My Riot

[wuj Bat]

Przy całej sympatii (naprawdę miażdżące DVD z Woodstock 2003) - mam wrażenie, że w następnym teledysku Glaca pokaże implanty, scarification i wystające żebra, więcej cytatów z samego siebie, gokarty oraz Waszkę G...

[wrobelsparrow]

Ale, że o co chodzi z tym Gollobem w tym teledysku?

[wuj Bat]

Właśnie nie wiem, może tu:


Ale jak kręcą dupamy, dajo się oblewać szampanem, udają, że tańczą seks, montujo rury do kręcenia sie na nich, wijo jak wije, machajo cycamy jak chleby - to nikt nawet nie pomyśli, żeby zapytać o cochodzi

[wrobelsparrow]

Bo wtedy wiadomo o co chodzi. A to jest trochę tego... Irrelewantne

[Przychlast]

o, to już jest po prostu  chujowe.

[g-zs]

choc kawałek troche zalatuje hipokryzją (chyba, pobieżnie sie w tekst wsłuchiwałem) to i tak go lubię

[wrobelsparrow]

Lepiej mi powiedzcie jak Glaca pokonuje bramki na lotnisku?

[wuj Bat]

Jak płotkarze . Albo jeździ pociągami - jak Jarek.

[Sulphur]

Nic nowego, zwykly sweet noise.
Getto, Koniec wieku i Czas ludzi cienia, dla mnie to jego apogeum.
I jeszcze ta interpretacja:

[g-zs]

totalnie kwestia gustu, bo ja Tryptyk po prostu uwielbiam. Jedna z 4 płyt które od wyjscia nigdy nie zniknęły z mojego mp3/playera

[Sulphur]

To świadczy tylko i wyłącznie o twórcy, że jednak trafia. Bez dwóch zdań szanuje Glace i czekałem z niecierpliwością na My Riot, ale tak jakoś posłuchałem i o...

[dawson]

Pierwsze trzy płyty SN tzn. Respect, Ghetto i Koniec Wieku posiadam i mega uwielbiam, szczególnie tą ostatnią... Czas ludzi cienia też mi się podoba ale już jak dla mnie za dużo tam elektroniki, pseudo rapu itp. Triptic jest dobrą płytą, a nowe My Riot jakoś totalnie mi nie pasuje, te kolaboracje z peją i innymi "raperami" no i ta stylizacja bleeee ... dla mnie kał, przy całym szacunku dla Glacy ... koncert w 2002 na Woodstocku, nie ten z DVD zniszczył totalnie system...

[sify11]

muzycznie zajebiste, zwrotka peji też spoko, ale do wokalu glacy jakoś nigdy nie mogłem sie przemóc

[dawson]

bo on wokal ma strasznie kiepski, scream ma bardzo średni ale chop nadrabia zajebistą charyzmą

[Page_Hamilton]

Wieś jak hoooj!

[shitol]

Wolałem stare słit nojz.
Poza tym nie cierpię rycha. Dla mnie to zwykły pajac

[Dexterek]

Rychu jest przegrywem, co tu dużo mówić.

A ten wałek Kaczmarskiego to robi świetnie.

[Sulphur]

Jeśli chodzi o gości, to ten skład jest chyba najciekawszy

[selfslave]

Ja się wychowałem na starym Sweet Noise to też sentyment mam i szacunek, ale Glaca zrobił się trochę takim Michałem Wiśniewskim ciężkiego brzmienia i nie bardzo czaję to My Riot.
Kiedyś mieli zajebiste, artystyczne klipy, świetne riffy, a Glaca miał niezły wokal. Teraz klipy kiczowate, zamiast riffów bity, a na wokalu jakaś drażniąca maniera.

Kiedyś był Koniec Wieku, a teraz to chyba kryzys wieku średniego.
Toteż liczę, że mu kiedyś przejdzie ta ziomalskość

[wrobelsparrow]

Ale za to jak brzmi zajebiście: "maj rajot". Normalnie Kalifornia na Ratajach. Obawiam się, że jednak pozerstwo wynika z głupoty.

[Artisth]

Rychu peja czyrazy lepiej wypadł od Glacy

[wuj Bat]

Fane:
http://merchlabel.com/produkt,my_riot_,6790,par1221

Szkoda, że nie więcej GB.

[indabrain]

Niebawem zapewne skarpetki, durszlaki i patelnie do naleśników itp... Muza jak muza, ale denerwuje mnie że Glaca trąbi że My Riot to takie nowe, odkrywcze, oryginalne etc. Płyta jest dobrze wydana i wyprodukowana, ale wartość muzyczna miałka, wtórna, nudna no za członek nie da się słuchać monodeklamacji Glacy, które bardzo przypominają mi napinkę Michała Wiśniewskiego na patos, etos, eros, czy chuj tam wie co. Poziom wokalny zresztą bardzo zbliżony. Kiedyś w starym SN to jakoś nie raziło bo chłopak był śniady za bardzo jak na Polskę, miał problemy z tolerancją w naszym pięknym kraju i wtedy wydawało mi się to TRU, a od czasów Edyty Górniak jakoś tylko poza została. My Riot jako nazwa bardziej mi pasuje do tego co kiedyś robił Glaca razem ze wczesnym Sweet Noise.

[selfslave]

Ale on właśnie kiedyś miał całkiem fajny wokal. Teraz po prostu ma słaby głos, dużo słabszy niż kiedyś.
Przypomnijta sobie jak tu krzyczał milusińsko
Nie powiecie mi chyba, że brzmi tak samo jak teraz, tylko nagle wszystkim się upodobania zmieniły.

[indabrain]

Drze japę tak samo chujowo jak kiedyś Ale teraz jest ważniejsza otoczka, lans, glamour, nazwiska, ameryka i to przesłania i tak cienki od zawsze wokal, który to na zasadzie kontrastu teraz wypada jeszcze gorzej...