Laptop do 4000 (+/- 10%)

[g-zs]

Witam,

Zbliża się koniec wakacji, a więc i ceny sprzętu komputerowego powoli zaczną opadać (do czasu aż zaczną rosnąć przed świąteczną gorączką). Co prawda nie lubię kupować z kilku względów sprzętu przed końcem roku (preferuje luty-marzec) to jednak postanowiłem zaopatrzyć się w nowego laptopa już teraz (najpóźniej do końca października).

Tak więc poszukuję laptopa do około 4000-4500. Laptop będzie służył zarówno do nagrywania, jak i (w większości) do gier/multimediów oraz tzw. codziennego użytkowania. Na samym początku proszę o odpuszczenie sobie rad w stylu "do gier tylko blaszak". Potrzebuję sprzęt mobilny (gabarytowo). Poza tym mój obecny, 5-letni laptop udowodnił, że jest możliwe znalezienie lapka do gier, który starczy na długo.

Właściwie potrzebuję porady nie tyle co do samego modelu, co do firmy której się wystrzegać.

Wymagania mam dość konkretne:
- Procesor 4-rdzeniowy (i7), koniecznie 2 generacji
- RAM 4-6GB minimum, optymalnie 8-12, najlepiej 12-16, ale to już raczej pobożne życzenia
- Grafika - ATI 5870 lub ew GeForce z serii GTX
- Baaardzo mile widziane FireWire
- USB 3.0 - choć to powinien już być standard w nowych lapkach to jeszcze nie jest. Nie mam na nie ciśnienia, ale miło by było żeby miał
- Ekran - miło by było ~17", choć nie mam na to jakiegoś szczególnego ciśnienia, z 15,6 również przeżyję (obecnie mam 15,4 i nie narzekam). Nie musi być FullHD
- Opcjonalnie Windows 7 baardzo mile widziany

Wymagania mam konkretne, jednak gorzej już z przełożeniem tego na realia, gdyż laptopy mają albo Sandy Bridges albo fajną grafikę. Moja uwagę jak do tej pory przyciągnęły dwie firmy - MSI oraz ASUS. Tylko cenowo (póki co) interesujące mnie modele stoją w granicach 4700 pln.

Tak więc pytanie: czy warto zwrócić uwagę na jakies inne firmy. Ww firmy produkują swoje laptopy dość solidnie, nie mam uczucia że korzystam z zabawki (jak to jest w przypadku laptopa żony - Sony Vaio, bardzo fajny sprzęt, jednak trochę zabawka w dotyku). Ze sprzętem będę trochę podróżował na dalekie dystanse, wiec musi być niezawodny. Do tej pory wychodziłem z założenia, że firmy na "A" robią gówniany sprzęt, jednak Asus ze swoim G73 przełamał tę barierę. Nie interesują mnie zupełnie firmy Acer oraz HP. Przerabiałem już 4 Acery (na szczęście żaden nie był mój), a o HP krąży opinia, że się grzeją i palą (olałbym, ale byłem naocznym światkiem dwóch grzejących się HP, które wyłączały się podczas korzystania z Worda/odtwarzania filmów). Zależy mi żeby laptop był dość niezawodny, bo nie chcę do czasu końca gwarancji, czyli zanim będę go mógł rozbebeszyć, wozić go zbyt często do serwisu.

Streszczenie dla tych, którym czytać się nie chce, ale jednak pofatygowali się przewinąć scrollem ekran w dół: Proszę Was nie tyle o podsuniecie mi konkretnych modeli, co opinii na temat producentów. Chyba nie muszę dodawać że nie interesują mnie opinie zasłyszane

[sify11]

http://www.notebookcheck.pl/Wyszukiwarka-recenzji.8618.0.html

polecam bardzo

[indabrain]

Polecam Asusy, Bardzo wytrzymały sprzęt a i dizajn od 2 lat całkiem przyjemny. Mój gruchnął mi już ze 3 razy otwarty i włączony i nic nawet nie pierdnęło. Asusy (niektóre) mają fajny patent na tworzywo obudowy, jest zawsze 25% chłodniejsza od temperatury ciała, miło w lecie sobie łap nie pocić pisząc. Polecam.

