Wzór do naśladowania

[felix0]

Od roku słucham Dave Martone, znalazłem go gdzieś na youtube, nieźle wymiata, ciekawa muza - dla ciekawych http://www.davemartone.com

[Leon]

Ciężko wybrać wzór do naśladowania bo to się wiąże z chęcią kopiowania kogoś a na to jestem zbyt leniwy Ale zawsze dobrze mi na uszy robią produkcje pana Ty Tabora i (prawie) wszystkie Stevena Wilsona. Bulb byłby wzorem do naśladowania gdyby nie to że już się powtarza i nowych kawałków nie chce mi się słuchać po prostu.

[Martens_emenems]

Ale wstyd... Zapomniałem o kimś, kto jest dla mnie ważny od bardzo dawna. Jeff Waters, wiadomo skąd.

[Leon]

Szczerze mówiąc to nie wiadomo Oswieć mua

[Pan Sinner]

taki kanadyjczyk, cos tam robil chyba z children of bodom... Moze chodzi o Rogera Watersa?

[Martens_emenems]

Z jednego z najbardziej niedocenianych (obok Testamentu) zespołów trashowych, czyli z kanadyjskiego Annihilatora . Jeff Waters i Alex Skolnick to jedni z najbardziej niedocenianych wirtuozów wiosła , niestety.
Alexi z CoB nagrał solo na ostatniej płycie Annihilatora pt. "Metal" (szczerze mówiąc płyta nie jest niczym wielkim, ale miło się słucha). Poważnie nie wiedzieliście?

[m4ody]

King of the.... KILL!!!

[Mery]

Guthrie Govan

Jeden z wielu masterów. Niestety mało znany i równie mało doceniany. Jego spojrzenie - bezcenne
Five. Czek dys szit ałt:

[Martens_emenems]

King of the.... KILL!!!

Proszę brać przykład z tego pana! Mas buziaka za znajomość tematu :*

[m4ody]

 
Szkoda nie znać, bo gość jest wielki. Ale to nie wyjątek. Pewien 18latek jak usłyszał Pantere powiedział: "ale zzyna z trivium" 

[jfbiggestfan]

Jimi Hendrix zmarł w 1970 roku. W tym samym roku, parę miesięcy przed jego śmiercią, urodził się John Anthony Frusciante.
Frusciante to żywa legenda, od niego zaczęła się moja przygoda z gitarą. Szkoda że odszedł od papryk, Klinghoffer, przy całym szacunku do niego - niestety nie jest tak charyzmatyczny i uzdolniony jak Fru.
Używam nicka jfbiggestfan odkąd pierwszy raz zarejestrowałem się na pierwszy forum. Od tego czasu towarzyszy mi nieustannie, bo jestem największym na świecie fanem Froosha!:P

Co do wzorów do naśladowania - poza Frooshem, którego znam na wylot, cenię sobie również Johna Mayera. To jest osobowość nietuzinkowa, niesamowity talent, fantastyczny człowiek, gitarzysta, poeta. No, nie byłbym sobą nie wspominając o Jacku White, ale tego pana przedstawiać nie trzeba...

[Omlet]

Bez obrazy, white jest CHUJOWY. Pozuje na wielkiego bluesmana a gra mocno średnią muzykę, będącą w 80% popem. Ić Pan w chuj z whitem.

[g-zs]

Jimi Hendrix zmarł w 1970 roku. W tym samym roku, parę miesięcy przed jego śmiercią, urodził się John Anthony Frusciante.

W tym samym wieku, parędziesiąt lat wczesniej zmarł Hitler. Przypadek? Nie sądzę. Dodatkowo, jesli do frazy "John Anthony Frusciante" dodasz kilka liter, kilka odejmiesz a kilka poprzestawiasz to otrzymasz frazę "Satan is my lord"

[Omlet]

Wkurwił się

[majkelk]

Oto nagroda dla kolegi jf:

[Omlet]

Zaraz do GASów wrzucę

Jeszcze co do wzorów do naśladowania - nie zdarzylo sie chyba nigdy zeby czyjs styl zrobil na mnie tak wielkie wrazenie zebym stwierdzil "tak chce". Co innego podejscie do kwestii grania, sprzetu itp.

[sify11]

dla mnie Tom Morello, facej test geniuszem IMO

[Mat]

No a Adam Jones? Numero uno wg mnie.

[Pronounce]

Michael Angelo Batio

[Krzychu whouse]

Dla mnie numerem jeden jest DINO CAZARES.Jestem fanem jego gry,jego riffy i pomysły niszczą(nie koniecznie chodzi o FF,wolę zdecydowanie ASESINO I DIVINE HERESY!!! MISTRZOSTWO!!!!!!!            A z nie sevenstringowców numer 1 od lat  to ANDY LA ROCQUE . Za niepowtarzalne brzmienie,styl i mistrzowską technike

[blackdahlia]

[Pronounce]

Grubo

[fudasfudas]

 Tak szybko przeleciałem temat,ale nie znalazłem-mojego boga gitary-MARTY FRIEDMAN.Bo jego gra szczególnie mnie urzeka.Wcześniej ktoś wspomniał o andy'm la rocque-też jest zajebisty,cholernie lubię jego styl.Wcześniej pałowałem się grą jamesa murphy'ego,ale jednak MARTY u mnie jest na topie-i to już długo

[mastEr_eXplorer]

Dzień dobry

Spoiler

Do widzenia

[gizmi7]

BITCH, PLEASE

Spoiler