korale, teraz mlynkowa wróciła ale jest lipa a o brathankach ślad zaginął
- Kayah z bregowiczem śpiewali o wódeczce :) itd

- jezeli chodzi o cięższą muzę to hiciorami na szerszą skalę to Ramsztajna kawałki były , Pare kawałków metaliki

Dla mnie hicior to taki kawałek który leci na okrągło we wszystkich  mediach, nie koniecznie musi mi się podobać ale go znam.
Nie wiem czy to dobre określenie 
Tak, tak - powiedział szpak.
https://itsoftcare.pl

Offline selfslave

  • Gaduła
  • Wiadomości: 245
Odp: Anatomia Hiciorów
« Odpowiedź #66 21 Gru, 2011, 11:11:16 »
W poprzedniej pracy mieliśmy w palarni stary wentylator, który grał "Bleed". True story. Więc to musi być chwytliwy kawałek ;)

Ale rzeczywiście słuchając utworów z dyskografii Meszugów, "Bleed" trochę się wybija. Klip widziałem dopiero niedawno, a utwór bardzo wbił mi się w pamięć. Może to dlatego, że jest tak charakterystyczny i nietypowy, nawet na ich dokonania, a może to tylko sentyment do wentylatora. Wydaje mi się też, że jest dość prosty i jednostajny (jak na Meshuggah), przez co bardziej przystępny.

Od początku zz_top pisał "hicior" w cudzysłowach i wyjaśnił też o co konkretnie chodzi, więc nie czaję tej dyskusji o semantyce ;]

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 475
Odp: Anatomia Hiciorów
« Odpowiedź #67 22 Gru, 2011, 22:52:18 »
Go on łiv yo stori..
Podjebywanie riffów od innych kapel (np Kyussa), zdaje się zwłaszcza w późniejszym okresie, praktykowali dość często. Sam nie znam wielu przykładów tak z głowy, kiedyś ktoś mi rzucił hasło i zasypywał tytułami, nie sprawdzałem wszystkiego. Pierwsze lepsze filmiki z jućjuba:


Sporo tego jest...
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo:

Offline zz_top

  • Gaduła
  • Wiadomości: 188
    • http://www.pasguitars.com
Odp: Anatomia Hiciorów
« Odpowiedź #68 23 Gru, 2011, 09:01:40 »
No ale podpierdzielanie motywów to jest to co już pisaliśmy - ludki lubią to co znają, więc jak usłyszą coś brzmiącego znajomo to działa dobrze na psyche. DT też podpierdala co się do od kogo się da (od Mety od U2) dokłądnie z tym zamiarem.
Ja nawet zaobserwowałem na jakiejś starszej płycie Fiolki autoplagiat! Działa to następująco: Na początku płyty robimy dobrze wpadający w ucho utwór w żywszym tempie. Pod koniec płyty wstawiamy utwór z innym tekstem i aranżem, w nieco wolniejszym tempie, ale na TYM SAMYM POMYŚLE! Ten sam pochód akordów, melodia, itp... Pierwszy raz słucham płyty i co? Kurde ja ten kawałek skąś znam!!!
Przemek Sułkowski
PAS Handmade Guitars

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 751
Odp: Anatomia Hiciorów
« Odpowiedź #69 23 Gru, 2011, 09:10:56 »
Nie dałem rady odszukać w goglach, ale jest kolo, który od lat nagrywa płyty z tym samym numerem w coraz to innych aranżach :D. Nasz nowy miszcz.
Paczki z głów!

Offline Algiz

  • Gaduła
  • Wiadomości: 461
Odp: Anatomia Hiciorów
« Odpowiedź #70 23 Gru, 2011, 10:07:46 »

Ja nawet zaobserwowałem na jakiejś starszej płycie Fiolki autoplagiat! Działa to następująco: Na początku płyty robimy dobrze wpadający w ucho utwór w żywszym tempie. Pod koniec płyty wstawiamy utwór z innym tekstem i aranżem, w nieco wolniejszym tempie, ale na TYM SAMYM POMYŚLE! Ten sam pochód akordów, melodia, itp... Pierwszy raz słucham płyty i co? Kurde ja ten kawałek skądś znam!!!