[g-zs]

A jakiego masz tego Asusa. To o czym piszesz to bardzo fajna rzecz, choć obecny laptop przyzwyczaił mnie do ciepłego plastiku i parzacego touchpada Choc podkładka chłodzaca bardzo dużo daje.
W Asusach jest bardzo dobry przepływ powietrza i ogólnie chlodzenie. Dwa niezależne odporwadzacze ciepła to bardzo dobry pomysł

http://www.notebookcheck.pl/Wyszukiwarka-recenzji.8618.0.html

polecam bardzo

przewaliłem już tony recenzji, ale z dotychczasowego doświadczenia bardziej ufam prywatnym opiniom niż recenzjom co nie znaczy że nie biore ich pod uwagę, po prostu zawsze mam nieodparte uczucie, że osoba pisząca zgarnęła kasę za pochlebstwa. Tak czy inaczej dzięki, notebookcheck to strona, która podczas poszuikiwań lapka jest praktycznie cały czas otwarta

[indabrain]

Ja mam słabiaka K50IJ, Nie wiem jak się nazywa ten patent z obudową ale przypomina trochę carbon.
Aha touchpad w tym modelu jest magnetyczny a nie mechaniczny, śmiga jak zły i można go sobie tak skonfigurować, że np po naciśnięciu 2 palcami będzie np prawy myszy itp. "Chocolate Kayboard" To klawira z dodaną numeryczną, nawet przy matrycy 15,6 bardzo ergonomiczna i wygodna.

[SinNameOn]

Chwalą Samsunga RF711 Specyfikacja w zasadzie jak Twoja, a za kasę którą chcesz przeznaczyć to kupisz z BR i 1TB dyskiem i 8 Gb RAM i jeszcze na dobrą flaszkę zostanie. Sam się do takiego przystawiam we wrześniu.

[g-zs]

tylko problem leży w grafice. Skoro mam do zainwestowania ok 4000 to celuję wyzej niż GT, conajmniej GTX

[irycio]

Asusa jako marke polecam - sam korzystam i jest naprawdę dobrze. Co prawda Optimus nie lubi sie z Linuchem, no ale przypuszczalnie Cie to akurat nie rusza .

Inna sprawa, że faktycznie, w interesującej Cię specyfikacji są tylko modele serii G, a one to raczej powyżej 5000 (z i7 i gtx).

Tak więc dozbieraj i kup lampę .

A co do HP - mój Tata ma laptopa HP od kilku lat i żadnych problemów. Inna sprawa, że nie kojarzę HP dla graczy .

Z MSI niestety kontaktu nie miałem. Ale jakbym miał kupić coś, co wygląda jak choinka, to bym wolał Alienware'a.

[g-zs]

Do linuxa styka mi mój obecny Compal.

Dozbierać nie mam zamiaru Kwota 4500 nie wynika z braku większej kwoty, tylko z prywatnej niechęci inwestowania większej kwoty w coś co nowe tanieje z prędkością 50 pln na miesiąc przez pierwsze pół roku a potem jeszcze szybciej. Komp to nie inwestycja jak gitara, z której w razie czego wyciągnę zainwestowana kwotę. Ale też jest to na tyle potrzebna i sporo eksploatowana rzecz, że zamierzam wydac na nią taka furkę siana. Ale nie większą.

Aliena bym kupił, gdyby nie to ze w moim budzecie dostanę coś niewiele lepszego niż zwykły lap w granicach 3000 Tak więc szukamy dalej. MSI w stosunku do ASUSa póki co prowadzi wydajnością i możliwościami.

Kompy to chyba jedyna rzecz, do której jestem mega cierpliwy i mogę spędzić długie godziny na wertowaniu, szukaniu, sprawdzaniu i uczeniu się. Tak więc jeśli wyjdzie że za dwa miechy nie dostanę tego co chcę, to poczekam do lutego/marca i kupie to co chcę albo i więcej za tyle ile chcę No ale jeśli nie muszę czekać to wole tego nie robić

[irycio]

Lepiej nie czekaj. Ja czekałem tak długo, że zamiast laptopa do grania kupiłem sobie netbooka .

