Autor Wątek: Schecter Hellraiser C-7 FR  (Przeczytany 21582 razy)

Offline levita

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 55
Odp: Schecter Hellraiser C-7 FR
« Odpowiedź #25 07 Wrz, 2011, 23:23:45 »
chciałbym napisać, że mam szczęśliwy NGD ale... postaram się trochę streścić całą historię. Jakiś miesiąc temu zakupiłem C-7 FR w thomannie, zapłaciłem trochę więcej niż jest warta i nawet dobrze by mi to robiło za to że mogę ją po prostu mieć gdyby nie kurwiaszczy pech który mi towarzyszy. Pierwszy model który dostałem miał rozjebanego floyda - nie wracał do pkt-u 0, a mikrostrojenie chodziło tak ciężko że palce po kręceniu odpadały. Dziś dostałem nowy model i floyd na pierwszy rzut oka bez podłączania do żadnego stroika chodzi b. dobrze natomiast mam do czynienia z kolejnym mankamentem - pęknięciem lakieru przy bindingu, z 2 cm nad łączeniem z gryfem. Sprawia ono wrażenie że po lekkim puknięciu cały lakier z bindingiem dookoła będzie mi odpadał. Miał ktoś podobne problemy z schecterami? zastanawiam się już powoli czy to ja mam takiego pecha czy większość ich gitar ma coś konkretnie rozjebane i jest to klasyk hehe. jutro prawdopodobnie napisze  kolejnego maila do thomanna i poproszę ich żeby wysłali mi kolejne, tym razem koniecznie idealne wiosło. Mam nadzieje że moja historia z thomannem nie będzie trwała tyle co "The Bold and the Beautiful".

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
4 Odpowiedzi
5358 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 02 Gru, 2007, 23:44:29
wysłana przez nikt
1 Odpowiedzi
5141 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 28 Wrz, 2008, 19:47:03
wysłana przez Pan Sinner
2 Odpowiedzi
5212 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 10 Cze, 2009, 10:56:34
wysłana przez Musza
52 Odpowiedzi
25888 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 30 Sty, 2010, 01:25:32
wysłana przez headcharge
19 Odpowiedzi
25400 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 09 Sie, 2011, 01:02:03
wysłana przez olas