W autoplagiatach najlepsi był  Scorpions . Zaczynasz grać When the smoke is going down i nagle patrzysz a już grasz Still Loving You , zamyślisz się i a ręce już grają Holiday ,myślałem że coś ze mną nie tak ale jak byłem na koncercie to im też się pojebało .(ale to pewnie dlatego że grają na mayonezach) ;D ;D ;D Za moich czasów początkujący gitarzyści ich lubili bo nauczyłeś się trzech akordów i już mogłeś zagrać połowie ich repertuaru.

ps: Nie mam nic do Scorpions a ich płytę z 1982 r "Blackout " uważam za jedną z bardziej zajebistych w całej historii rocka . póżniej już było różnie a przeważnie  gorzej . :facepalm: :facepalm: :facepalm:

Offline sify11

  • Pr0
  • Wiadomości: 2 612
  • Rap Metal Katowice
    • FejsBukowa Strona Kapeli
Odp: Anatomia Hiciorów
« Odpowiedź #71 23 Gru, 2011, 11:39:25 »
z nowszych to tesseract - concealing fate
motyw przewodni ciągnie się przez całą płytę.
a co do tworzenia hitów to się nie wypowiem, bo żadnego nie zrobiłem (jeszcze ;)).
ale zauważam u niektórych ludzi, że lubią przekaz słowny w piosenkach - mi jednak jest on zbędny, byle fajna linia melodyjna wokalu była.
też zauważyłem, że nie muzykalni znajomi nie lubią skomplikowanych melodii - 4/4 all the way!
i always go full retard

Offline Rachet

  • Pr0
  • Wiadomości: 2 368
  • Meteoblitzkrieg begins
Odp: Anatomia Hiciorów
« Odpowiedź #72 23 Gru, 2011, 11:58:42 »
A, jeszcze inna sprawa, dobry wokal zrobi zajebistość z najprostszych 4 power chordów i metrum 4/4.

Przykład: Venflon, instrumentalnie są wporządku, ale ani nie zaskakują, ani nic nie odkryli ani specjalnie się nie wybijają. Dzięki wokalowi stworzyli naprawdę zajebistą płytę, która w moim odtwarzaczu siedzi cały czas.
Wszystko ustabilizowane w najświętszy chuj!

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 475
Odp: Anatomia Hiciorów
« Odpowiedź #73 23 Gru, 2011, 15:56:16 »
Z "autoplagiatów", o ile można to tak określić, zawsze lubiłem za nie Stratovariusa (a co!). Mam wrażenie, że Tolkki często komponując jakiś nowy, duży kawałek używał do niego melodie/riffy z różnych starszych, pomniejszych. Co prawda raczej nie wewnątrz jednego albumu, no ale i tak JA przez to, że to jeden zespół, traktowałem to bardziej na zasadach jak w muzyce soundtrackowej, której słuchałem na potęgę zanim zainteresowałem się rockiem/metalem. Jak ktoś nie ogarnia o co mi chodzi, to załóżmy, że jak na każdą grę przypada z 50-100 zupełnie niezależnych utworów, to melodii zaledwie z 10-15 (te liczby teraz z dupy wyciągam, jedynie chce pokazać o co chodzi), tylko są aranżowane/wplatane na milion różnych sposobów (czasem nawet po kilka do jednego kawałka), powiązane odpowiednio z pewnymi elementami gry. Kiedyś swoją drogą sobie umyśliłem, że gdybym stworzył jakiś swój autorski album, to też bym tak zrobił, że np ileś tam kawałków (melodii) by składało się na album, + ostatni, najbardziej odpierdolony i przekombinowany kompozycyjnie kawałek będący finałem albumu, byłby swoistym medleyem, podsumowaniem całości. W zależności od typu granej muzy to mogłoby być fajne :) Choć pewnie nie jeden zespół coś takiego już zrobił i nie odkryłem Ameryki :D
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo:

Offline lupus

  • Pr0
  • Wiadomości: 908
  • nadużywam delaya i reverbu
Odp: Anatomia Hiciorów
« Odpowiedź #74 23 Gru, 2011, 20:31:14 »
a tak z całkowicie innej beczki - moim skromnym zdaniem czasami lepiej nad tą anatomią się nie warto zastanawiać, bo dość szybko można zadać sobie pytanie "w takim razie po chuj w ogóle łapać za instrument?".
trzeba po prostu grać, komponować i mieć z tego radość, póki jeszcze można :)