[g-zs]

Miałem kupić już w marcu ubiegłego roku, ale się powstrzymałem bo baaardzo lubię obecnego lapka Ale jednak juz powoli mi doskwiera jego konfiguracja (assassins creed 2 jeszcze poszedł, ale momentami było już ciężko, choc to i tak nie jest najgorzej jak na 5-latka )

[mattuck]

http://allegro.pl/laptop-asus-k52-i7-4x1-73gh-8g-640g-hd6370-1g-win7-i1770085453.html
polecane bo uzywane przez kumpla :D sprzet

[g-zs]

proszę Cię, nie bawię sie w półśrodki Nie ta karta, nie ten procek. Grafike jeszcze ostatecznie bym przebolał (choć nie ma sensu) ale procek TYLKO z 2 generacji

[wuj Bat]

Spoiler

A, tak mie się skojarzyło :

[sify11]

hehe wczoraj tego razora ogladalem i to samo stwierdzilem

[irycio]

A mnie akurat w sumie ciekawi, czemu Cię bardziej rusza procek, niż grafika. Jakbym miał grać, to zdecydowanie wolałbym ciąć na procesorze, niż na karcie. W pozostałych zastosowaniach pewnie procesor ma więcej do powiedzenia, ale cały czas nie wydaje mi się, żeby różnica była odczuwalna.

[mattuck]

A mnie akurat w sumie ciekawi, czemu Cię bardziej rusza procek, niż grafika. Jakbym miał grać, to zdecydowanie wolałbym ciąć na procesorze, niż na karcie. W pozostałych zastosowaniach pewnie procesor ma więcej do powiedzenia, ale cały czas nie wydaje mi się, żeby różnica była odczuwalna.

a ja autora rozumiem, teraz nie odczuje ale za pare lat

[irycio]

Za parę lat to mu i tak karta graficzna nowa będzie potrzebna . A że żadnego z podzespołów raczej nie wymieni, to cały czas obstawiam, że w laptopie do grania karta jest ważniejsza, niż procesor (dopóki nie jest to zestaw Celeron 800 MHz + GF GTX 585M) .

[g-zs]

dlatego napisałem że nie ma sensu. Uparłem sie na cos pokroju 5870 lub GTX i niżej nie zejdę. Miałem brać miesiąc temu MSI z i7 740QM i ATI 5870 (wersja z 8GB za ok 3450), ale zostały wycofane i dupa, bo zamiast nich weszły nowe modele o 1000 drozsze :/

[g-zs]

po kolei:
lap ma byc z przeznaczeniem do gier, procki i7 są przyszłościowe, nawet jak teraz tego nie wykorzystam, to w przyszłości (choc gta 4 wykorzystuje 4 rdzenie). Mniejsza o to, grafikę kupie tak dobrą jak to tylko możliwe w tej kasie, ale procek dobry to must have, wtyczki vsti są zasobożerne. Ram 16 gb to też tylko ot takie marzenie, ale przypominam ze były czasy kiedy 512mb to było dużo. Ramu nigdy za wiele. Po za tym jak mam te 4500 to po co pchać się w cos cienkiego? Przypominam, że to bedzie komp na 5 lat, wiec jeśli uważasz że 4 rdzenie i w chuj ramu mi się nie przyda w przeciągu najbliższych 5 lat, to jesteś w błędzie, zwłaszcza że obecnie procki już będą szły w rdzenie i wielowątkowość. Tak wiec jeśli nie teraz to w przeciągu 5 lat będę w stanie wykorzystać jego potencjał. Na grafice zewnętrznej nie bedę polegal, bo info o rewolucji grafik zewn do laptopów czytam od około 2008 roku. Tak wiec nie ma sensu na tym budować planów
Posty połączone: 01 Wrz, 2011, 12:55:37ciąg dalszy bo mi komórka nie wyrabia na długich postach
Wielkie dzięki za to info odnośnie Msi. Właśnie takiej opinii potrzebowałem. Podzespoły użyte w msi są z najwyższej półki, wydajność msi o tych samych parametrach co asus jest wyższa o kilka procent, ale awaryjność sprzętu w tym momencie bierze górę. Moglbyś napisać jeszcze jaki model msi posiadasz?

Jeszcze wracając do początku: Nie zrozum mnie źle, to nie jest tak że dostałem kasę i chcę ją przepieprzyć. Mogę nawet poczekać pół roku, z tym że w tym przemysle nie ma zastojów, zawsze będzie coś na co warto czekać. Gonitwa w tym przypadku nie ma najmniejszego sensu.

podsumowując moje dwa posty: wybierając lapka nie kieruję się tym co jest teraz, tylko tym co może być za 2-4 lata, więc nie przyoszczędzę 300pln na procku, jeśli będę miał tego żałować za 3 lata. Jedyne na czym mogę przyoszczędzić to dysk i ram, które są wymienialne.

[wuj Bat]

Super komp już po roku jest średni, więc jak ma być na 5 latek, to musi być max. Poprzednią grafę kupiłem za 1000, a 2 lata później zeszła za 140...

[Unlimited]

Uwaga Król Julian Rzecze

Po pierwsze primo : Także sądze, że niepotrzebnie pałujesz sie na procesor. Prawde powiedziawszy jeśli chodzi o XXI wiek lepiej wybrać lapka z gorszym prockem a porządną kartę graficzną jeśli chcesz mysleć naprawde przyszłościowo - dzisiaj 1/3 obliczeń wykonuje procesor graficzny, ba nawet już istnieją programiści którzy do swych programów wykorzystują CPU grafiki (np technologia CUDA). To także będzie lepszy wybór jeśli chodzi o multimedia.
Jeśli chodzi o Home Recording - jedyna zasada to JAK NAJWIĘCEJ RAMU . Podejrzewam, że będziesz używał interfejsu audio USB/FireWire, chyba że jesteś kamikadze i chcesz zatyrać zintegrowaną audio w lapku. Dzisiejsze DAW są po prostu pamięciożerne a jeszcze musi sporo zostać na próbki. Sam procesor będzie potrzebny podczas obróbki, a z tym sobie radzi komp z 2 Ghz Ghz na pokładzie.

Jeśli chodzi o USB 3.0 to tak naprawde jeszcze troche czasu minie zanim wyprze wysłużonego poprzednika (choć też nie można odmówić mu coraz większej popularności), a też niektóre sterowniki tego interfejsu jeszcze miewają problemy z obsługą - zanim ci 3ka będzie potrzebna to zdążysz lapka wymienić i nauczysz się zapieprzać sweepy z prędkością światła

A ekran itd to juz bd twoja decyzja

Od siebie polecam Lenovo - mimo, że to już nie prawdziwy IBM ale jednak sprzęt naprawde dobrze zaprojektowany. Asus też jest niezły - bardzo korzystny jeśli chodzi o stosunek cena/jakość.
Natomiast odradzam HP i Acer'a - HP z tego względu, że praktycznie każdy model ma spieprzone chłodzenie - nie, że zepsute, lecz nie przemyślane - np Chłodzenie procesora i chipsetu jest prowadzone "szeregowo" jednym heatpipem - co to powoduje to raczej czysta logika
Acer z kolei jest bardzo awaryjny i są duże problemy z serwisem.

Gorąco polecam IdeaPad y550p
http://www.posejdon.com/pl/p/product/51295

Naprawde świetny model - spokojnie wyciągniesz na tym "full detale" najnowszych produkcji
A też sporo zaoszczędzisz No chyba że aż tak bardzo cie portfel swędzi to starczy ci na AlienWare'a

A jeśli chodzi o powtórzenia "a jeśli chodzi" to sorry...mnie sie już nie chce tego poprawiać

[g-zs]

man, ale Ty mi piszesz żeby jak najlepszą grafę a wrzucasz lapka którego grafa jest najwyżej przyzwoita. Sorry, ale temat dotyczy laptopa na 5 lat, nie miesięcy. Dla mnie rozważanie nad grafą to wybór pomiędzy ati 5870 a gf od gtX 460 w górę. I niżej nie zejdę.
Usb 3.0 - uważam że się mylisz. Już są produkowane dyski zewnętrzne pod usb3, więc w przeciągu 5 lat będą rozmyślali o czyms szybszym.
Z procka nie ma sensu rezygnować. W cubase mając otwarte 7-8 ścieżek + kilka wtyczek i procek 2x2ghz nie daje rady. Na reszte kwestii które poruszyłeś już pisałem wcześniej, więc odsyłam Cię do wcześniejszych postów. Już mi telefon nie wyrabia z pisaniem

aha, lenovo odpada, za 4000 mają dużo gorsze parametry, zwłaszcza grafę (seria gt)

[Unlimited]

Nie chce się sprzeczać każdy ma swoje zdanie Ale jakoś 2 lata korzystam z geforce'a 9600 gt 512 ram i jeszcze nie miałem giery której by mi ta karta na full nie pociągneła

[g-zs]

no ok, ja też na swojej obecnej karcie dopiero w tym roku nie odpalilem płynnie nowego nfsa, ale tylko dlatego, że 5 lat temu kupiłem lapa z najlepszym dostępnym układem. A gt 285 już teraz jest średnia i nawet jak będzie świetnie działała teraz, to daję jej jeszcze maks 2-3 lata. A ma wytrzymać i sprawnie działać 5. Po za tym trochę nie rozumiem dyskusji. Mam 4500 na wydanie, mogę mieć za to już gtx 560 to po co mam kupować lapka za 2500 z gt 285?